Autor Wątek: Podsumowania komiksowe 2025  (Przeczytany 5271 razy)

tomekrusłan, Martin Eden, michał81 i 11 Gości przegląda ten wątek.

Odp: Podsumowania komiksowe 2025
« Odpowiedź #30 dnia: Cz, 18 Grudzień 2025, 10:16:41 »
Egmont przynajmniej jak pomylił tą rozkładówkę, to wycofał ten komiks i oddał ludziom za niego kasę. Hachette jak w Aquamanie były strony nie po kolei czy jak w Young Avengers tekst był poza dymkiem to wycofał te komiksy i umożliwił ludziom jego zwrot i odzyskanie pieniędzy? Tak się składa, że nie zrobił tego  ;).
A co do papieru, to każdy ci tłumaczył jak to było z Punisherem, widzę twardo uważasz swoje, miło, że ci pokazaliśmy, że się mylisz.
Zamieniasz się Pestak w drugiego Bazyla, a wręcz czasami bredzisz gorzej niż on.
Sociale:
https://www.instagram.com/wayne_collector
https://malopowaznyblog.blogspot.com/
Co jakiś czas, jako gość:
https://youtube.com/@comixxy?si=bq1ChjvybdESO-vD

Ten który nie załapał się na WKKM, bo był za mały 😉

Online Pestak

Odp: Podsumowania komiksowe 2025
« Odpowiedź #31 dnia: Cz, 18 Grudzień 2025, 11:30:35 »
Ja przynajmniej jestem obiektywny. Owszem besztam egmont za jego babole (vide: Punisher War Journal , nota bene chyba przeoczyłeś końcówkę dyskusji bo inni przyznali mi de facto rację, że to powinno być na kredzie, a już na pewno wydanie mogło być dostosowane gabarytowo i kolorystycznie do Knights i Max), ale potrafię też pochwalić za dobre decyzje, nawet gdy sami egmontowcy plują jadem na swoje ukochane wydawnictwo (vide: Batman Zabójczy Żart, gdzie nota bene okazało się  finalnie , że też miałem rację co do papieru, który powinien tu być i został przez Egmont zastosowany).

Online Kadet

Odp: Podsumowania komiksowe 2025
« Odpowiedź #32 dnia: Cz, 18 Grudzień 2025, 11:49:03 »
bo inni przyznali mi de facto rację, że to powinno być na kredzie

To... chyba była jakaś ukryta końcówka dyskusji, którą przegapiłem ;)

ani nie przetłumaczyli komiksu w taki sposób, że nadawałby się tylko na przemiał…

"Wolverine" z kolekcji SBM? Ten, którego potem dodrukowywali z poprawionym przekładem?
Bardzo Was proszę o wsparcie i/albo udostępnienie zbiórki dla dziewczynki walczącej z rakiem: https://www.siepomaga.pl/walka-agatki.

Dziękuję z całego serca!

Offline Cringer

Odp: Podsumowania komiksowe 2025
« Odpowiedź #33 dnia: Cz, 18 Grudzień 2025, 11:54:48 »
Przynajmniej na razie nie pomylili rozkładówek , nie zapomnieli o jakis stronach komiksu, nie wydali komiksu typowego pod kredę na offsecie, ani nie przetłumaczyli komiksu w taki sposób, że nadawałby się tylko na przemiał…
a do tego dają czytelnikom po 4 strony w jednym  ;)

Online michał81

Odp: Podsumowania komiksowe 2025
« Odpowiedź #34 dnia: Cz, 18 Grudzień 2025, 13:18:25 »
Przynajmniej na razie nie pomylili rozkładówek , nie zapomnieli o jakis stronach komiksu, nie wydali komiksu typowego pod kredę na offsecie, ani nie przetłumaczyli komiksu w taki sposób, że nadawałby się tylko na przemiał…
Ale pięknie zrąbali tom New X-men Z jak Zagłada przestawiając strony w jednym z zeszytów, zrąbali całkowicie tłumaczenie tłumaczenie tomu Wolverine w KSM oraz jak dobrze pamiętam rozjechali się na jednym tomie z panoramą w WKKM, więc sprawdzamy najpierw czy czegoś nie odwalili bo później wychodzimy na dubla umieszczając taki wpis. Możecie sobie podać ręce z bazylem, bo widać że orbitujecie w tym samym świecie. 
« Ostatnia zmiana: Cz, 18 Grudzień 2025, 13:29:12 wysłana przez michał81 »

Online Pestak

Odp: Podsumowania komiksowe 2025
« Odpowiedź #35 dnia: Cz, 18 Grudzień 2025, 19:18:58 »
No to jedziemy z odpowiedziami (nie po kolei):

