Autor Wątek: O filtrowanych zdjęciach w komiskach i rysunkach  (Przeczytany 8824 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Kapral

  • Gość
Odp: O filtrowanych zdjęciach w komiskach i rysunkach
« Odpowiedź #30 dnia: Pn, 12 Sierpień 2019, 06:40:16 »
W najstarszym znaczeniu tego słowa, sztuka (greckie: techne) oznaczała umiejętność. I w moim przekonaniu owa umiejętność ciągle jest ważna. Szanuję twórcę za to, że umie coś narysować, wyrzeźbić, namalować, wydziergać szydełkiem itd., itp. Rozumiem, że to, że on umie to zrobić wcale nie czyni z niego artysty, ale jednak szanuję go za to, że umie.
Przepraszam, że się wtącę, ale czy ja dobrze zrozumiałem, że jesteś wyznawcą pleców konia?

Bender

  • Gość
Odp: O filtrowanych zdjęciach w komiskach i rysunkach
« Odpowiedź #31 dnia: Pn, 12 Sierpień 2019, 07:35:44 »
Patrząc na problemy studia Laika, zapotrzebowanie na kunsztowne, tradycyjne rzemiosło, nadal jest niszą w niszy, i balansuje na granicy

Przytoczyłeś akurat wyjątkowo skrajny przykład. To jest _skrajnie pracochłonne_. Problemy może i ma ale cały czas ma premiery na całym świecie i wizualnie rozkłada każda produkcję Pixara na łopatki. ;)

Nie rysowałbym przyszłości tradycyjnych technik tak czarno, przerabianie zdjęć w gruncie rzeczy ma sporo ograniczeń i jest milion rzeczy której tą techniką łatwo (jeśli w ogóle) nie da się osiągnąć.

Offline turucorp

Odp: O filtrowanych zdjęciach w komiskach i rysunkach
« Odpowiedź #32 dnia: Pn, 12 Sierpień 2019, 08:37:14 »
Przytoczyłeś akurat wyjątkowo skrajny przykład. To jest _skrajnie pracochłonne_. Problemy może i ma ale cały czas ma premiery na całym świecie i wizualnie rozkłada każda produkcję Pixara na łopatki. ;)

Przytoczyłem przykład Laiki, bo każdy może to bez wysiłku zweryfikować. Mamy efekt końcowy, znamy nakład środków, znamy wyniki finasowe i wiemy kto do tego dopłaca (a właściwie za to płaci, bo o zyskach wciąż nie ma mowy). To są cuda, ale bez mecenatu by nie powstały. masowy odbiorca tego po prostu nie chce, nie jest tym zainteresowany. Czy to się kiedykolwiek zmieni? Nie mam zielonego pojęcia.

Nie rysowałbym przyszłości tradycyjnych technik tak czarno, przerabianie zdjęć w gruncie rzeczy ma sporo ograniczeń i jest milion rzeczy której tą techniką łatwo (jeśli w ogóle) nie da się osiągnąć.

"Przerabianie zdjęć" jest techniką stosowaną od momentu wynalezienie fotografii, rozważam to jedynie jako jeden z wielu elementów, a nie jako główne "zagrożenie" dla ręcznej roboty. A możliwości techniczne są praktycznie nieograniczone. tyle, że wciąż wymagają pewnego zakresu umiejętności i wyobraźni autora. To co teraz wymaga świadomego użycia kilku programów, za chwilę można będzie ogarnąć jedną aplikacją i kilkoma suwakami. Czy to zastąpi ręczna robotę? Na pewno nie. Czy wpłynie na proces twórczy przy masowej produkcji? Oczywiście, przecież już tak się dzieje. Wystarczy spojrzeć na kilka tematów na tym forum, żeby zobaczyć z jakim entuzjazmem czytelnicy rzucają się na "realistyczne okładki" czy "mainstreamowe komiksy", których jedynym znakiem rozpoznawczym jest podpis autora.

Bender

  • Gość
Odp: O filtrowanych zdjęciach w komiskach i rysunkach
« Odpowiedź #33 dnia: Pn, 12 Sierpień 2019, 08:57:25 »
Mam na myśli to, że są ograniczone tym, co możesz faktycznie sfotografować. A nie wszystko możesz.
Realistyczne okładki, którymi wszyscy się podniecają, to jednak nadal rysowane/ malowane okładki. Nawet jeśli ewidentnie tworzone ze zdjęciem jako referencją.

Edit

Co do laiki, to wyniki chyba nie są tak tragiczne, patrząc zwłaszcza na sprzedaż nośników.
Wygląda na to, że przynajmniej się zwróciły.
https://www.the-numbers.com/movies/production-company/Laika
« Ostatnia zmiana: Pn, 12 Sierpień 2019, 09:06:03 wysłana przez Bender »

Offline turucorp

Odp: O filtrowanych zdjęciach w komiskach i rysunkach
« Odpowiedź #34 dnia: Pn, 12 Sierpień 2019, 09:42:17 »
Mam na myśli to, że są ograniczone tym, co możesz faktycznie sfotografować. A nie wszystko możesz.
Realistyczne okładki, którymi wszyscy się podniecają, to jednak nadal rysowane/ malowane okładki. Nawet jeśli ewidentnie tworzone ze zdjęciem jako referencją.

