Jakie by nie były politycznie, to estetycznie są nie tyle niepoprawne, co zwyczajnie szkaradne. Przynajmniej spora ich, co bardziej plastikowa część, te wszystkie Artgemy i jemu podobni "artyści". Nie oszukujmy sie, to są komiksowe odpowiedniki disco polo, i to pewnie dolnych rejonów.