Forum KOMIKSpec.pl
Komiksy => Dział ogólny => Wątek zaczęty przez: turucorp w So, 15 Styczeń 2022, 21:38:44
-
@Pawel.M, ile ty masz lat? Nie pytam oczywiście o wiek biologiczny, ale z twoich wypowiedzi wynika, że mentalnie jakieś 11.
Nie wnikam na co chcesz czy nie chcesz wydawać „stówki”. Średnio mnie interesuje, że nie ogarniasz powszechnie znanych kulis powstania i realizowania kontynuacji Relaxu.
Jednak do kilku karkołomnych konstrukcji umysłowych, które przed chwilą wykonałeś, pozwolisz, że się odniosę:
1. Czyli tak, najlepiej gdyby twórcy sami się zgłaszali, ale tylko tacy, których ty byś tam widział? Brawo, serio, moje gratulacje.
2. Jakim cudem ci się posklejało, że rozkład „sympatii politycznych” wśród czytelników komiksów jest tożsamy z domniemanymi poglądami społeczeństwa w Polsce, tego nawet najstarsi górale nie są w stanie wyjaśnić. Kolejny raz, gratulacje.
3. ZK są dobrym przykładem na przyzwoitą publicystykę. Nie mój problem, że dalej nie ogarniasz (ale uwzględniam twój wiek mentalny i doceniam wysiłek).
Mi tam wszystko jedne jakie poglądy ma dany magazyn choć wolę jak są neutralne, choć jak mam wybierać to już prędzej sięgnę po prawicowy niż lewicowy bo tym drugim wielu czytelników Polskiego komiksu już miotuje jeśli o underground idzie ::)
Ta, to widać po „sukcesie” KiM ::)
BTW Jesteś jakimś oficjalnym przedstawicielem „wielu czytelników”, czy tylko tak przechodziłeś obok z tragarzami i postanowiłeś tutaj wpaść przypadkiem?
-
@Pawel.M, ile ty masz lat? Nie pytam oczywiście o wiek biologiczny, ale z twoich wypowiedzi wynika, że mentalnie jakieś 11.
I skończyliśmy dyskusję - znowu wylazła ci słoma z papci, znowu atak histerii bo ktoś się z tobą nie zgadza. Leci raporcik. I tak się kończy każda próba rozmowy z tym trollem.
-
BTW Jesteś jakimś oficjalnym przedstawicielem „wielu czytelników”, czy tylko tak przechodziłeś obok z tragarzami i postanowiłeś tutaj wpaść przypadkiem?
Wypatrzyłem z prywatnego odrzutowca 8)
-
Więc przedmówca dał ZK za przykład - a ja pytam: jaki ma być skutek wzorowania się na ZK? Sprzedaż na poziomie ZK? Bo jak zrobisz ZK, to będziesz sprzedawał jak ZK - chyba to oczywiste.
Oj, nie zrozumiałeś. Nie sugeruję, żeby Relax zamieniał się w ZK, tylko jeśli chcą publikować również teksty publicystyczne, to tam wydawcy Relaxów mogą poszukać autorów, którzy potrafią takie pisać. A nie pan Garula bierze się za pisanie tekstów, w sytuacji kiedy nie potrafi dobrze napisać posta na Facebooku.
-
A nie pan Garula bierze się za pisanie tekstów, w sytuacji kiedy nie potrafi dobrze napisać posta na Facebooku.
Hmm... Widzisz, problem z nadmiarem Relaksów - ja o Relax Lechna, Ty o Relax Garula :D
A osobiście uważam, że w dobie internetu i darmowej publicystyki, powinno być jej w Relaksie jak najmniej.
-
I skończyliśmy dyskusję - znowu wylazła ci słoma z papci, znowu atak histerii bo ktoś się z tobą nie zgadza. Leci raporcik. I tak się kończy każda próba rozmowy z tym trollem.
Czyli tradycyjnie, jak dyskusja dochodzi do momentu, w którym musiałbyś podać konkrety, to strzelasz focha i lecisz do moderacji? Jakież to „centrowe” ::)
Wypatrzyłem z prywatnego odrzutowca 8)
Jakoś nie jestem tym zaskoczony.
Oj, nie zrozumiałeś….
Dokładnie tak, nie zrozumiał. Ale uważaj, bo jak nie rozumie to zgłasza do moderacji, że go się tutaj obraża.
-
To magazyn za 60 zł, świetny papier, ogromny format. Serio, szkoda tego wszystkiego na jakieś komiksy z trzeciej ligi lub szuflad. Jeśli mam kupować, to tam mają być takie potencjalnie świetne rzeczy jak Valerian, Jodo, Wrightson, Andreas... Każda strona zapychaczy boli.