1.Mam całe WKKM i mi jakoś wszystko do siebie pasuje. Poza tym przypominam że ta kolekcja ma blisko 200 tomów więc ciężko żeby coś się nie omsknęło o milimetr czy dwa. Ale na takim dystansie to żaden błąd. Zwróć lepiej uwagę na zrąbane grzbiety Egmontu, gdzie tytuły nagminnie są źle wyśrodkowane a w takim Spidermanie - Marvel Fresh na przykład potrafili powtórzyć tę samą graficzkę (mimo, że w założeniu na każdym grzbiecie komiksu powinna być inna). Do tego dochodzi fioletowy grzbiet jednego z Invincibla (tak wiem, tak było w oryginale, ale czy zrobili coś żeby spróbować u nas wydać to poprawnie? Raczej nie, lepiej bezmyślnie i bezrefleksyjnie powtórzyć babola), przykłady „złych” grzbietów można w egmoncie wymieniać w nieskończoność. Jeszcze gorzej wygląda to u Muchy z ich nagminnie wykrzywionymi grzbietami. Na tym więc polu akurat Hachette bije konkurencję na głowę.

2. O zrąbanym tomie New X-Men czy tłumaczeniu Wolverina nic mi nie wiadomo, więc się nie wypowiem. Proszę rozwinąć temat lub dać odnośniki do odpowiednich materiałów.
« Ostatnia zmiana: Cz, 18 Grudzień 2025, 20:03:09 wysłana przez Pestak »

Online Kadet

Odp: Podsumowania komiksowe 2025
« Odpowiedź #36 dnia: Cz, 18 Grudzień 2025, 20:21:57 »
2. O (...) tłumaczeniu Wolverina nic mi nie wiadomo, więc się nie wypowiem. Proszę rozwinąć temat lub dać odnośniki do odpowiednich materiałów.

EDIT: [tu był niepotrzebny docinek, usunięty po namyśle - proszę zignorować]

Większość opinii o tłumaczeniu Wolverine'a (drugi tom kolekcji "Superbohaterowie Marvela") zniknęła po wyłączeniu forum Gildii, ale jego krytyka była bardzo ostra. Jeśli dobrze pamiętam, jakieś oczywiste literówki (nie takie, jak zwykłe, tylko takie, które walą po oczach), nienaturalne zdania, dziwny slang (osławiona "gościnka" - tak Wolverine mówi o Mystique) i błędy rzeczowe - np. "howitzer" ("haubica") w polskiej wersji przełożono jako... "howitzer". Nieprzychylne głosy były tak mocne, że Hachette się ugięło i zrobiło coś, czego nie robi chyba prawie nigdy - dodrukowało ten tom z poprawionym tłumaczeniem (chyba była mowa, że prenumeratorzy dostali już poprawioną wersję w porównaniu z kioskową).

Z tego, co pamiętam zresztą, tłumaczenie pierwszego tomu kolekcji, Spider-Mana, też szału nie robiło i wydawało mi się nienaturalne. Te dwa tomy były jedną z przyczyn, dla której zrezygnowałem później ze zbierania tej kolekcji.
« Ostatnia zmiana: Cz, 18 Grudzień 2025, 20:30:32 wysłana przez Kadet »
Bardzo Was proszę o wsparcie i/albo udostępnienie zbiórki dla dziewczynki walczącej z rakiem: https://www.siepomaga.pl/walka-agatki.

Dziękuję z całego serca!

Online michał81

Odp: Podsumowania komiksowe 2025
« Odpowiedź #37 dnia: Cz, 18 Grudzień 2025, 20:32:11 »
@Pestak jakbyś miał tą kolekcje to byś takich bzdur nie pisał poniżej zdjęcie jak ładnie tą panoramę wydawca zrąbał. To nie jest małe ucięcie to powtórzenie jej fragmentu.


Kłamstwo ma krótkie nogi, zarówno w przypadku New X-men jak i panoramy dla WKKM jak i tłumaczenia tomu Wolverine'a z KSM.

Do tego dochodzi fioletowy grzbiet jednego z Invincibla (tak wiem, tak było w oryginale, ale czy zrobili coś żeby spróbować u nas wydać to poprawnie? Raczej nie, lepiej bezmyślnie i bezrefleksyjnie powtórzyć babola), przykłady „złych” grzbietów można w egmoncie wymieniać w nieskończoność.
Tak jest w oryginale, sam to napisałeś. To nie jest błąd Egmontu, nie to co powyżej pokazałem w przypadku panoramy. Oryginalna takiego przesunięcia/zdublowania fragmentu nie ma.

