Forum KOMIKSpec.pl
Komiksy => Dział ogólny => Wątek zaczęty przez: PJP w So, 28 Grudzień 2019, 17:16:21
-
Nie jestem fanem noworocznych postanowień, bo cała ta idea jest dla mnie dość dyskusyjna ale zrobię wyjątek dla komiksów ;) Czytam w zasadzie po kawałku z różnych gatunków czy serii, więc nie idę w kierunku powiększania kupek wstydu. Od dawna chodzi za mną stworzenie kolekcji komiksowych katalogów i chyba zacznę zbierać wrysy. To plan minimum oprócz standardowych zakupów czy uzupełnień.
Planujecie coś szczególnego w 2020?
-
Tak planuję powiększyć kupkę wstydu ! ;)
-
Planuję kupować mniej, ale postanowienia zazwyczaj biorą w łeb, więc i tak pewnie kupię więcej.
-
Podobnie.
Może nie tyle pod kątem nowego roku jako takiego, ale również postanowiłem sobie dokonać specjalizacji i kupować mniej. Początek roku w Egmoncie i Atomie sprzyja (zaległości zakupowych też zrobiło się mniej); inna sprawa, że Mucha... ::)
Nic to. Zobaczymy jak będzie.
-
Moje postanowienia są uwarunkowane planami wydawnictw. Niemniej pewnie znów kupię więcej niż będę zakładał.
-
Oczywiście postanawiam kupować mniej, a pewnie kupię tyle samo albo więcej. Niemniej wierzę, że jednak uda mi się zmniejszyć zakupy.
-
Najbardziej wypasione wydanie artbooka Bruce'a Timma od Fleska. Na całe szczęście nie będzie finansowane przez platformę crowdfunding tylko przez wydawnictwo, więc raczej można będzie przez polski sklep kupić. Druga rzecz to zdobycie jakiegoś blanka, rysunku od autora albo Sejic, albo Lupacchino. Pozostałe rzeczy do zakupienia: Absolute Art Adam Hughes, Omnibusy: Batwoman, She Hulk Byrne, She Hulk Slott.
-
Postanowienie numer 1 - pozbyć się "kupki wstydu" (czytając zalegające na niej komiksy, nie paląc nimi w piecu).
-
Moje postnowienie to pozbyć się przynajmniej 3 z 4 kupek wstydu. I niekoniecznie przez nałożenie jednej na drugą.
-
Moje postanowienie noworoczne! Rzucam kupowanie komiksów........................ w małych ilościach ;D
-
Może nie do9 końca noworoczne (bo takich nie uznaje), ale przeprowadzić selekcję części kolekcji i po przeczytaniu/ponownym przeczytaniu pozbyć się choć części komiksów SH (szczególnie Marvel Now, bo jakoś DC bardziej lubię w komiksach).
Uzupełnienie kolekcji o kilka brakujących europejskich tytułów.
Większa selekcje przy zakupie nowych pozycji.
Powrócić do co niektórych mang (ostatnio już powoli zacząłem).
Ale najciężej będzie po sprzedawać, bo jednak dusza kolekcjonera się buntuje :'(
-
Już od jakiegoś czasu zmieniłem sposób kolekcjonowania.
Teraz dużo bardziej selektywnie wybieram kupowane komiksy i odszedłem od opcji „biorę wszystko, albo przynajmniej większość”.
Upodobałem sobie natomiast wydania powiększone oraz ekskluzywne. Obecnie mocno zastanawiam się nad absolutami.
I uzupełnienie tego typu albumów jest moim głównym postanowieniem.
-
Czytać więcej, ograniczyć nałogowe zakupy oryginalnych zeszytów do minimum i zaliczyć MFKiG jeśli lineup będzie godny. :)
-
Naprawić półkę wstydu, która mi się zaczyna od ściany się odrywać (podejrzewam, że dziecko się wspinało, bo tam kiedyś schowałem telefon za karę).
Przeczytać to co na dziś jest na półce wstydu i jeszcze coś z półki żony (Tokarczuk, Twardoch, itd.)
Z komiksami wyszedłem już na prostą (ospa mi w tym pomogła ostatnio), więc chyba to jeszcze nałóg nie jest. Niemniej jednak trzeba mieć kontrolę nad bestią.
-
U mnie jedyne postanowienie to zapoznać się z uniwersum Dredda.
-
1. Zjechać z ilością posiadanych komiksów do wartości poniżej 1000.
2. Poradzić sobie z bólem selekcji pod kątem realizacji pkt.1.
3. Nie tyle kupować mniej komiksów, co mniej czytadeł nic nie wnoszących.
-
1. Zjechać z ilością posiadanych komiksów do wartości poniżej 1000.
[...]
Podpinam się.
-
U mnie jedyne postanowienie to zapoznać się z uniwersum Dredda.