Oj, żeby ten magazyn Garuli miał taką perełkę, chociaż jedną, jak Ixbunieta we wspomnianym KiM.
-
Hmm... Widzisz, problem z nadmiarem Relaksów - ja o Relax Lechna, Ty o Relax Garula :D
[...]
Ej, no nie do końca. Bo to przecież marszand - o ile kojarzę z fotek z tego forum - niósł kaganiec oświaty w swoich odkrywczych tekstach o komiksach w Relaxie Lechny. A później to nawet przeniósł do sieci (z wszystkimi błędami - bez cienia refleksji) "artykuł" o białych krukach.
-
Czyli tradycyjnie, jak dyskusja dochodzi do momentu, w którym musiałbyś podać konkrety, to strzelasz focha i lecisz do moderacji? Jakież to „centrowe” ::)
Rozmawiamy do momentu, w którym dostajesz ataku histerii, bo ktoś się z tobą nie zgadza i zaczynasz bluzgać na rozmówcę. Co przy każdej dyskusji wcześniej lub później (raczej wcześniej) następuje - ot, taka konstrukcja psychiczna.
Dokładnie tak, nie zrozumiał. Ale uważaj, bo jak nie rozumie to zgłasza do moderacji, że go się tutaj obraża.
Właśnie, zastanów się dlaczego Pimpka nie raportowałem. Może dlatego, że nie pajacuje, nie wyzywa, tylko normalnie rozmawia? Ba, nawet nie próbuje przekręcać wypowiedzi rozmówcy. Czyli robi coś, co przekracza twoje możliwości psychologiczno-intelektualne.
Ej, no nie do końca. Bo to przecież marszand - o ile kojarzę z fotek z tego forum - niósł kaganiec oświaty w swoich odkrywczych tekstach o komiksach w Relaxie Lechny. A później to nawet przeniósł do sieci (z wszystkimi błędami - bez cienia refleksji) "artykuł" o białych krukach.
No tak, ale dla mnie punktem odniesienia jest ostatni nr, czyli 36 wydany tylko przez Lechnę. Bo po co dyskutować o przeszłości (a Relaks lechnowo-garulowy to już przeszłość i z pewnością się nie wróci). Teraz mamy Relaks Lechny, a prawdopodobnie będzie też Relaks Garuli - chwilowo możemy gadać o Lechny, bo Garuli jeszcze nie widzieliśmy.
Oj, żeby ten magazyn Garuli miał taką perełkę, chociaż jedną, jak Ixbunieta we wspomnianym KiM.
Z zapowiedzi można wnioskować, że w Relaksie Garuli będą: 1) ramoty, których nikt dotąd nie chciał wznowić, 2) ci twórcy, którzy już byli w Relaksie, a których obecność - moim zdaniem - jest absolutnie zbędna.
Ale kupię też Relax Garuli, choćby po to, żeby mieć pamiątkę po wielkiej imbie w polskim komiksowie :D
-
Rozmawiamy do momentu, w którym dostajesz ataku histerii, bo ktoś się z tobą nie zgadza i zaczynasz bluzgać na rozmówcę. Co przy każdej dyskusji wcześniej lub później (raczej wcześniej) następuje - ot, taka konstrukcja psychiczna.
Rozumiem, że wychowałeś się w jakimś Wersalu, skoro nazywasz „bluzgiem” określenie wieku mentalnego na 11 lat?
Swoją drogą, byłem miły, napisałem wcześniej, że to wiedza na poziomie przedszkola, więc bardzo wyraźnie cię doceniłem (wiem, wiem, w Wersalu nie uczyli co to niuanse ::) ).
A wracając do tematu, dyskusja tyczy również „Relaxu Lechny”, wskazałem konkretny artykuł, który aż razi niedoróbkami, odniosłem się również do całkowitego braku pomysłu na obecność polskich autorów w tej wersji magazynu.
Jedynym co byłeś w stanie z siebie wydusić, to opowieści z mchu i paproci o metodzie pozyskiwania takich komiksów, a na temat tekstów wywinąłeś fikołka i zamiast odnieść się do meritum, zacząłeś jakieś jazdy z Zeszytami Komiksowymi.
Chcesz być traktowany poważnie, to zachowuj się poważnie, zamiast udawać jakiegoś buraka.
-
Rozumiem, że wychowałeś się w jakimś Wersalu, skoro nazywasz „bluzgiem” określenie wieku mentalnego na 11 lat?
