Folie ochronne na komiksy

[komiksowe_warianty]

Tylko eBay natomiast ceny są teraz absurdalne, bo tych produktów brakuje. To zły czas na kupowanie folii.

[jurekn]

Czytając ten temat na forum zamówiłem te foliowe koperty do przechowywania, ale szukam najlepszego rozwiązania na zabezpieczenie okładek komiksów podczas czytania.
Przykład: kilka dni temu kupiłem kilka komiksów Star Wars. Jeden z nich zacząłem czytać, odłożyłem niedaleko uchylonego okna i okładka wygląda tak następnego dnia:

Nie chce chować za każdym razem komiksu do tej foliowej koperty. Myślę o zabezpieczeniu okładek na taką właśnie okoliczność. Jakieś podpowiedzi? (oczywiście poza badaniem wilgotności powietrza i trzymaniu komiksu gdzieś indziej  )

[Arne]

Takie komiksy jak zeszytowki z bardzo cienkimi okładkami mam obłożone w bardzo cienka folie.
Teraz nie wrzucę zdjęć, ale jak chcesz zobaczyć, jak są obłożone min. Star Wars Komiks, to możesz zajrzeć do mojego wątku (Bosman kolekcja) - tam są pokazane na zdjęciach.
U mnie taka ochrona się sprawdza

[andy13]

A co sądzicie o takich foliach, jakie są w bibliotekach? Ostatnio sporo wypożyczam i podoba mi się takie rozwiązanie. Czy jednak oklejenie na stałe to niszczenie komiksów?

[Arne]

Ja oklejam tak, że folia nie jest przyklejona bezpośrednio do komiksu w żadnym miejscu

[jurekn]

A ktoś próbował laminować okładki? Mam laminator A3 i laserówkę A3 w kolorze i nawet myślałem o takim rozwiązaniu, żeby je skanować, drukować, laminować i wklejać?

[sum41]

Kurde chłopie tu ludzie mają kupki wstydu do czytania na kilka metrów i nie mają czasu na takie rzeczy.

Chyba zbierasz tylko Star Wars lub dopiero zaczynasz 😀 też tak na początku miałem teraz mam z  6-7 tys zeszytowek i lerzyc na kupię i się niechce włożyć w folijke 😉

[jurekn]

Komiksy zacząłem kupować w latach 90 jak tylko pojawiły się pierwsze wydania Marvela, czy DC (mam też trochę z lat 80 tych polskich). Ale na nich mi nie zależy, nie jestem kolekcjonerem. Odkąd w latach 80-tych pierwszy raz zobaczyłem film, kręci mnie wszystko co związane ze Star Wars: książki, komiksy, figurki, modele, Lego itp. Komiksów z miękkimi okładkami, które chciałbym "zakonserwować" nie mam aż tak dużo stąd szukam czegoś co pozostawi komfort czytania przy konserwacji okładki. A jestem dokładny, cierpliwy, a jak się na coś zafiksuje, to nie odpuszczę

[sum41]

Czyli dobrze przypuszczalem ze masz w zainteresowaniu jedno universum i zazdroszcze bo masz łatwiej, mnie za duzo interesuje i niewiem na czym najbardziej sie skupic. Choc od kilku lat prawie porzucilem komiksy Marvela i teraz tylko DC.

[andy13]

Ja oklejam tak, że folia nie jest przyklejona bezpośrednio do komiksu w żadnym miejscu

Biblioteka Komiksowo ma taką folię z klejem z jednej strony i głównie o to mi wchodziło.

[perek82]

Właśnie mam w rękach komiks z biblioteki obłożony folią samoprzylepną. Z jednej strony fajnie to zrobione, folia cienka i właściwie ma się wrażenie, że jej nie ma. Ale jak się przyjrzeć to bąbelki powietrza są. Nie wiem, czy to kwestia niedokładności wykonania, czy lepiej się tego nie zrobi. Na YouTube popatrzyłem jak to się robi i trochę mi po głowie chodzi. Np. takie hellboye obłożyć.

[GoNzO]

Folia samoprzylepna to wg. mnie zniszczony komiks, w bibliotece to ma sens, ale swoich zbiorów bym tak nie zabezpieczał.

[stab]

Znalazł ktoś gdzieś w sieci jakieś w miarę grube worki o wymiarach powiedzmy 40 x 60 cm? Coś w co wejdzie Marvel Limited i inne wielkie albumy?

[perek82]

Wziąłem inny komiks: Andy i jest tak zrobiony, że trzymając w rękach nie byłem w stanie powiedzieć, czy ta folia tu jest, czy nie. Dopiero po otwarciu widać na wewnętrznej części okładki. Czyli można to zrobić bez pęcherzyków powietrza.

[xardas]

Czy ktoś bawił się w opakowywanie w folię polskich wydań twardookładkowych? Które folie z dostępnych są do tego najlepsze (rozmiarowo i jakościowo)? Bo na (te normalne, nie Egmontowe składaki) TPB powinny wystarczyć folie na zeszytówki, prawda?