Autor Wątek: O recenzjach komiksów – na blogach/portalach i YouTube  (Przeczytany 39276 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Castiglione

Odp: O recenzjach komiksów – na blogach/portalach i YouTube
« Odpowiedź #450 dnia: Śr, 12 Listopad 2025, 13:56:12 »
Po czwarte. U nas na blogu opisujemy sporo komiksów, które sami kupujemy i też je chwalimy. Słabych nie opisujemy, bo szkoda marnować na nie czas. Po co mam spędzać 2h nad tekstem, za który nikt nie płaci. Zresztą mam to w swojej notce bio na blogu: "Z założenia nie tracę czasu na krytykowanie słabych albumów. Nie ma sensu tego robić. Po pierwsze dla tego, że szkoda mi na to czasu (za pisanie nikt mi nie płaci). Po drugie - wychodzę z założenia, że jeśli coś nie podoba się mi, to nie znaczy że nie spodoba się innym".
No i to jest coś, czego nie rozumiem.

Napisać za darmo pochwały - spoko
Napisać za darmo krytykę - mnie za to nie płacą

Dlaczego nie ma sensu pisać negatywnych opinii? One właśnie sporo mówią o guście recenzenta i sposobie oceny, jaki stosuje, kryteriach, które go interesują, itd.

Offline W0Y73K

Odp: O recenzjach komiksów – na blogach/portalach i YouTube
« Odpowiedź #451 dnia: Śr, 12 Listopad 2025, 14:17:25 »
Oho, widzę że wyrwany z kontekstu cytat zaczyna żyć własnym życiem :) Miałem już nie offtopować, ale to akurat wymaga sprostowania, wyhamowania waszych zapędów. Nie miałem na myśli polskich kanałów na YT o komiksach, tylko zarówno zagraniczne kanały, jak i recenzje na YT bardziej ogólnie, szeroko. Mało w tym obiektywizmu, bo jak taki jutuber zgruzuje jakiś komiks, grę, cokolwiek, to w konsekwencji ten kto mu dostarczył dany produkt, się na niego obrazi. I również mam na myśli szerszą współpracę, zapraszanie na eventy, promowanie, bonusy, itp. aniżeli tylko jakieś darmowe egzemplarze. Która w przypadku "obrażenia się" zostanie ucięta. A czy taki los (utrzymywanie się z YT) grozi polskim kanałom? Oczywiście, że nie w najbliższej przyszłości. Ale jednak chyba każdemu jutuberowi zależy na rozwoju kanału, coraz większej liczbie zasięgów, widzów i subksrypcji. Stawiam też, że każdy z nich z tyłu głowy ma też ambicję, aby był to dobrze funkcjonujący biznes. Rynek komiksowy w Polsce wciąż się rozwija, więc ktoś kto zacznie dziś jako zwykły "łebek" za kilka lat może być jutuberowym celebrytą. A to niestety wymaga nieco brown-nosingu.

Tu nie ma się co czepiać tylko jutuberów i komiksowa - całe media i współpraca PR/rzeczników to patologia. Pracuję jako dziennikarz od ponad 2 dekad i piszę na co dzień o finansach. Nie wiem jak teraz, bo już rzadko jeżdżę, ale jeszcze z 10 lat temu standardem były gifty dla dziennikarzy pojawiających się na konferencjach prasowych. Takie niezwiązane z tematem - firmowe słuchawki, porządne powerbanki, plecaki, pendrive (markowe, z dużymi pojemnościami; 10-15 lat temu to był luksus) na które wgrywano 1 komunikat word.

A nawet telefony do testowania płatności, zegarki i inne gadżety. Potestowałeś, chciałeś oddać, a oni mówili - proszę sobie zostawić, my nie mamy co z tym zrobić, bo używane. Standardem też były zaproszenia na zagraniczne wyjazdy na spotkania prasowe - dziennikarze chętnie z nich korzystają, bo mają za free przelot, hotel, żarcie i czas wolny na zwiedzanie. Regularnie banki wysyłaja zaproszenia na sponsorowane przez siebie festiwale muzyczne - wszystko masz ogarnięte, nic nie płacisz, dostajesz opaskę VIP do hotelu i gastro, vouchery na taksy i inne bajery.

