Autor Wątek: Obchody częściowo wolnych wyborów 4 czerwca a sytuacja komiksu dzisiaj  (Przeczytany 29994 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline R~Q

Odp: Obchody częściowo wolnych wyborów 4 czerwca a sytuacja komiksu dzisiaj
« Odpowiedź #135 dnia: Śr, 17 Lipiec 2019, 12:00:35 »
Kapral, zarejestrowałeś się specjalnie, by "uświadamiać" nas, jaki to PRL był zły?

W latach 90. miliony ludzi zostało wpędzone w skrajną biedę przez "reformy" Balcerowicza i Kuronia i to jest główny powód spadku czytelnictwa i komiksów, i książek. Wasze rozważania o systemach dystrybucji, cenzurze czy numerkach nakładów są ciekawe, ale całkowicie odbiegają od sedna problemu.

Offline Martin Eden

Odp: Obchody częściowo wolnych wyborów 4 czerwca a sytuacja komiksu dzisiaj
« Odpowiedź #136 dnia: Śr, 17 Lipiec 2019, 13:38:05 »
To nie jest tak proste.
Początek lat 90 to eksplozja jeśli chodzi o ilość pozycji wydawniczych literatury popularnej, głównie z USA.
Czy wydawnictwa powstawałyby i drukowały, gdyby nikt tego nie czytał?

Jakoś nie widzę pracowników fabryk zaczytujących się szczególnie w komiksach i powodujących upadek tego medium z powodu zamknięcia fabryk.

Kapral

  • Gość
Odp: Obchody częściowo wolnych wyborów 4 czerwca a sytuacja komiksu dzisiaj
« Odpowiedź #137 dnia: Śr, 17 Lipiec 2019, 14:09:46 »
Kapral, zarejestrowałeś się specjalnie, by "uświadamiać" nas, jaki to PRL był zły?
Dokładnie tak! Twoja przenikliwość zapiera mi dech w piersiach :)

W latach 90. miliony ludzi zostało wpędzone w skrajną biedę przez "reformy" Balcerowicza i Kuronia i to jest główny powód spadku czytelnictwa i komiksów, i książek. Wasze rozważania o systemach dystrybucji, cenzurze czy numerkach nakładów są ciekawe, ale całkowicie odbiegają od sedna problemu.
A co jest sednem problemu? Twoja naciągana teza o nędzy lat 90.?
Ja pamiętam, że ludziom w latach 90. poprawiło się niesamowicie - nie wszystkim, ale jednak większości. Nagle ludziska zaczęli jeździć samochodami, kupować pralki, okładać sobie chałupy sajdingiem, handlować, zakładać firmy itd. Bieda dotknęła PGR-y i pracowników nierentownych zakładów. Pogadajmy może lepiej o rynku wydawniczym, a nie o politycznych wydumasach poszczególnych forumowiczów.

Offline R~Q

Odp: Obchody częściowo wolnych wyborów 4 czerwca a sytuacja komiksu dzisiaj
« Odpowiedź #138 dnia: Śr, 17 Lipiec 2019, 14:24:35 »
Ja pamiętam, że ludziom w latach 90. poprawiło się niesamowicie - nie wszystkim, ale jednak większości. Nagle ludziska zaczęli jeździć samochodami, kupować pralki, okładać sobie chałupy sajdingiem, handlować, zakładać firmy itd. Bieda dotknęła PGR-y i pracowników nierentownych zakładów. Pogadajmy może lepiej o rynku wydawniczym, a nie o politycznych wydumasach poszczególnych forumowiczów.
Było więcej ludzi, którzy "handlowali i zakładali firmy", czy "pracowników PGR-ów i nierentownych zakładów"?

Offline Martin Eden

Odp: Obchody częściowo wolnych wyborów 4 czerwca a sytuacja komiksu dzisiaj
« Odpowiedź #139 dnia: Śr, 17 Lipiec 2019, 14:33:55 »
Nie wiem, ale z Twego pytania zakładam, że Ty wiesz i masz na to hipotezę, którą uważasz za fakt.
Tylko dalej nie widzę tu bezpośredniego powiązania z upadkiem czytelnictwa komiksów i książek. Jakby w PRLu ci wszyscy ludzie każdego wieczoru zaczytywali się w bogatej ofercie czytelniczej, w której zagłębiali się wieczorem przy lampie :-)

I zwróć uwagę, że trochę wszyscy mówimy o tym samym: zmiany 89 miały decydujący wpływ. Tylko czynniki inaczej oceniamy.

