Patrzę kątem oka od jakiegoś czasu co się tam dzieje, Relaxy, g-burze na Facebooku (wraz z jakimiś próbami "anonimowego" oczerniania w środowisku) a teraz z tą akcją Kickstarterową...
Aż tak się nie znam - Libertago to są Rosińscy, PCA współpracuje z Rosińskimi a to (Polskie Legendy itp.) wydają pod własnym szyldem, to po prostu nie pasuje do linii Libertago czy coś się pozmieniało we współpracy?
W ogóle to znając praktyki PCA ten wątek może się w którymś momencie im nie spodobać, no ale póki co widzę że jedyne miejsce gdzie można pisać bez cenzury (wczoraj skomentowałem post w żaden sposób nie krytykujący PCA, a mimo tego szybko zniknął, chyba duże grupy na fb prewencyjnie unikają g-burz [?], no ale to nie tłumaczy że post reklamowy pana G. wisi ładnie niekomentowany...).
W każdym razie to co pisaliście wyżej - docelowi klienci PCA to zdecydowanie nie tacy "szarzy" komiksiarze co siedzą na forum czy co miesiąc wyczekują Egmontowych zapowiedzi, może nie trzeba działalności PCA łączyć bezpośrednio z rynkiem komiksowym?