Co branża to inne gifty. Do mnie kiedyś napisał producent laptopów, czy nie chcę urządzenia do testów. Mówię, że nie zajmuje się testami elektroniki. A on: chodzi o to, by na konferencjach branżowych jako prelegent stawiał sobie na biurku ten komputer, żeby było widać logo. Jak się panu spodoba, to pan sobie zostawi - jak nie, to odeśle.

W branży krąży też anegdota o tym, jak kiedyś jakiś producent samochodów wgrał komunikat prasowy (plik word) na laptopy i wręczał dziennikarzom przy premierze nowego auta, żeby sami sobie czytali co tam jest napisane. Przyszło mało osób. Ci co nie przyszli dowiedzieli się od kolegi, że dostał laptopa i zgłaszali się potem do biura prasowego żeby im też wysłać materiały prasowe. Oczywiście dostali mailem.

Spójrz na Stare Konie - Wojtek w ogóle recenzji nie pisze, a dostaje najbardziej ekskluzywne wydania z Egmontu - Epiki, Classiki i inne. Nieosiągalne dla małych blogerów. Bo ma zasięgi. Wystarczy że zrobi sobie fotke z komiksem, napisze akapit, że fajny komiks i tyle.

Tak działa rynek od lat. Po to jest dział marketingu i biura prasowe. Wszystkie branże dostają gifty i komiksowo działa tak samo. Tylko tu nas/was to kłuje w oczy, ale tak samo przygotowywane są inne teksty - recki elektroniki, kosmetyków, ubrań itp.. Bo taki dziennikarz jak dostanie zaproszenie wyjazd czy wartościowy gifcik to jak ma potem pisać źle o producencie ;) I tak zawsze będzie niestety/stety.

Offline W0Y73K

Odp: O recenzjach komiksów – na blogach/portalach i YouTube
« Odpowiedź #452 dnia: Śr, 12 Listopad 2025, 14:24:36 »
No i to jest coś, czego nie rozumiem.

Napisać za darmo pochwały - spoko
Napisać za darmo krytykę - mnie za to nie płacą

Dlaczego nie ma sensu pisać negatywnych opinii? One właśnie sporo mówią o guście recenzenta i sposobie oceny, jaki stosuje, kryteriach, które go interesują, itd.

Ale czego tu nie rozumieć? Przeczytaj punkt wyżej. Zanim kupimy komiksy najpierw sobie czytamy opinie, zajawki, zagraniczne recenzje itp. Komiks to droga zabawa, więc nie kupujemy w ciemno jak leci. I bierzemy pewniaki. Te lepsze opisujemy, gdy nam się chce. Jak nie chce, to lądują na półce. A opisujemy także po to, by ściągnąć czytelnika z Google do serwisu. Może zostanie na dłużej?

Offline Toranga

Odp: O recenzjach komiksów – na blogach/portalach i YouTube
« Odpowiedź #453 dnia: Śr, 12 Listopad 2025, 15:17:07 »
Oho, widzę że wyrwany z kontekstu cytat zaczyna żyć własnym życiem :) Miałem już nie offtopować, ale to akurat wymaga sprostowania, wyhamowania waszych zapędów. Nie miałem na myśli polskich kanałów na YT o komiksach, tylko zarówno zagraniczne kanały, jak i recenzje na YT bardziej ogólnie, szeroko.

Niby rozumiesz...

A czy taki los (utrzymywanie się z YT) grozi polskim kanałom? Oczywiście, że nie w najbliższej przyszłości. Ale jednak chyba każdemu jutuberowi zależy na rozwoju kanału, coraz większej liczbie zasięgów, widzów i subksrypcji. Stawiam też, że każdy z nich z tyłu głowy ma też ambicję, aby był to dobrze funkcjonujący biznes.