« Ostatnia zmiana: Śr, 17 Lipiec 2019, 19:33:32 wysłana przez Martin Eden »

Offline NuoLab

Odp: Obchody częściowo wolnych wyborów 4 czerwca a sytuacja komiksu dzisiaj
« Odpowiedź #140 dnia: Śr, 17 Lipiec 2019, 15:39:34 »
Problem z jednoznaczną oceną przyczyn upadku czytelnictwa czegokolwiek leży m.in. w tym, że na przemiany natury polityczno-gospodarczej nałożył się niezależnie przełom technologiczny zachodzący na całym świecie. Gdyby do okrągłego stołu doszło dekadę wcześniej nie mielibyśmy do czynienia z eksplozją rynku audio-wideo (płyty CD, wypożyczalnie kaset VHS, telewizja satelitarna i kablowa) czy komputerowego i można by było w miarę obiektywnie porównywać "zasługi" obu systemów.

Kapral

  • Gość
Odp: Obchody częściowo wolnych wyborów 4 czerwca a sytuacja komiksu dzisiaj
« Odpowiedź #141 dnia: Śr, 17 Lipiec 2019, 15:41:35 »
Było więcej ludzi, którzy "handlowali i zakładali firmy", czy "pracowników PGR-ów i nierentownych zakładów"?
Jest taki wskaźnik ekonomiczny, czy właśnie go wymyśliłeś? Bo zdaje się, że najwięcej było ludzi, którzy dalej pracowali w tych samych miejscach co przed 1990 rokiem :) Szczerze mówiąc nie mam ochoty brnąć w tę ideologiczną przepychankę. Zachowaj dla siebie swoją traumę z lat 90. Inni mogli ten czas zapamiętać zupełnie inaczej niż Ty. Twoje wspomnienia wcale nie są jedynie słuszne.
« Ostatnia zmiana: Śr, 17 Lipiec 2019, 18:26:10 wysłana przez Kapral »

Offline keram2

Odp: Obchody częściowo wolnych wyborów 4 czerwca a sytuacja komiksu dzisiaj
« Odpowiedź #142 dnia: Śr, 17 Lipiec 2019, 18:28:36 »
Problem z jednoznaczną oceną przyczyn upadku czytelnictwa czegokolwiek leży m.in. w tym, że na przemiany natury polityczno-gospodarczej nałożył się niezależnie przełom technologiczny zachodzący na całym świecie. Gdyby do okrągłego stołu doszło dekadę wcześniej nie mielibyśmy do czynienia z eksplozją rynku audio-wideo (płyty CD, wypożyczalnie kaset VHS, telewizja satelitarna i kablowa) czy komputerowego i można by było w miarę obiektywnie porównywać "zasługi" obu systemów.


Właśnie tak, pisałem już o tym, że kolorowe czasopisma muzyczne i młodzieżowe oraz kasety video sprawiły, że dla wielu komiks przestał być atrakcyjny.

Dwie sprawy:
1. Chodziłem do podstawówki w latach 80-tych, byłem jedynym w klasie (i szkole chyba też) zbieraczem komisów, który brał wszystko jak leci. Ale byli też inni, którzy czasem kupowali komiksy, dlatego, że nie było wielkiego wyboru, komiks nie był jednak dla nich pasją (jak dla mnie). Jeżeli w mojej wiejskiej szkole (500-600 uczniów), były takie osoby to przypuszczam, że w skali kraju zebrałaby się spora liczba podobnych. To właśnie takie osoby gdy zyskały wybór (kolorowe czasopisma, kasety video itd) odeszły od komiksu, co miało wpływ na spadek nakładów.
2. Kilka osób pisało, że za komuny dystrybucja zaopatrywała wiejskie kioski, tak samo jak miejskie.
Mam zupełnie inne wspomnienia. W moim wiejskim kiosku kupiłem: Festiwal czarownic, Dzień Śmiechały, Porwanie księżniczki i kilka numerów Komiksu-Fantastyki, może jeszcze 3-5 zeszytów o których zapomniałem, ale nie więcej. Komiksy zdobywałem odwiedzając krewnych w mieście i na wycieczkach szkolnych. Dobre zaopatrzenie wiejskich kiosków to mit. Dotyczy to nie tylko komiksów, ale także np. westernowych zeszytów z kolekcji Biblioteka Podróży, Przygody i Sensacji. Do mojego kiosku docierały one rzadko, a w mieście było tego pełno.

