Temat poniekąd wyproszony przez okoliczności przyrody, a mianowicie obserwuję, że coraz więcej bibliotek usuwa zaczytane komiksy i kupują nowe (bo mogą albo lubią, jak kto woli, ewentualnie jest presja czytelników: głównie panów i ich pociech). Tak sobie popatrzyłem (i pogadałem) i wnioski są coraz lepsze ale nie jest jeszcze aż tak różowo, co poniekąd potwierdza ów stary artykuł:
https://repozytorium.amu.edu.pl/bitstream/10593/1408/1/Biblioteka%20-%20Rocznik%2009.pdfZnajomi mówią, że głównym problemem przy wprowadzaniu na stan jest faktycznie i ilość informacji (kim jest ów tuszer czy inny kolorysta?), problemy z seriami czy decyzja kogo dać jako głównego autora a którego wrzucić "na dokładkę" - przy szukaniu poprzez katalog WWW obaj autorzy są oczywiście znajdowani. Wiem, że temat trochę akademicki ale ciekawi mnie jakie macie rady dla wprowadzających/ katalogujących komiksy w bibliotekach?