Możesz rozwinąć tę myśl? Mam wrażenie, że żyjesz w równoległej rzeczywistości...
Fala hejtu i paranoi wylała się na Kijuca, Egmont i organizatorów mfkig za zaproszenie Kijuca. W jaki sposób Twój umysł dokonał projekcji i przypisał winę za te wydarzenia Tomaszowi Kołodziejczakowi?
Ja się bardzo cieszę, że prawa strona kolejnej raz dokonuje manipulacji i pisze historię na nowo.
Przypomnę jedynie, że decyzja o wybraniu Kijuca na realizatora tej okładki była autonomiczną decyzją Tomasza (a nie, jak tu próbuje się wmówić, jakiegoś „wydawnictwa”), jakość tej okładki jest jaka jest (dużo poniżej możliwości samego Kijuca), od początku było pewne, że wybór tego autora wzbudzi kontrowersje, „zadyma” miała charakter czysto wirtualny, to szef Egmontu zrobił niestety z tego cyrk, odwołując spotkanie z wszystkimi autorami ze względów „bezpieczeństwa”.
Sprawa była już omawiana na tym forum, zaraz po konferencji prasowej na MFKiG, więc przestańcie tutaj świrować i naginać rzeczywistość do waszych potrzeb.
Kijuc bez problemu siedział sobie przy stoliku i podpisywał w czasie festiwalu, nikt go nie zaatakował, nie znieważył ani nie zabrał kredek
Żeby zamknąć temat do końca, jestem przeciwnikiem cenzurowania i ingerowania w komiksy i grafiki, wielokrotnie podczas tej zadymy z Kijucem, jasno i wyraźnie zaznaczałem to podczas dyskusji na FB.
Autor bierze na siebie konsekwencje związane z danym utworem, ale nikt nie ma prawa zabraniać mu rysować czy publikować.
Kłamcy i hejterzy, którzy twierdzą, że działam w jakimś „lewackim” stowarzyszeniu czy , że zabraniam komukolwiek rysować, proszeni są o udowodnienie tych bezczelnych pomówień (heh, wiadomo, że się nie doczekam, ale zawsze warto próbować).