Offline PJP

Odp: Obchody częściowo wolnych wyborów 4 czerwca a sytuacja komiksu dzisiaj
« Odpowiedź #143 dnia: Śr, 17 Lipiec 2019, 18:46:53 »
Cytuj
Bo zdaje się, że najwięcej było ludzi, którzy dalej pracowali w tych samych miejscach co przed 1990 rokiem
Dyskusyjne. Pewna część być może, inni kombinowali z wolnym handlem, czytaj: handel na stołach i nie tylko. Po kilku latach rozrosła się biurokracja i dla wielu było to szczytem szczęścia zahaczyć się gdzieś w urzędzie gminy, miasta czy później, starostwie. U mnie w rodzinie i wśród znajomych większość wylądowała na bezrobociu, krótszym lub dłuższym. Później u prywatnych przedsiębiorców i w urzędach. Kilka osób otworzyło swoje firmy remontowe czy sklepy. JEDNA osoba przepracowała całe życie w jednym zakładzie i osiągnęła tam wiek emerytalny.
Cytuj
To właśnie takie osoby gdy zyskały wybór (kolorowe czasopisma, kasety video itd) odeszły od komiksu, co miało wpływ na spadek nakładów
Takie zjawisko "niedzielnych miłośników" funkcjonuje wszędzie. Akurat w komiksowie było to widać mocno bo pamiętaliśmy mityczne nakłady i "chwytanie" spod lady. Sporo osób też wróciło do komiksów po latach, przy okazji własnych dzieciaków lub gdy się ustabilizowali jako tako finansowo. Odnośnie zdobywania komiksów w schyłkowym PRL-u pamiętam, że dystrybucja była różna. Bywały kioski i księgarnie (w księgarniach też były komiksy ale przede wszystkim na teczkę i znajomości!), w których bezproblemowo i długo były wydania a pamiętam, że dzieciakom kupowało się wszystko jak leci, jak i takie, w których było po kilka egzemplarzy już z góry odłożonych, z czym sprzedawcy się specjalnie nie kryli. Zetknąłem się kilkakrotnie z komiksami w "taniochach" i księgarniach z boku ale było to już mocno w latach 90. Dotyczyło '91-95 i nie pamiętam, żebym wyłapał coś z PRL-u. Zasada była prosta: jak były komiksy, brało się, bo później już mogło nie być ;) Wiadomo: mama znajomego też zapragnęła komiksów dla funfla i nagle wszyscy chcieli. Małe miasto, czterdzieści parę tysięcy. Dla odmiany w podobnej wielkości sąsiedzkim, wojewódzkim - ZAWSZE był problem z komiksami i przyjeżdżali do nas.
Trudno mi wybrać jakiś główny czynnik "załamania rynku" komiksowego. Myślę, że było takich czynników co najmniej kilka. Od zmian w spędzaniu wolnego czasu i zachłyśnięcia się Zachodem po nakłady i (jednak) zmiany gospodarcze. Pamiętam swoje pierwsze semiki, nie było łatwo.
« Ostatnia zmiana: Śr, 17 Lipiec 2019, 18:58:20 wysłana przez PJP »

Kapral

  • Gość
Odp: Obchody częściowo wolnych wyborów 4 czerwca a sytuacja komiksu dzisiaj
« Odpowiedź #144 dnia: Śr, 17 Lipiec 2019, 18:52:26 »
Do kiosków raczej trafiały czasopisma i serie (ŚM, Relax, Kloss, Żbik), ale albumy komiksowe to raczej sporadycznie. Już prędzej można je było kupić w księgarniach, a najprędzej w salonach firmowych KAW-u lub MAW-u. No chyba, że w danej miejscowości nie było księgarni, to wtedy mogli rzucać i na kioski

