Autor Wątek: Podsumowania roku 2020  (Przeczytany 13612 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline kenji

Odp: Podsumowania roku 2020
« Odpowiedź #60 dnia: Pn, 28 Grudzień 2020, 13:49:46 »
Ja lubię topki, ale takie z kilkuzdaniowymi uzasadnieniami - lubię poznać czyjąś opinię. Moje prywatne topki są pewnie jeszcze gorsze niż tu przytoczone, ale lubię takie zestawienia. I dziwię się, że tak na forum rozpalają emocje.

też lubię topki i takie zestawienia. pamiętam jak w 2012 lub 2013 roku ponownie wracałem do czytania komiksów, to takie zestawienia na naszym forum bardzo pomogły mi w poszukiwaniach . teraz też czekam z utęsknieniem aż ktoś ( wilk?) podejmie się utworzenia Komiksowej Top Listy za2020rok.

Offline nayroth

Odp: Podsumowania roku 2020
« Odpowiedź #61 dnia: Pn, 28 Grudzień 2020, 15:04:15 »
Podsumowanie uznanego (chyba) dziennikarza nie byłoby pewnie żadnych zaskoczeniem, gdyby ten Znawca X po jakimś czasie nie chciał pozbyć się jednej z utytułowanych pozycji i to nie byle jakiej, bo znalazła się na pudle. Puścił ją za pół ceny na jakimś fejsiuniu czy alledrogo i tu szok, komiks nie zszedł.

Zdradzisz co to był za wybitny komiks, który pan dziennikarz próbował nieskutecznie opchnąć?

Ja podsumowania roku bardzo lubię, do tej pory brakuje mi tego KZ-towego które swego czasu było dla mnie punktem odniesienia. Obecnie głównie "ufam" temu forumowemu plus z Esensji, ale każde, nawet takie dziwaczne top'y jak ten z polityki jakąś tam wartość w sobie niosą. 

Motyl

  • Gość
Odp: Podsumowania roku 2020
« Odpowiedź #62 dnia: Wt, 29 Grudzień 2020, 11:36:29 »
Nie bardzo, może kiedyś w prywatnej wiadomości, jak zechcesz. Po to pisałem bez szczegółów, aby nie doszukiwać się, aby osoba pozostała anonimowa. Mam nadzieję, że dżem uznałeś za żart, bo taki był mój zamiar ;) Nieważne jest, kto i co chciał sprzedać, ważne, jaki ma to wydźwięk. Zresztą podobna, by nie rzec analogiczna, sytuacja dotyczy recenzentów. Zwłaszcza tych namiętnie spamujących na wszelkiego rodzaju grupach na FB, prezentując wykwity swojej twórczości. Nie widzę nic dziwnego w tym, że ktoś się pozbywa komiksów (jak już ustaliliśmy, komiksiarze mają masę dubli, bo kupują na zapas i śmierdzące półki, bo ciągle muszą je wietrzyć - nawiasem mówiąc, głupie jak kilo gwoździ określenie). Nikt też nikomu nie broni sprzedawać czegoś, czego nie chce lub mu się nie podoba. To teraz dochodzimy do sedna. Dlaczego więc recenzenci tak rozkosznie pozbywający się swojego recenzenckiego dobytku, w czasie akcji odświeżania półek (sic!) pozbywają się tytułów, które zachwalali w swoich tekstach, dawali wysokie oceny. Nie jestem w stanie tego pojąć. Zdarza mi się czasem popełnić jakiś tekst, ale raz skupiam się na tytule, który chcę opisać, dwa, jak mi się szalenie podoba, to trafia na półkę i już tam zostaje. Więc uważam za hipokryzję takie działania, że ktoś zachwala i to bardzo, a później się pozbywa. To w końcu dany tytuł to hit czy kit? Po co się bawić w takie podchody. Albo piszemy, że coś nam się nie podoba i się pozbywamy, bo już nie wrócimy do tego, albo jak to taki musiszmieć to zostawiamy. Dla mnie to niepojęte jest, bo stanowi o pewnej nierzetelności. 

Co do rankingów też je lubię, jak napisał Kenji, ale najlepsze takie forumowe, gdy głosują wszyscy, którzy chcą. Inne już mogą być problematyczne, bo brak w nich wyważenia tytułów. Dla jednych każde superhero to zło, drudzy nie widzą świata poza trykotami, a najbardziej obrywa nieobecny komiks frankofoński. Dlatego też nie wypatruję rankingów i się nimi nie kieruję przy wyborze tytułów do kupna. 


Kapral

  • Gość
Odp: Podsumowania roku 2020
« Odpowiedź #63 dnia: Wt, 29 Grudzień 2020, 11:59:35 »
U nas prowadzenie blogaska z recenzjami to zajęcie zarobkowe, a nie hobbystyczne. Sądzę, że większość tych ludzi robi to tylko dla gratisowych egzemplarzy od wydawców. A potem opylają te gratisy na Allegro i kupują sobie rzeczy, które naprawdę są im potrzebne: majtki, skarpety, żelazka itd.

Offline misiokles

Odp: Podsumowania roku 2020
« Odpowiedź #64 dnia: Wt, 29 Grudzień 2020, 12:06:47 »
Już widzę jak nasze forumowe gniazdko w rankingach umieści zrównoważoną reprezentację mang ;)

Offline HaVoK

Odp: Podsumowania roku 2020
« Odpowiedź #65 dnia: Wt, 29 Grudzień 2020, 13:03:19 »
Nie ma to jak dostać coś w gratisie.