...ale jednak nie rozumiesz albo tylko udajesz. Jak biznes? Jaki rozwój rynku? Polskie komiksowo zjada własny ogon. Rozwój rynku to są te kolejne albumy na twardo w nakładzie 800 szt.? Czy po raz enty wydawany ten sam komiks w jeszcze bardziej ekskluzywnym wydaniu? To nie rozwój, to jest dojenie "cash cows", segmentu 40+, którzy mają sentyment i kasę. Jak poumieramy na raka to się ten wspaniały rynek skończy.
A z komiksowego blogowania tak teraz jak i tym bardziej w przyszłości nie bedzie żadnych pieniędzy. Zwłaszcza ostatnio to widać, bo wysypało tyłu bloggerów, że na takiej emefce to tylko się kd siebie odbijali w kolejkach 🤣

Offline Castiglione

Odp: O recenzjach komiksów – na blogach/portalach i YouTube
« Odpowiedź #454 dnia: Śr, 12 Listopad 2025, 16:43:22 »
Ale czego tu nie rozumieć? Przeczytaj punkt wyżej. Zanim kupimy komiksy najpierw sobie czytamy opinie, zajawki, zagraniczne recenzje itp. Komiks to droga zabawa, więc nie kupujemy w ciemno jak leci. I bierzemy pewniaki. Te lepsze opisujemy, gdy nam się chce. Jak nie chce, to lądują na półce. A opisujemy także po to, by ściągnąć czytelnika z Google do serwisu. Może zostanie na dłużej?
No napisałeś, że słabych nie opisujecie, bo szkoda na to czasu, a nie że takie wcale się nie trafiają, więc zakładam, że mimo selekcji nie wszystko podejdzie. Zresztą o researchu pisałeś bardziej w kontekście komiksów, które bierzecie od wydawców.

Offline komiks

Odp: O recenzjach komiksów – na blogach/portalach i YouTube
« Odpowiedź #455 dnia: Śr, 12 Listopad 2025, 17:05:35 »
Dla mnie krytyczne recenzje są lepsze od pochwalnych. Bo zachwalać można wszystko w ten sam sposób, a krytykować to trzeba konkretnie wskazać i uzasadnić.
Xenozoic, Death Dealer, The Maxx, Thrud The Barbarian, Army of Darkness

Offline Castiglione

Odp: O recenzjach komiksów – na blogach/portalach i YouTube
« Odpowiedź #456 dnia: Śr, 12 Listopad 2025, 17:11:30 »
Dokładnie.

Poza tym jak ktoś np. zjedzie pięć komiksów, z których ja dajmy na to trzy uważam za dobre, to już wiem, że nasze gusty nie do końca się pokrywają, więc w jakimś stopniu wiem też, czy jego opiniami na plus warto się sugerować.

A jak komuś wszystko się podoba, to jest generalnie bezpłciowy. Być może nie zrazi do siebie części osób (np. takich, którzy się popłaczą, jak komuś się nie spodoba to samo, co im), ale dla mnie takie opinie nie są później miarodajne.

Offline Komediant

Odp: O recenzjach komiksów – na blogach/portalach i YouTube
« Odpowiedź #457 dnia: Śr, 12 Listopad 2025, 19:06:08 »
Ale czego tu nie rozumieć? Przeczytaj punkt wyżej. Zanim kupimy komiksy najpierw sobie czytamy opinie, zajawki, zagraniczne recenzje itp. Komiks to droga zabawa, więc nie kupujemy w ciemno jak leci. I bierzemy pewniaki. Te lepsze opisujemy, gdy nam się chce. Jak nie chce, to lądują na półce. A opisujemy także po to, by ściągnąć czytelnika z Google do serwisu. Może zostanie na dłużej?

Z jednym się zgodzę, komiks to droga zabawa. Ani cenowo, ani ilościowo nie mamy dwutysięcznego roku, kiedy wychodziło po kilka komiksów na krzyż miesięcznie. Tym bardziej powinno się brać większą odpowiedziałność za słowo i nie polecać bezkrytycznie/bezmyślnie wszystkiego jak leci.

