Noworoczne postanowienia

[Martin Eden]

1. Zjechać z ilością posiadanych komiksów do wartości poniżej 1000.
2. Poradzić sobie z bólem selekcji pod kątem realizacji pkt.1.
3. Nie tyle kupować mniej komiksów, co mniej czytadeł nic nie wnoszących.

[starcek]

1. Zjechać z ilością posiadanych komiksów do wartości poniżej 1000.
[...]

Podpinam się.

[ramirez82]

U mnie jedyne postanowienie to zapoznać się z uniwersum Dredda.

Takie postanowienia, to ja rozumiem!

[Pan_Andrzejek]

Moje postanowienie to kupować mniej, a za to czytać więcej. Obecnie już takie mi się zaległości porobiły, że nie wiem kiedy to przeczytam. Ostatnie miesiące to praktycznie w ogóle nie miałem czasu na czytanie, a kupowałem ilości komiksów takie jak zwykle, czyli delikatnie mówiąc duże. Zbliżamy się do końca sezonu NFL, pozostały jedynie playoffy i Superbowl. Z jednej strony jest mi smutno, że sezon tak szybko zleciał, ale za to przynajmniej zyskam niedzielne wieczory na nadganianie zaległości.

[79ers]

Zakładałem, że zgodnie z tradycją w 2019 będzie więcej nowych komiksów "na półce" względem 2018, a tu niemiła niespodzianka  (pierwszy raz od 2011-2012 jest mniej). Jedyne postanowienie na AD2020 to ogarnięcie pudeł, pudełek, stolików oraz szafek i zebranie tego wszystkiego w 1-2 solidne meble. O to samo proszą się książki, starsze czasopisma komputerowe, gry , ... , właściwie to należałoby  wstawić do mieszkania połowę sklepu meblowego a właściwie pewnego warszawskiego komisu meblowego.

Pierwszy kwartał to tradycyjnie nadrabianie zaległości z lat ubiegłych (z 2019 włącznie), kwiecień i maj  to musisz mieć z nowego roku oraz trochę starych cegieł, przed wakacjami akcja meblowanie  , wakacje prawdopodobnie na nadrabianie Komiksowej Warszawy, wrzesień, październik będzie na zaległości z bieżącego roku i nadrabianie staroci, listopad przeznaczam przeważnie na zamykanie serii i Thorgala, grudniem najczęściej rządzi chaos, spontan i ostatni grosz ze skarpety.  Gdybym się chwilę zastanowił to mój komiksowy kalendarz z każdym kolejnym rokiem komiksowej przygody wygląda tak samo 

[Szekak]

Postanowienia na 2020? Więcej komiksów, wrysów, plansz, rysunków, spotkań z artystami, czytania komiksów itp. niemniej jedno postanowienie wybija się ponad inne - wytrzymać z moją babą do 2021!

[Deg]

Postanowienia noworoczne to takie, których nigdy się realizuje? No to zaszaleję: zarabiać więcej, kupić duży dom z wielkim pokojem na biblioteczkę, kupować więcej komiksów, zarobić tyle, żeby móc rzucić pracę i czytać więcej komiksów.
A co

[Lou]

Z postanowień to zwykle nic nie wychodzi, ale chciałabym kontynuować trend z 2019 w którym kupiłam znacznie mniej komiksów niż rok wcześniej, ale za to o konkretnej tematyce. Dzięki czemu moja już sprofilowana komiksoteka, stała się sprofilowana jeszcze bardziej.

[nori]

Z powodu klęski urodzaju, podchodzić z większym zdrowym rozsądkiem do wszelkich klockowych, growych i oczywiście komiksowych zakupów, a aktualną kolekcję nieco przemodernizować (co już rozpoczęło się w jeszcze bieżącym roku, paru forumowiczów skorzystało ) a wszelkie czystki nie opłakiwać wiadrem łez (prawdziwy mężczyzna nie płacze przy stracie ręki czy kobiety, ale strata komiksów usprawiedliw utłuczenie łzy czy dwóch).

[Kapral]

Nigdy w życiu nie robiłem żadnych postanowień noworocznych, bo z doświadczenia wiem, że jak się coś planuje, to tylko Pan Bóg ma z tego ubaw po pachy. Tak więc dalej będę kompulsywnie kupował co mi w danej chwili wpadnie w oko, latał po sklepach z moją coraz dłuższą listą braków itd. Chciałbym jedynie zrobić porządek w mojej bibliotece, bo przez niekontrolowany rozrost zbiorów bajzel zapanował w niej nieopisany i niczego nie mogę znaleźć. Natomiast żadnych czystek nie przewiduje, bo za bardzo lubię wszystkie moje komiksy, nawet te kijowe

Do Siego Roku!

[Arne]

I chyba pierwszy raz w 100 procentach zgadzam sie z powyzszym wpisem Kaprala. Mam dokladnie tak samo☺

[K.Leszcz]

Ja planuję rysować więcej komiksów, rozwinąć moją serię "Ed i Stek" oraz popracować nad kilkoma projektami. Poza tym planuję nabyć kilka tomów nieznanych w Polsce humorystycznych serii komiksowych , nadrobić trochę klasycznego superhero oraz czytać więcej komiksów Disney'a.

[jotkwadrat]

Więcej czytać, żeby zaległości się chociaż nie powiększały, skoro już nie mogą się zmniejszać.

[OokamiG]

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, drodzy współforumowicze. Życzę spełnienia postanowień.

[Castiglione]

Temat wiekowy, ale chyba z rodzaju tych, które się nie dezaktualizują.

Zaraz minie pierwszy kwartał kolejnego roku, jak tam komiksowe postanowienia? U mnie póki co dyscyplina - od początku roku kupiłem tylko 6 komiksów, a przeczytałem już 18 (jeden co prawda on-line), więc nadrabianie zaległości idzie nieźle. Fajnie byłoby w końcu całkowicie się ich pozbyć, choć nie pomaga fakt, że co chwilę wychodzi coś fajnego Przyjąłem natomiast strategię, że kupuję tylko to, co faktycznie mam zamiar akurat teraz przeczytać (z tegorocznych zakupów czeka tylko jedna pozycja). Z tego też powodu odpuściłem już kilka komiksów od Lain, które miałem ochotę kiedyś spróbować, ale nie będę bawić się w wyścigi, jeśli dany tytuł to nie jest dla mnie jakiś priorytet, tylko miałby leżeć i czekać. Jak najdzie mnie kiedyś ochota i będzie jeszcze dostępny - wezmę, jak nie to trudno. Przestałem też praktykować kupowanie na zapas kolejnych tomów serii - i tak robię sobie przerwy i nie czytam tego ciągiem, więc też nie ma co zalegać.

3. Noworoczne postanowienia na 2025 - czy zdecydowanie zwalniacie z zakupami i przeczytacie w końcu wszystko, co macie na półkach, czy o hamowaniu nie ma mowy?
Aż tak dużo mi nie zalega (większość to nowe zakupy), ale raczej chciałbym się skupić na czytaniu. No chyba, że pojawi się jakaś kolejna promocja typu tej InPostu.