Takie postanowienia, to ja rozumiem!
-
Moje postanowienie to kupować mniej, a za to czytać więcej. Obecnie już takie mi się zaległości porobiły, że nie wiem kiedy to przeczytam. Ostatnie miesiące to praktycznie w ogóle nie miałem czasu na czytanie, a kupowałem ilości komiksów takie jak zwykle, czyli delikatnie mówiąc duże. Zbliżamy się do końca sezonu NFL, pozostały jedynie playoffy i Superbowl. Z jednej strony jest mi smutno, że sezon tak szybko zleciał, ale za to przynajmniej zyskam niedzielne wieczory na nadganianie zaległości.
-
Zakładałem, że zgodnie z tradycją w 2019 będzie więcej nowych komiksów "na półce" względem 2018, a tu niemiła niespodzianka :o (pierwszy raz od 2011-2012 jest mniej). Jedyne postanowienie na AD2020 to ogarnięcie pudeł, pudełek, stolików oraz szafek i zebranie tego wszystkiego w 1-2 solidne meble. O to samo proszą się książki, starsze czasopisma komputerowe, gry , ... , właściwie to należałoby wstawić do mieszkania połowę sklepu meblowego a właściwie pewnego warszawskiego komisu meblowego.
Pierwszy kwartał to tradycyjnie nadrabianie zaległości z lat ubiegłych (z 2019 włącznie), kwiecień i maj to musisz mieć z nowego roku oraz trochę starych cegieł, przed wakacjami akcja meblowanie :o ??? , wakacje prawdopodobnie na nadrabianie Komiksowej Warszawy, wrzesień, październik będzie na zaległości z bieżącego roku i nadrabianie staroci, listopad przeznaczam przeważnie na zamykanie serii i Thorgala, grudniem najczęściej rządzi chaos, spontan i ostatni grosz ze skarpety. Gdybym się chwilę zastanowił to mój komiksowy kalendarz z każdym kolejnym rokiem komiksowej przygody wygląda tak samo :-[ ;D ;D
-
Postanowienia na 2020? Więcej komiksów, wrysów, plansz, rysunków, spotkań z artystami, czytania komiksów itp. niemniej jedno postanowienie wybija się ponad inne - wytrzymać z moją babą do 2021!
-
Postanowienia noworoczne to takie, których nigdy się realizuje? No to zaszaleję: zarabiać więcej, kupić duży dom z wielkim pokojem na biblioteczkę, kupować więcej komiksów, zarobić tyle, żeby móc rzucić pracę i czytać więcej komiksów.
A co :D
-
Z postanowień to zwykle nic nie wychodzi, ale chciałabym kontynuować trend z 2019 w którym kupiłam znacznie mniej komiksów niż rok wcześniej, ale za to o konkretnej tematyce. Dzięki czemu moja już sprofilowana komiksoteka, stała się sprofilowana jeszcze bardziej.
-
Z powodu klęski urodzaju, podchodzić z większym zdrowym rozsądkiem do wszelkich klockowych, growych i oczywiście komiksowych zakupów, a aktualną kolekcję nieco przemodernizować (co już rozpoczęło się w jeszcze bieżącym roku, paru forumowiczów skorzystało :) ) a wszelkie czystki nie opłakiwać wiadrem łez (prawdziwy mężczyzna nie płacze przy stracie ręki czy kobiety, ale strata komiksów usprawiedliw utłuczenie łzy czy dwóch).
-
Nigdy w życiu nie robiłem żadnych postanowień noworocznych, bo z doświadczenia wiem, że jak się coś planuje, to tylko Pan Bóg ma z tego ubaw po pachy. Tak więc dalej będę kompulsywnie kupował co mi w danej chwili wpadnie w oko, latał po sklepach z moją coraz dłuższą listą braków itd. Chciałbym jedynie zrobić porządek w mojej bibliotece, bo przez niekontrolowany rozrost zbiorów bajzel zapanował w niej nieopisany i niczego nie mogę znaleźć. Natomiast żadnych czystek nie przewiduje, bo za bardzo lubię wszystkie moje komiksy, nawet te kijowe :)
Do Siego Roku!
-
I chyba pierwszy raz w 100 procentach zgadzam sie z powyzszym wpisem Kaprala. Mam dokladnie tak samo☺
-
Ja planuję rysować więcej komiksów, rozwinąć moją serię "Ed i Stek" oraz popracować nad kilkoma projektami. Poza tym planuję nabyć kilka tomów nieznanych w Polsce humorystycznych serii komiksowych , nadrobić trochę klasycznego superhero oraz czytać więcej komiksów Disney'a.
-
Więcej czytać, żeby zaległości się chociaż nie powiększały, skoro już nie mogą się zmniejszać.
-
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, drodzy współforumowicze. Życzę spełnienia postanowień.