Edit

Co do laiki, to wyniki chyba nie są tak tragiczne, patrząc zwłaszcza na sprzedaż nośników.
Wygląda na to, że przynajmniej się zwróciły.
https://www.the-numbers.com/movies/production-company/Laika

Zestaw to z wynikami i szybkością produkcji np. Pixara ;)
A w kwestii fotografii, możliwości samej fotografii to jedno, ale możliwości "fotomanipulacji" to co innego (a mieści się w tym samym zakresie). Praktycznie wszystko możesz dowolnie zmodyfikować, przekształcić, zdeformować, a następnie tak obrobić narzędziami cyfrowymi, że będzie wyglądało jak narysowane/namalowane. Jasne, na dzień dzisiejszy to ciągle proces, w którym twórca sięga po tablet graficzny i nakłada cyfrową warstwę tuszu/farby na wcześniej przygotowaną "referencję", ale nie widzę problemu żeby w niedalekiej przyszłości ten końcowy sznyt był wykonywany przez algorytm. Pochodne programów typu Prisma cały czas są rozwijane, a łączenie możliwości kilku aplikacji pozwala już teraz na osiąganie efektów dających złudzenie oryginalności, i to jest w zasięgu reki praktycznie każdego, wystarczy smartfon, dwie-trzy aplikacje, sesja zdjęciowa i odrobina wyobraźni.

Bender

  • Gość
Odp: O filtrowanych zdjęciach w komiskach i rysunkach
« Odpowiedź #35 dnia: Pn, 12 Sierpień 2019, 10:07:59 »
Nie mówię o możliwości fotomanipulacji, tylko o tym, że nie nie wszystko możesz sfotografować, żeby to potem to fotomanipulować. Żeby sfotomanipulowac bazę na Marsie, musisz ją najpierw sfotofgrafować i już pojawia się problem. Nawet takie banały, chcesz teraz tu zrobić komiks który dzieje się w Tokyo. Co zrobisz? Skąd weźmiesz zdjęcia? z Google Images? Przypadkowe zdjęcia z netu? Co zrobisz jak będziesz chciał zrobić pościg samochodowy? Zaaranżujesz sesję fotoshoot ? Oczywiście, że wszystko da się jakoś obejść, wesprzeć 3d ale efektywność i opłacalność (nawet czasowa) przestanie być tak atrakcyjna.

@ Pixar  Wiesz, nie każdego priorytetem musi bycie na kasowym szczycie, czego działalność Laiki (i wsparcie ich patronów o których mówisz) jest dowodem.

Offline turucorp

Odp: O filtrowanych zdjęciach w komiskach i rysunkach
« Odpowiedź #36 dnia: Pn, 12 Sierpień 2019, 10:18:36 »
street view i kilka resoraków, kilkanaście minut zabawy i masz sesję na wielostronicową sekwencje pościgu ulicami Tokyo.
Bazę marsjańska robisz z kilku misek i kartonowych rurek/gilz po papierze toaletowym. ;)

Kapral

  • Gość
Odp: O filtrowanych zdjęciach w komiskach i rysunkach
« Odpowiedź #37 dnia: Pn, 12 Sierpień 2019, 10:24:48 »
Kochani, skoro już jesteśmy przy biegłości warsztatowej, pracochłonności itp., to ciekaw jestem którego z tych dwóch rysowników bardziej cenicie? I za co?



Pierwszy jest jednym z najbardziej utytułowanych polskich komiksiarzy, a drugi jednym z najlepiej się sprzedających (nie w "tym" sensie).
« Ostatnia zmiana: Pn, 12 Sierpień 2019, 10:34:56 wysłana przez Kapral »

Offline turucorp

Odp: O filtrowanych zdjęciach w komiskach i rysunkach
« Odpowiedź #38 dnia: Pn, 12 Sierpień 2019, 10:51:59 »
Kochani, skoro już jesteśmy przy biegłości warsztatowej, pracochłonności itp., to ciekaw jestem którego z tych dwóch rysowników bardziej cenicie? I za co?
Team Świdziński :)
Z sentymentu, bo wyrastał i dojrzewał na oczach wszystkich (nick Głowonuk na forum gildii ;) ).
Z podziwu dla umiejętności syntetyzowania formy do takiego mimimalu.
W dodatku jest cholernie dobrym scenarzystą (własnych komiksów), a jego rysunki są rozpoznawalne na pierwszy rzut oka, co przy takiej stylistyce jest unikatowe.
Dema szanuję, ale to nie moja bajka :( (jakoś się nigdy nie wkręciłem)

