Nadal twierdzę, że to amatorszczyzna, bo wszystkie te figurki są mega statyczne, wyglądają jakby były robione na zaliczenie ostatniego roku studiów. Najlepiej wygląda według mnie popiersie i akurat tutaj cena mnie nie dziwi, jeśli to rzeczywiście jest z brązu. Tylko, jeśli miałbym dać 3,5 k euro za figurkę z brązu, to wybrałbym dzieło sztuki, a nie coś, co nie wiadomo do czego pretenduje, bo ani to dzieło sztuki, ani figurka kolekcjonerska. Dzieło sztuk jest dla mnie wtedy, kiedy jest sprzedawane pod nazwiskiem artysty. Widzę, że na tej stronie jest więc tego typu figurek, to chyba jakaś strona dla snobów.
Podsumowując, figurka Thorgala dla:
- muzeów, jest.
- snobów, jest.
Czekamy teraz na figurkę Thorgala dla fanów Thorgala.