I proponuje ci trzymać się tematu dotyczącego podsumowania roku 2025, a nie bazylować odnośnie Egmontu.
« Ostatnia zmiana: Cz, 18 Grudzień 2025, 20:37:08 wysłana przez michał81 »

Online Pestak

Odp: Podsumowania komiksowe 2025
« Odpowiedź #38 dnia: Cz, 18 Grudzień 2025, 20:58:56 »
Może mam coś ze wzrokiem, ale ja tu żadnego błędu na tej Panoramie nie widzę:) a jeśli nie widać błędu na pierwszy rzut oka (a nawet na wiele kolejnych) to chyba szukasz po prostu dziury w całym. Aha, tu jest ten fragment w mojej kolekcji jakby co:


Online michał81

Odp: Podsumowania komiksowe 2025
« Odpowiedź #39 dnia: Cz, 18 Grudzień 2025, 21:04:07 »
czyli jesteś prenumeratorem który dostał poprawionym tom po tym jak wypłynęło, że nakład w kioskach miał zrąbaną panoramę

nadal jednak proponuje trzymać się tematu, a nie robić bazylowy śmietnik z kolejnego tematu o Egmoncie

Online Pestak

Odp: Podsumowania komiksowe 2025
« Odpowiedź #40 dnia: Cz, 18 Grudzień 2025, 21:16:41 »
Też jestem przeciwny zaśmiecaniu tego tematu. Moje racje są porozrzucane po innych. Wystarczy dobrze poszukać. Więc nie kontynuuje dyskusji. Jednak jeszcze muszę dodać ostatnie zdanie tytułem podsumowania: wychodzi na to, że Hachette nawet jeśli rzekomo coś spierdzielił to potem wszystko pięknie naprawił w odpowiedni sposób, a nie bawił się jak Egmont w jakiś dodatek zeszytowy z poprawionymi rozkładówkami:)

Offline death_bird

Odp: Podsumowania komiksowe 2025
« Odpowiedź #41 dnia: Cz, 18 Grudzień 2025, 21:38:42 »
nadal jednak proponuje trzymać się tematu, a nie robić bazylowy śmietnik z kolejnego tematu o Egmoncie

Uwzględniając autorstwo wątku obecną aktywność w nim można uznać za kwintesencję i największy hołd dla forumowej twórczości założyciela tego tematu - poza tym od czasu do czasu można dać komuś posmakować własnego lekarstwa. 8)
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline milos3

Odp: Podsumowania komiksowe 2025
« Odpowiedź #42 dnia: Pt, 19 Grudzień 2025, 10:23:13 »
to jest gadka o podsumowaniu,czy o żalach ? moderator proszony na scenę. chciałem poczytać co ,kto kupił i a nie czytać 3 strony jojczenia nie na temat wątku.

Online Pestak

Odp: Podsumowania komiksowe 2025
« Odpowiedź #43 dnia: Pt, 19 Grudzień 2025, 12:44:40 »
Już się właśnie jojczenie skończyło, co powinieneś zauważyć jesli faktycznie przeczytałeś wszystkie 3 strony tematu. Wszystko zaczęło się od tego, że Bazyliszek zgodnie z założeniem podsumował rok ze swojego punktu widzenia i napisał co kupił, lecz niestety niektórym się to nie spodobało bo było sprzeczne z jedyna słuszną perspektywą i gustem. Trzeba było zatem wziąć w obronę kolegę i wydawnictwo Hachette.

Offline Popiel

Odp: Podsumowania komiksowe 2025
« Odpowiedź #44 dnia: Pt, 19 Grudzień 2025, 17:06:36 »
W mijającym roku przeczytałem sporo, lecz ciężko zrobić podsumowanie, gdyż były to w dużej mierze komiksy wydane przed 2025 albo kontynuacje ulubionych serii (Usagi, Hellblazer, Blacksad, Corto Maltese). Ale oto najgorętsze tytuły w kolejności alfabetycznej:

451 Fahrenheita (Rebis) – jak nie widzę sensu adaptacji literatury na komiks, tak tutaj ten sens widzę. Duszna historia, ucieczka, świat, który robi się ciasny. Najlepsze motywy z crime stories użyte w historii o zachowaniu literackiej pamięci.

Brzask (Muzeum Karykatury) – „ze świata czterech stron, z jarzębinowych dróg” wracają ludzie do zburzonej Warszawy i opowiadają. Lektura na kilka razy, bo i opowieści jest wiele. I się splatają.

Come Prima (Kultura Gniewu)– mimo że Włosi, to świetnie sprzedali mi historię braci skłóconych w cieniu totalitaryzmu. Reżim Mussoliniego upadł, ich więź się rozpadła. Co teraz?

Czasem (Kultura Gniewu)– nowe wydanie jednego z najlepszych polskich komiksów. Nic się nie zestarzał. Zupełnie, jakby w jakiejś komórce był zamknięty.

