Autobusem albo pociągiem dojadę wszędzie tam dokąd potrzebuję, więc jeżeli samochód byłby tylko do oglądania to właściwie byłby bezużyteczny.
Za 60zł kupiłem niedawno Kosmos Gilesa Sparrowa, nówka, nie śmigana i to jest ekskluzywnie wydany album(wcale nie ze względu na format publikacji, ale jako całość=treść,jakość wydania, cena, estetyka i odbiór emocjonalny,... ) Podobnych perełek można bez problemu znaleźć znacznie więcej i nie mam kaca, po wydaniu ciężko zarobionych pieniędzy, że to wszystko w błoto.
Wracając do tematu to lubię zarówno Thorgala, jak i Szninkla. Powiem nawet, że pomimo upływu lat pozostają w ścisłej czołówce moich komiksowych faworytów. Na przestrzeni lat doczekały się różnych edycji od kilku wydawców, mam te wydania których jakość mnie satysfakcjonuje Szninkiel z Orbity, miękki Thorgal z KAW-u, Orbity i Egmonta. Żeby nie było najnowsze wydanie jest przyzwoite, ładne, starannie wykonane i tyle, chociaż nie rozumiem po co ten napis "wydanie ekskluzywne"
- info prawdopodobnie dla bystrzaków.