Offline Toranga

Odp: Podsumowania roku 2020
« Odpowiedź #66 dnia: Wt, 29 Grudzień 2020, 21:04:53 »
Tam nie ma żadnej listy, tylko bełkotliwy felieton, zakończony wysokim C:

No i czuję się jak jakiś prol, bo nie lubię ani krwistych steków, ani Clinta Eastwooda, a co to jest Lagavulin to już w ogóle nie mam pojęcia. Więc raczej nie wejdzie do menu :(

Fakt, bełkotliwe to strasznie. Nie byłem w stanie przebrnąć do końca tekstu, więc tylko spojrzałem na zdjęcie. Ja bym się takim tekstem nie chwalił.

Tym bardziej dzięki, że przeczytałeś do końca, bo przy tej okazji dowiedziałem się co to Lagavulin. Akurat posmakowała mi niedawno torfowa whisky, ale jestem świeży w temacie i o tej jeszcze nie słyszałem, a okazuje się, że ludzie chwalo. I to Ci z dobrym gustem 😉

Offline bibliotekarz

Odp: Podsumowania roku 2020
« Odpowiedź #67 dnia: Wt, 29 Grudzień 2020, 23:45:28 »
To teraz dochodzimy do sedna. Dlaczego więc recenzenci tak rozkosznie pozbywający się swojego recenzenckiego dobytku, w czasie akcji odświeżania półek (sic!) pozbywają się tytułów, które zachwalali w swoich tekstach, dawali wysokie oceny. Nie jestem w stanie tego pojąć. Zdarza mi się czasem popełnić jakiś tekst, ale raz skupiam się na tytule, który chcę opisać, dwa, jak mi się szalenie podoba, to trafia na półkę i już tam zostaje. Więc uważam za hipokryzję takie działania, że ktoś zachwala i to bardzo, a później się pozbywa. To w końcu dany tytuł to hit czy kit? Po co się bawić w takie podchody. Albo piszemy, że coś nam się nie podoba i się pozbywamy, bo już nie wrócimy do tego, albo jak to taki musiszmieć to zostawiamy. Dla mnie to niepojęte jest, bo stanowi o pewnej nierzetelności.
Chyba dosyć mocno pojechałeś i nie chodzi tu tylko o jakichś recenzentów "fejsbukowych". Jeśli jakiś recenzent sprowadza swoją recenzję wyłącznie do kwestii "podobania się" to nie powinien być recenzentem, bo nie ma pojęcia na czym to polega. Ty, jako wyłącznie czytelnik a nie recenzent, możesz oczywiście tak sobie do tego podchodzić.
Recenzenci otrzymują mniej lub więcej, niektórzy jednak naprawdę sporo, darmowych egzemplarzy recenzenckich. Czasami są to rzeczy dobre i bardzo dobre, co nie zmienia faktu, że nieodpowiadające ich zainteresowaniom.
Batman returns
his books to the library

Offline amsterdream

Odp: Podsumowania roku 2020
« Odpowiedź #68 dnia: Pn, 04 Styczeń 2021, 12:30:50 »

Offline Pan M

Odp: Podsumowania roku 2020
« Odpowiedź #69 dnia: So, 10 Kwiecień 2021, 15:28:51 »
Lista Nowej Fantastyki jest jaka jest, bazuje na tytułach, które raczej wstrzeliwują się w popularny nurt superhero, albo znane nazwiska ale nie demonizowałbym jej.

Po pierwsze nie ma co takich list traktować jako ostateczny punkt odniesienia. Ktoś wrzucił takie a nie inne tytuły, bo albo ma taki gust, albo chodziło o zwykła promocję, ale dobór tytułów nie jest też tragiczny szczególnie mając też na uwadze, że takie listy to też przy okazji ranking popularności, trendów.

"Mister Miracle" i "Multiwersum" to na tytuły na tyle specyficzne, opatrzone autorskim stemplem, że narzekanie w stylu "znów trykoty" "mainstream" itd jest akurat w tym kontekście trochę na wyrost. "Sandman" wiadomo to Gaiman  jeden z tych scenarzystów w Polsce, którzy chyba zawsze są gwarantem dobrej sprzedaży tytuły, do tego same ilustracje "Uwertury" mogą robić spore wrażenie. "Saga" jedna z lepszych serii przygodowych Image. "Thor" i "Hawkeye" to bardzo udane serie jak na Marvela w drugiej dekadzie lat 2000, chociaż nie dawałbym ich  do pierwszej dziesiątki, ale  gdyby lista miała dużo więcej miejsc, to czemu nie wrzucić ich gdzieś tam dalej.

Jasne, nie ma takich rzeczy jak "Sabrina". Jak zwrócono wcześniej uwagę gdzie jest u diabła Alan Moore, którego wydawano w Polsce dość obficie? Nadal nie mogę jednak stwierdzić, że lista to jakiś kompletny dramat. Jasne jest nieco zachowawcza, ale chociaż dobór tytułów wydaje się opierać na czymś nieco więcej niż wrzucenie losowych tomów WKKM czy miekoładkowców sh od Egmontu.