1. Kupiłem 54 komiksy.
2. Zdecydowanie więcej, to będzie jakieś 80% mojej biblioteczki pewnie!
3. Będzie kilka:
- Death Save, to dla mnie absolutnie numer jeden. Raz, że jest nostalgiczny, dwa, że pięknie narysowany, no a trzy, że już nie pamiętam kiedy widziałem komiks, dla dorosłego z faktycznym morałem na końcu. Może nawet nigdy.
Tylko umówmy się, cena 99 zł (okładkowa) za wydanie w miękkiej oprawie, przy tej ilości stron, to jest strzał w pysk, jakkolwiek komiks nie byłby dobry. Czaiłem się na niego chyba 6 miesięcy, aż w końcu na allegro go dorwałem za 21 zł.
- Batman Biały Rycerz- fabuła, piękne rysunki, łał! Nadal mam w głowie, jak Joker opowiada Batmanowi, co to się stało z Robinem, strasznie smutne i ciekawe! Och, jakby wyrzucić tylko te małe debilizmy, jak Joker oskarżający policję o współpracę z Batmanem, bo widział Batsygnał na komisariacie, co jeden z funkcjonariuszy kwituje "o cholera!". No niesamowite, rzyczywiście, ameryka! Ale poza takimi głupotami, jak się przymknie oko, no to bomba!
- Batman Metal 1- czytałem i drugą i trzecią część, ale to przy pierwszej opadła mi szczęka, ze względu na pomysł fabularny.
- Weź się w garść- scena, gdy bohaterka odwiedza koleżankę w psychiatryku- PETARDA!
- Dragon Ball Odrodzony jako Yamsha- jestem fanem serii i ten tomik, to był cudo!
- Flashpoint- znałem historię z kreskówki, ale tak mi się spodobała, że nabyłem komiks.
- Dobranoc Punpunie 1- będę zbierał dalej! Super!
4. Nie było!
Wszystkie mi się mniej, lub bardziej podobały, a pozycje, które sprzedaję, to nie dla tego, coś z nimi jest nie tak, tylko dlatego, że nie stać mnie na zbieranie tylu serii na raz. ^^
5. No największe i jednocześnie najdziwniejsze zaskoczenie dla mnie, to było takie, że spodobaly mi się Czary Zjary. Bo wiecie, widziałem kilka obrazków w necie, stwierdziłem, że jak to można w ogóle czytać, że głupie itd. No, ale ktoregoś razu odpaliłem na kompie, na jakiejś stronce Megahex, One More Year i to trzecie w Amsterdamie i jak mnie nie wciągnęło!!! Prześmieszne! Gdyby ceny nie były teraz takie jakie są to jednak bym nabył te komiksy, ale juz pal licho.
6. Nie było! No może jedynie to, że prostacki humor Megahex i reszty mi podpasował.
7. Zajebisty! Jest taki koloryt, wręcz przesyt, że nie wiem co brać, a chciałbym strasznie dużo!
8. Chcę kupić trochę mang, zamiast komiksów amerykańskich/ europejskich. Chcę też kupić mniej niż w poprzednim roku i wydać mniej. Nie chcę popełnić znów błędu i wpierdzielić się w kilka serii na raz, które są na dodatek drogie, bo zapał do danego tytułu maleje mi wraz z każdą wydawaną złotówką. ^^
W miarę możliwości wolałbym kupować jednotomowe komiksy/ krótkie serie.
9. Chciałbym, żeby wydał ktoś cokolwiek od Tillie Walden. To jest jakieś nieporozumienie, że żadnego jej komiksu u nas nie ma.
Czekam też niecierpliwie na Black Holes, które obiecało NSC w tamtym roku, ale przenieśli na obecny.
No i chciałbym Lovecrafta Culbarda, w tym ładnym jednotomowym wydaniu (four stories), bo nakład poszedł się gonić za granicą, a jeśli gdzieś jest dostępne, to x> 140 zł.