W ogóle wydaje mi się, że wszyscy mamy po części rację, bo inaczej wyglądała dystrybucja w wielkich miastach, inaczej w małych, a jeszcze inaczej na wsiach. Zresztą podobnie było z poziomem życia, bezrobociem itp., czyli miejsce zamieszkania mocno rzutuje na nasz ogląd lat 80. i 90. Po prostu mówimy o różnych Polskach.
« Ostatnia zmiana: Śr, 17 Lipiec 2019, 18:58:52 wysłana przez Kapral »

Offline PJP

Odp: Obchody częściowo wolnych wyborów 4 czerwca a sytuacja komiksu dzisiaj
« Odpowiedź #145 dnia: Śr, 17 Lipiec 2019, 18:59:45 »
Jasne, dlatego sam temat dystrybucji komiksów jest bardzo ciekawy bo rzutuje na naszą rzeczywistość obecną i podejrzewam, także na politykę wydawniczą. Przydałaby się jakaś praca magisterska albo i doktorska, wydana później jako monografia :)

Kapral

  • Gość
Odp: Obchody częściowo wolnych wyborów 4 czerwca a sytuacja komiksu dzisiaj
« Odpowiedź #146 dnia: Śr, 17 Lipiec 2019, 19:59:44 »
I to jest bardzo dobry argument za utworzeniem Muzeum Komiksu, które byłoby jednostką badawczą i mogłoby np. nawiązać współpracę z Archiwum Państwowym i tam poszukiwać dokumentów z epoki słusznie minionej. Nie sądzę, by powstające Centrum Komiksu i Narracji Interaktywnej (???) mogło i chciało prowadzić takie badania. Ale mogę się mylić, bo nie bardzo się na tym znam i nie wiem jakie są cele łódzkiego Centrum.

Online misiokles

Odp: Obchody częściowo wolnych wyborów 4 czerwca a sytuacja komiksu dzisiaj
« Odpowiedź #147 dnia: Śr, 17 Lipiec 2019, 20:40:24 »
Właśnie tak, pisałem już o tym, że kolorowe czasopisma muzyczne i młodzieżowe oraz kasety video sprawiły, że dla wielu komiks przestał być atrakcyjny.

Miałem podobnie. O ile przed 1999 rokiem właściwie kupowałem jak dziki każdy komiks, tak po 1990 roku miałem do wyboru zalew fantastyki i horroru z Amberu i Phantom Pressu, Bravo, Popcorn, Skandale (!)czasopisma typu Nie z tej Ziemi, obok Nowej Fantastyki pojawił się Feniks... oj - były rozkminki na co pieniądze wydawać. Komiksem wciąż było zainteresowanie, ale jego udział w moim "kulturowym" życiu uległ znacznej marginalizacji.

Offline NuoLab

Odp: Obchody częściowo wolnych wyborów 4 czerwca a sytuacja komiksu dzisiaj
« Odpowiedź #148 dnia: Śr, 17 Lipiec 2019, 22:08:46 »
Do kiosków raczej trafiały czasopisma i serie (ŚM, Relax, Kloss, Żbik), ale albumy komiksowe to raczej sporadycznie. Już prędzej można je było kupić w księgarniach, a najprędzej w salonach firmowych KAW-u lub MAW-u. No chyba, że w danej miejscowości nie było księgarni, to wtedy mogli rzucać i na kioski

KiK, Tytusy, komiksy Baranowskiego, seria Daenikenowska - wszystkie te pozycje kupowałem (a raczej kupowali mi rodzice) w kiosku Ruchu na dużym osiedlu we Wrocławiu, lata 1982+.

Kapral

  • Gość
Odp: Obchody częściowo wolnych wyborów 4 czerwca a sytuacja komiksu dzisiaj
« Odpowiedź #149 dnia: Śr, 17 Lipiec 2019, 22:44:19 »
Tak to zapamiętałeš? Hmmm...