A tu przykład kanału z takimi wyważonymi opiniami z wytykaniem błędów, głupotek fabularnych, potknięć edytorskich czy okazjonalnych koślawych rysunków. I to jest porządne, inteligentne, ze swadą i humorem, i możliwie obiektywne przedstawianie komiksów na YT:

https://www.youtube.com/@_Wtem_

Sporo filmików do których warto wracać nawet po latach, oczywiście, jak to przy jakościowym kontencie, częśtotliwość to ze dwa nowe odcinki na rok;)

Offline W0Y73K

Odp: O recenzjach komiksów – na blogach/portalach i YouTube
« Odpowiedź #458 dnia: Śr, 12 Listopad 2025, 19:27:40 »
Z jednym się zgodzę, komiks to droga zabawa. Ani cenowo, ani ilościowo nie mamy dwutysięcznego roku, kiedy wychodziło po kilka komiksów na krzyż miesięcznie. Tym bardziej powinno się brać większą odpowiedziałność za słowo i nie polecać bezkrytycznie/bezmyślnie wszystkiego jak leci.

Ano właśnie. Wypowiadam się za się za siebie. A ja u siebie piszę o tym co mi się podoba i co mogę z czystym sumieniem polecić do czytania. Na krytykowanie szkoda mi czasu i nie zamierzam zmieniać tego podejścia.  To co podoba się mnie, nie musi się podobać innym. I odwrotnie. Skrytykuję, to i tak zaraz odezwą się tacy, co napiszą, że się nie znam. Wszystkim się nie dogodzi.

Na szczęście nie ma obowiązku czytać mojego bloga i oglądać YT. Można omijać szerokim łukiem.

Z mojej strony to już chyba wszystko w temacie.



Offline Masonna

Odp: O recenzjach komiksów – na blogach/portalach i YouTube
« Odpowiedź #459 dnia: Śr, 12 Listopad 2025, 23:51:47 »
W0Y73K - zgadza się to wszystko co piszesz i dlatego właśnie stawiam zarzut o braku obiektywizmu. I powtórzę jeszcze raz - nie tobie, tylko ogólnie, nie bierz tego do siebie. I dokładnie o tym co ty tak szczegółowo opisałeś, ja wspominałem kilkukrotnie bez takiego opisu, ale najwyraźniej niektórzy forumowicze nie zrozumieli. Bo jakby taki jutuber, czy dziennikarz zaczął recenzować/pisać krytycznie to skończyłyby się gifty i zaproszenia.

Niby rozumiesz...

...ale jednak nie rozumiesz albo tylko udajesz. Jak biznes? Jaki rozwój rynku? Polskie komiksowo zjada własny ogon. Rozwój rynku to są te kolejne albumy na twardo w nakładzie 800 szt.? Czy po raz enty wydawany ten sam komiks w jeszcze bardziej ekskluzywnym wydaniu? To nie rozwój, to jest dojenie "cash cows", segmentu 40+, którzy mają sentyment i kasę. Jak poumieramy na raka to się ten wspaniały rynek skończy.

Jak to się rynek nie rozwija? Skoro jesteś z segmentu 40+ to powinieneś pamiętać jak rynek komiksowy wyglądał w latach 80tych, 90tych, a jak wygląda teraz. I nic się nie skończy razem z nami, bo wychowywane są nowe pokolenia komiksiarzy. Zapewniam cię, że społeczność tego forum stanowi znikomy promil ludzi na poważnie zainteresowanych komiksem, choć niektórym pewnie trudno będzie w to uwierzyć. Dla mnie np. ogromnym zaskoczniem ostatnich miesięcy była popularność mangi, gdzie jak się okazuje tego sprzedaje się dużo więcej, niż normalnych komiksów. Młodzież po prostu sięga po coś innego i tak będzie zawsze. Może nie będzie to tradycyjne kolekcjonerstwo, tylko np. cyfrowe, ale rynek będzie się rozwijał. Gonimy Zachód również w tej branży.

Cytuj
A z komiksowego blogowania tak teraz jak i tym bardziej w przyszłości nie bedzie żadnych pieniędzy. Zwłaszcza ostatnio to widać, bo wysypało tyłu bloggerów, że na takiej emefce to tylko się kd siebie odbijali w kolejkach 🤣

Zadziała naturalna selekcja. 2-3 dobrych się wybije i będzie na tym zarabiać.
Komary rypią...

