A kiedy pieniądze będą lepie spożytkowane ?
Jak wydajesz swoje zarobione pieniądze na swoje potrzeby czy jak będziesz wydawał czyjeś pieniądze na czyjeś potrzeby + do tego muszą zarobić urzędnicy po drodze, do tego nie trzeba badań.
Brałem udział w państwowych przetargach, mam jakiś tam obraz.
Masz potem kibel w Warszawie za 600k labo ławeczki 60k
Czyli mniejszość, ale to nie jakaś regulacja ze względu na płeć tylko kto w jakich zawodach pracuje.
Każdy sobie może założyć firm i zarabiać ile chce, nie ma jakiś obwarowań, że firma kobiety ma jakiś pułap zarobkowy i więcej nie może zarabiać
Możesz wyjść na miasto i zrobić ankietę pytając kobiet czy chcą w małżeństwie utrzymywać męża, ciekawe jakie będą odpowiedzi. 
Ja tak jak dla większości facetów nie ma problemu z tym żeby utrzymywać żonę, jedną, dwie czy trzy 
wiesz to jednak nie daje dobrego osądu - bo to jest tylko założenie
musielbyśmy to zbadać by mieć pewność
co nie oznacza ze nie masz racji
niestety kwestie przetargow... fatalnie to zorganizowano prawnie
wygrywa zazwyczaj tylko cena...
co do sondy poprsilem z ciekowosci o skrot chatgpt
Jest sporo badań i sondaży, które dotykają tego tematu (zwykle pytając o normy „żywiciela rodziny”, preferencje dochodowe partnera i skutki, gdy żona zarabia więcej). Najkrócej:
Normy społeczne nadal faworyzują męskiego żywiciela, choć to się zmienia. Raport Pew pokazał rosnący odsetek małżeństw, w których żona zarabia tyle samo lub więcej; jednocześnie postawy wciąż bywają ambiwalentne wobec żon-żywicielek.
Preferencje partnerów a dochód: analizy danych randkowych i sondaże sugerują, że kobiety częściej preferują partnerów o wyższym statusie/dochodach, co pośrednio zmniejsza „chęć” bycia główną żywicielką — choć to uśredniony efekt i mocno zależy od kontekstu.
„Awersja” do sytuacji, gdy żona zarabia więcej: klasyczne badanie ekonomiczne (Bertrand, Kamenica, Pan) wykazało, że normy tożsamości płciowej wpływają na dobór partnerów, satysfakcję małżeńską i podział pracy domowej; w danych widać „uskok” dokładnie tam, gdzie dochód żony przewyższa dochód męża. To wskazuje, że część par — także kobiet — unika konfiguracji, w której to żona finansowo „utrzymuje” męża.
Skutki relacji z kobietą-żywicielką: nowsze badania (USA/Europa) pokazują mieszany obraz — część wskazuje większe napięcia/niższą ocenę stabilności związków, gdy kobieta zarabia więcej; inne (np. dla Francji) nie znajdują jednoznacznie większego ryzyka rozpadu po uwzględnieniu różnic między parami. To raczej pokazuje, że „napięcie” wynika z norm i oczekiwań, nie z samych pieniędzy.
Codzienna praktyka a deklaracje: mimo że liczba kobiet-żywicielek rośnie, w wielu związkach prace domowe nadal pozostają bardziej po stronie żony, nawet gdy to ona zarabia więcej — co może wpływać na to, czy kobiety „chcą” brać na siebie rolę głównego żywiciela.