Po pierwsze, kupisz ten komiks z rabatem 30% i będzie ok. 160.
Po drugie, 2x160 to nie 4x100 a takie proporcje cenowe by groziły.
Po trzecie, wydajemy porządnie komiksy, płacimy dobrym tłumaczom, redaktorce i liternikowi więc nie robimy komiksów po łebkach.
Po czwarte, z jakiegoś powodu, mimo popularności Larceneta tego komiksu latami ruszyć się nie dało. Bo jest drogi.
Po piąte, twarda i miękka oprawa przy tym tytule i nakładzie to niewielka różnica cenowa, a doświadczenie uczy, że rynek preferuje duże komiksy w twardej oprawie. Więc wydajemy zgodnie z preferencjami klientów.
Porównujesz niszowe wydawnictwo z korporacja Egmont.
Nie tędy droga, oni nie wydadzą pewnych komiksów bo nie zarobią na tym a maluchy takie jak my wydają towar rzadki, siłą rzeczy mniej popularny i droższy.
Dzięki takim maluchom jak my wchodzi na nasz rynek kilkudziesięciu autorów wcześniej nieznanych.
Labirynt w PL wyszedł zaraz po akcji crowfoundingowej, potem został kupiony przez Dark Horse, to samo z Ye i Imaginarium Zbiorowym.
Inna zasada działania, inny profil, inna też klientela.
Więcej komiksów sprzedajemy poza imprezami komiksowymi niż na nich.
Pozdrawiam, Bartłomiej Rabij
PS. Włosi zrobili Blasta w integralu pomniejszonego. Mamy go. 812 stron w tym formacie jest nie do czytania.
Rozmawiałem z wydawca nim podjąłem decyzję o wydaniu 2x2 a nie 4x1 lub integrala.