Offline komiks

Odp: O recenzjach komiksów – na blogach/portalach i YouTube
« Odpowiedź #460 dnia: Cz, 13 Listopad 2025, 00:08:40 »
Zapewniam cię, że społeczność tego forum stanowi znikomy promil ludzi na poważnie zainteresowanych komiksem, choć niektórym pewnie trudno będzie w to uwierzyć.

Komiksy jakich wydawnictw kupuje ta cała reszta poważnie zainteresowanych?
Tylko pytam o wydawnictwa komiksowe, a nie mangi.
Xenozoic, Death Dealer, The Maxx, Thrud The Barbarian, Army of Darkness

Offline Castiglione

Odp: O recenzjach komiksów – na blogach/portalach i YouTube
« Odpowiedź #461 dnia: Cz, 13 Listopad 2025, 13:08:11 »
Ano właśnie. Wypowiadam się za się za siebie. A ja u siebie piszę o tym co mi się podoba i co mogę z czystym sumieniem polecić do czytania. Na krytykowanie szkoda mi czasu i nie zamierzam zmieniać tego podejścia.  To co podoba się mnie, nie musi się podobać innym. I odwrotnie. Skrytykuję, to i tak zaraz odezwą się tacy, co napiszą, że się nie znam. Wszystkim się nie dogodzi.

Na szczęście nie ma obowiązku czytać mojego bloga i oglądać YT. Można omijać szerokim łukiem.

Z mojej strony to już chyba wszystko w temacie.
Czyli to takie Lubię komiksy 2. Sprawa jasna, temat faktycznie wyczerpany.

Offline W0Y73K

Odp: O recenzjach komiksów – na blogach/portalach i YouTube
« Odpowiedź #462 dnia: Cz, 13 Listopad 2025, 13:30:12 »
Czyli to takie Lubię komiksy 2. Sprawa jasna, temat faktycznie wyczerpany.

Nic dodać, nic ująć. Dziękuję za komplement i porównanie do LK. Jarek przynajmniej coś tam w kwestii promocji komiksu w Polsce zrobił (w publicznej TV był nawet!). A ja to tylko doję egzemplarze recenzenckie, piszę laurki i wylewam swoje smuty na niszowym forum. Ale miło, że mnie tak postrzegasz  :-*

Omijaj https://blogokomiksach.pl/ szerokim łukiem. Rada prosto z serca. To nie lektura dla twojego wysublimowanego gustu. Mój blog to taki komiksowy Pudelek z wpisami sponsorowanymi przez wydawców.

Offline komiks

Odp: O recenzjach komiksów – na blogach/portalach i YouTube
« Odpowiedź #463 dnia: Cz, 13 Listopad 2025, 15:21:58 »
Z całą sympatia do LK, ale to pokazuje, w jak kiepskiej kondycji jest środowisko recenzenckie, jeśli bierzesz ten kanał za wzór. Tak naprawdę sukces LK wynika głównie z tego, że autor przekartkowuje bardzo dużo tytułów i to wszystko.
Xenozoic, Death Dealer, The Maxx, Thrud The Barbarian, Army of Darkness

Offline W0Y73K

Odp: O recenzjach komiksów – na blogach/portalach i YouTube
« Odpowiedź #464 dnia: Cz, 13 Listopad 2025, 16:28:33 »
Z całą sympatia do LK, ale to pokazuje, w jak kiepskiej kondycji jest środowisko recenzenckie, jeśli bierzesz ten kanał za wzór. Tak naprawdę sukces LK wynika głównie z tego, że autor przekartkowuje bardzo dużo tytułów i to wszystko.

Rany, dajcie sobie już spokój. To ironia przecież  ;) To robi się już nudne. Przyznałem się przecież do wszystkich zarzutów, rozpracowano mnie, jestem winy :D

Niech frustraci porównują sobie moje teksty czy nagrania do kogo chcą. Mam naprawdę wywalone. Krzywdy nie robią, a może się dowartościują. Ich zdanie i tak nikogo nie obchodzi ;)