Duży dzieciaku - dostałeś, jak zwykle, ataku histerii, bo ktoś się z tobą nie zgadza i myślisz (idiotycznie) że pozamerytorycznymi bluzgami coś udowodnisz. Udowadniasz, każdym postem - jakim niedojrzałym szczylem jesteś. Teraz udowadniasz także, że nie umiesz skończyć, będziesz ciągnął żenadę az mod nie posprząta.
Myślisz, że chce mi się rozmawiać z histerykiem, który co chwila przekręca moje wypowiedzi? W ogóle jest ktoś, komu się chce z tobą rozmawiać?
Chcesz być traktowany poważnie, to zachowuj się poważnie, zamiast udawać jakiegoś buraka.
Jednak poczekam na reakcje moderacji -a ty znowu będziesz piszczał jak to jesteś prześladowany...
-
@Paweł M.
Odbijasz piłeczkę podając przykład KiM jako polskiego magazynu komiksowego bez sukcesu. To ja mogę odbić i podać przykład magazynu, który w przeciwieństwie do obecnego Relaxu miał na siebie pomysł, charakter i wykreował nową falę polskich autorów. Pamiętasz "Produkt"? Wydawany był w nakładach, o których "Relax" (nieważne który) może sobie jedynie pomarzyć.
-
Nie odniosę się, Produkt jest mi nieznany - to pismo wychodziło w latach 1999-2004, a ja w latach 1997-2016 w ogóle nie kupowałem komiksów. To nie mam wiedzy, żeby cokolwiek o tym magazynie napisać, żeby dojść jakie były przyczyny jego popularności.
-
Tak w ogóle to fajnie, że wychodzą Relax, Metal i KKK, co nie? Jakoś ponownie pokochałem magazyny komiksowe ostatnio. :)
-
Nie odniosę się, Produkt jest mi nieznany […] nie mam wiedzy, żeby cokolwiek o tym magazynie napisać, żeby dojść jakie były przyczyny jego popularności.
To chyba ostatecznie zamyka temat twoich „kompetencji”, głąbie. A teraz leć, zgłoś kolejny post do moderacji.
-
Tak w ogóle to fajnie, że wychodzą Relax, Metal i KKK, co nie? Jakoś ponownie pokochałem magazyny komiksowe ostatnio. :)
Im więcej tym lepiej :) Niech widzą, że jest zapotrzebowanie to będą motywować nowe :D
-
głąbie
Dzieciak znowu zafajadał pieluchę :D
-
Dzieciak znowu zafajadał pieluchę :D
Meh… i pomyśleć, że takie ścierwa też sięgają teraz po komiksy i zabierają głos w tematach, o których nie mają zielonego pojęcia.
Idź przespać kolejne dziewięć lat, będziesz miał na co bluzgać jak się wynudzisz z kolejnej komy.
Tak w ogóle to fajnie, że wychodzą Relax, Metal i KKK, co nie? Jakoś ponownie pokochałem magazyny komiksowe ostatnio. :)
Tak gwoli ścisłości, MH to tylko przetłumaczony przedruk, Relax od początku kulał, a teraz jest już chyba na wózku inwalidzkim, a KKK jest inicjatywą czysto fanowską, ludzie robią to za darmo, dla czystej frajdy, w dodatku to antologia, bardzo daleko od koncepcji szeroko dostępnego magazynu komiksowego.
-
takie ścierwa
Proszę, pohamuj język Turucorpie! Jesteśmy w kulturalnym miejscu...
-
Magazyny komiksowe budzą emocje i to mnie bardzo cieszy, bo jestem fanem wszelkich magazynów i antologii :D
Paweł, "Produkt" był swoistym fenomenem w historii polskiego komiksu i dla mnie osobiście był najlepszym i najważniejszym periodykiem. Ale skoro jesteś fanem "Fantasy Komiks" (który jednak od Relaxu różnił się tym, że publikował pełne albumy, to tak dla porządku), to nawet Cię nie zachęcam do zgłębiania tematu, bo to jest totalnie drugi biegun.
-
Proszę, pohamuj język Turucorpie! Jesteśmy w kulturalnym miejscu...
On nie umie - jego intelekt i uwarunkowania psychologiczne to własnie poziom "głąba" i "ścierwa" w dyskusji. Plus przekręcanie cudzych wypowiedzi (każdemu się chyba w końcu znudzi prostowanie jego wymysłów). Każda próba rozmowy z nim tak się kończy. A potem płacz, że admini się na niego uwzięli :D
skoro jesteś fanem "Fantasy Komiks"
Nie jestem i nawet nie wiem czy potencjalnie bym był :D Nieraz przeglądałem to pismo, czasami coś mi się spodobało, po czym z żalem odkładałem na półkę, bo format + czcionka nie na moje oczy. Przeczytałem dokładnie zero numerów FK.