Dum-Dum – (Kultura Gniewu) - komiks w AutoCadzie to jak powieść w wordzie…. Oh, wait. Nieoczekiwane narzędzie, wspaniale wykorzystane do opowiedzenia przejmującej historii z czasu I Wojny Światowej.

El Borbah (Kultura Gniewu) – też nowe wydanie. Komu trzyma się w kupie nierozklejone to stare z Postu? Filip Marlowe w stroju meksykańskiego zapaśnika – trzeba znać z przyjemnością!

Epopeja hiszpańska (Timof Comics) – to taki w zasadzie trzon, główny pień, drzewo, na którym potem Paco Roca  i inni artyści doklejali liście i malowali kwiaty. Historia hiszpańskiej wojny domowej, podlana sosem osobistych traum.

Fadi (Kultura Gniewu) – spin-off „Araba przyszłości”. O tym małym bracie, blondynku tym, co go porwał ojciec, które to wydarzenie było jednym z najbardziej przejmujących w oryginalnej serii. Która jest znakomita.

Parker: Gorzkie porachunki (Nagle) – nieodżałowany Darwyn Cooke nie żyje, ale ma się dobrze, bo duch jego zstąpił w kontynuatorów przygód najtwardszego gangusa wszech czasów.

Petar & Liza (Timof Comics) – miłość w czasach powojennych. Puste domy, zrujnowane mieszkania, spalone ogrody, odbudowująca się społeczność. Czy warto kochać? A jeśli nie, to co warto? I po co? Liryczne i pięknie namalowane post apo.

Piękna ciemność (Kultura Gniewu) – jest w tym komiksie coś lepkiego i śliskiego. To nie pazury. To jakby ktoś miękko dotknął was w miejsce, w które nie lubicie, a skąd on wie, ze  nie lubicie? Historia o manipulacji. O przetrwaniu. O dominacji. Nie wiem. Przeczytałem raz, wrócę bankowo, ale boję się. Brzydzę. Nie wiem.

Pod drzewami, gdzie nikt nie widzi (Shock Comics) – coś dla sierot po pikujących jakościowo Blacksadzie i Usagim, czyli gdzie misiowie puszyści ukrywają poćwiartowane zwłoki swoich ofiar?

Przez noc – (Książkowe Klimaty) „od jednego baru do baru”. Bo kto nie chodził z kumplem przez noc, rozprawiając o życiu i kobietach, niosąc nadzieję „ej, ja wiem, tam u Jóźwiakowej na bank będzie otwarte!” Suchość w gardle podczas czytania gwarantowana.

Rashomon (Taurus Media)– znacie tę historię? To posłuchajcie. I przeczytajcie. Jest crime, samuraje, pan zabija pana a kilka osób ma odmienne zdanie w tym temacie.

Sezon spadających gwiazd (Kultura Gniewu)– babcia, pies i koszykówka. No i kumple, którym chciałoby się dać w pysk, ale innych nie ma, poza tym są silniejsi. Komiks roku. Napisano o nim tyle, że czuję się za krótki.

Stachanowiec in space (sumpt własny) – zaskoczenie roku, polisz-dżapaniz fantazja z fajnymi bohaterami, ciekawym światem i przygodą, która dla mnie mogłaby trwać przez 25 tomów (a mają być tylko trzy, #smuteczek).

Vaclav Drakulic jedzie do urzędu (Kultura Gniewu) – panie Kafka, mogło być gorzej, mógł się pan urodzić Drakulicem. (Nie taki mały) człowieczek w starciu z biurokratyczną machiną. Jak on pięknie jedzie przez góry i jak pięknie odbija się od okienek!

WREligion (sumpt własny) - Simon Bisley już nie musi przyjeżdżać do Polski, skoro mamy Pawła Mączewskiego, opowiadającego o gladiatorach w pre-apokaliptycznym świecie. Mam wypasione wydanie i nie zawaham się go  na półce zostawić!

Władca much (Nonstopcomics) – kolejna adaptacja, doskonała narracyjnie i rysunkowo. Prosiaczek już nigdy nie będzie kojarzył się z Puchatkiem, a William Golding gdyby to przeczytał to w sumie nie wiem co by zrobił, ale chyba byłby zadowolony.

Zbłąkane kule 3 (Mucha Comics)– dokończenie mojej ulubionej serii obyczajowo/neo-noir, w której zła decyzja pozostaje złą decyzją, jakbyśmy nie chcieli temu zaprzeczyć.

20 tytułów, więc musi dojść oczko – „Projekt Rust” (Bum Projekt), kapitalna książka, świetnie opowiedziana, odpytana, złożona i wydana historia jak, dlaczego i dzięki komu Batman z Punisherem wpadli do Polski.