Kapral

  • Gość
Odp: O filtrowanych zdjęciach w komiskach i rysunkach
« Odpowiedź #39 dnia: Pn, 12 Sierpień 2019, 10:58:19 »
Team Świdziński :)
Z sentymentu, bo wyrastał i dojrzewał na oczach wszystkich (nick Głowonuk na forum gildii ;) ).
Z podziwu dla umiejętności syntetyzowania formy do takiego mimimalu.
W dodatku jest cholernie dobrym scenarzystą (własnych komiksów), a jego rysunki są rozpoznawalne na pierwszy rzut oka, co przy takiej stylistyce jest unikatowe.

Ale ja pytałem o rysunki, nie o scenariusze, co też specjalnie wyboldowałem. Jest to przecież wątek o rysownikach czy rysowniko-fotografach, więc nie chciałbym się narazić na wywalenie offtopowych wpisów do kosza, jak tu jest często praktykowane :)

Offline Arion Flux

Odp: O filtrowanych zdjęciach w komiskach i rysunkach
« Odpowiedź #40 dnia: Pn, 12 Sierpień 2019, 11:08:47 »
Team Świdziński :)
Z sentymentu, bo wyrastał i dojrzewał na oczach wszystkich (nick Głowonuk na forum gildii ;) ).
Z podziwu dla umiejętności syntetyzowania formy do takiego mimimalu.
W dodatku jest cholernie dobrym scenarzystą (własnych komiksów), a jego rysunki są rozpoznawalne na pierwszy rzut oka, co przy takiej stylistyce jest unikatowe.
Dema szanuję, ale to nie moja bajka :( (jakoś się nigdy nie wkręciłem)
Jak Turu wyżej. Dodatkowo, i przede wszystkim, za prowadzenie narracji na minimalu w taki sposob, że wyrasta z niej bogactwo treści. Świdziński to dla mnie geniusz komiksowej formy (no i jest przykładem potwierdzajacym moją teorię, że komiks jest sztuką percepcyjnych niedopowiedzeń :) )
« Ostatnia zmiana: Pn, 12 Sierpień 2019, 11:13:46 wysłana przez KukiOktopus »

Offline turucorp

Odp: O filtrowanych zdjęciach w komiskach i rysunkach
« Odpowiedź #41 dnia: Pn, 12 Sierpień 2019, 11:09:29 »
Ale ja pytałem o rysunki, nie o scenariusze, co też specjalnie wyboldowałem. Jest to przecież wątek o rysownikach czy rysowniko-fotografach, więc nie chciałbym się narazić na wywalenie offtopowych wpisów do kosza, jak tu jest często praktykowane :)
No przecież napisałem o rysunkach (chociaż faktycznie nie wyboldowałem, co rzeczywiście może na pierwszy rzut oka podpadać pod offtop o_O' ).

Kapral

  • Gość
Odp: O filtrowanych zdjęciach w komiskach i rysunkach
« Odpowiedź #42 dnia: Pn, 12 Sierpień 2019, 11:48:03 »
A jednak wciąż mówicie o Świdzińskim bardziej jako o scenarzyście i narratorze, a nie o rysowniku. Tymczasem przez poprzednie 3,5 strony tego wątku wałkowaliście temat rysunków w zupełnym oderwaniu od scenariuszy i umiejętność prowadzenia narracji. Dlatego pytam wyłącznie o rysunki :)

Bender

  • Gość
Odp: O filtrowanych zdjęciach w komiskach i rysunkach
« Odpowiedź #43 dnia: Pn, 12 Sierpień 2019, 12:04:12 »
W Świdzińskim widzę fajny minimal i charakter, w drugim amatorsko-generyczną kreskę.

Offline turucorp

Odp: O filtrowanych zdjęciach w komiskach i rysunkach
« Odpowiedź #44 dnia: Pn, 12 Sierpień 2019, 12:28:05 »
A jednak wciąż mówicie o Świdzińskim bardziej jako o scenarzyście i narratorze, a nie o rysowniku. Tymczasem przez poprzednie 3,5 strony tego wątku wałkowaliście temat rysunków w zupełnym oderwaniu od scenariuszy i umiejętność prowadzenia narracji. Dlatego pytam wyłącznie o rysunki :)

Zaraz, zaraz, ja jedynie staram się tutaj wyjaśnić kwestie techniczne, związane z technologiami cyfrowej obróbki obrazu. Zakładam, że istnienie aplikacji tworzących gotowe kompozycje plansz, do których wystarczy wpisać dialogi, jest na tym forum wiedzą powszechną.
Jeśli nie jest, to proszę bardzo:
http://www.wykop.pl/ramka/4693515/polski-algorytm-zamieni-dowolny-film-w-komiks-jak-to-dziala/