-
OK, rozumiem. To dorwij gdzieś na allegro czy OLXie przy okazji i sprawdź w czym rzecz :)
-
Proszę, pohamuj język Turucorpie! Jesteśmy w kulturalnym miejscu...
Rozumiem, że wyzwiska drugiej strony ci nie przeszkadzają? ::)
On nie umie - jego intelekt i uwarunkowania psychologiczne to własnie poziom "głąba" i "ścierwa" w dyskusji. Plus przekręcanie cudzych wypowiedzi (każdemu się chyba w końcu znudzi prostowanie jego wymysłów). Każda próba rozmowy z nim tak się kończy. A potem płacz, że admini się na niego uwzięli :D
Nie chłopcze, nie mam problemów z tym, że admini działają (chociaż sposób i jakość ich działania czasami wola o pomstę do nieba).
Przy okazji, przez ponad trzydzieści lat w branży zdążyłem poznać kilku takich cwaniaczków jak ty, drobni „wydawcy” lokalnych gazet, przekonani o swojej wielkości i wszechwiedzy, uwikłani w lokalne układziki. Jak coś się wysypie, to mają pretensje do całego świata, jak czegoś potrzebują, to wejdą człowiekowi do tylnej części ciała, a jak coś jest nie po ich myśli, to szczekają i szarpią ile się da.
-
Magazyny komiksowe budzą emocje...
To nie emocje, to tylko prosty jak konstrukcja cepa człek ze swym prostym językiem i nienachalnie rzucającym się w oczy rozumem. Ktokolwiek bierze go na poważnie powinien mocno się zastanowić nad przewartościowaniem swojego życia.
-
Ale jedna rzecz jest warta zauważenia. Liczba liter w poszczególnych wyrazach w tytule.
Relax magazyn opowieści rysunkowych
5 -> 7 -> 9 -> 11
Liczby rosną o 2. Czy to nie piękne?
-
Przy okazji, przez ponad trzydzieści lat w branży zdążyłem poznać kilku takich cwaniaczków jak ty
Nie, takich jak ja nie poznałeś., tacy jak ja w realu nie zadają się z takimi pajacami jak ty. W realu miałbym dla ciebie, pajacu, tylko koniec buta.
-
Nie, takich jak ja nie poznałeś., tacy jak ja w realu nie zadają się z takimi pajacami jak ty. W realu miałbym dla ciebie, pajacu, tylko koniec buta.
Groźby karalne? Na forum komiksowym? Grubo jedziesz, ale do usług, wiesz gdzie mnie znaleźć, cwaniaczku.
-
Ty nawet nie wiesz co to jest groźba karalna, pajacu :D I miałbym cię szukać? Nosz faktycznie, jaką ty jesteś atrakcją :D Dzięki, aż się popłakałem ze śmiechu - śmieszny jesteś :D
Ale jesteś z siebie dumny, co? Znowu to zrobiłeś - znowu kibel z normalnej dyskusji. Pojawił się dziecinny Mareczek i już jest syf.
Jest taki pisarz fantasy - Konrad T. Lewandowski. W sieci zachowywał się niewiele lepiej od ciebie (acz zawsze lepiej, a przy tym intelektualnie bije cię na głowę, co nie jest trudne). Wydawcy go prosili, żeby przestał się pieniaczyć na forach. Dziś już go nie proszą, bo dziś już nie bardzo są chętni do wydawania jego książek... To tak pod przemyślenie.
-
Już tak wyrównaliście poziom w „obrzucaniu się błotem”, że obaj zasłużyliście na „obserwację”. Dalibyście już sobie spokój, bo zrobiło się mocno niesmacznie.
-
Midar
Cały dzień moderacja nie reaguje na występy pajaca - to ile mam trawić spokojnie jego bluzgi?
A niesmacznie zawsze się robi w dyskusjach, w których pojawia się dziecinny Mareczek. Nie przywykłeś?
-
Midar
Cały dzień moderacja nie reaguje na występy pajaca - to ile mam trawić spokojnie jego bluzgi?
A niesmacznie zawsze się robi w dyskusjach, w których pojawia się dziecinny Mareczek. Nie przywykłeś?
Jutro pewnie ta dyskusja trafi do kosza, więc szkoda nerwów.