Autor Wątek: Non Stop Comics  (Przeczytany 438475 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Leyek

Odp: Non Stop Comics
« Odpowiedź #690 dnia: Pt, 17 Kwiecień 2020, 18:21:11 »
@LordDisneyland
Też się zastanawiałem czy to nie jest celowy zabieg. Ale jakoś za słabo to wygląda, więc skłaniam się ku temu, że to wina druku lub ew. przygotowania materiałów.

JanT

  • Gość
Odp: Non Stop Comics
« Odpowiedź #691 dnia: Pt, 17 Kwiecień 2020, 18:31:29 »
Wszystko jest dobrze. Nie ma jak porównywać digitala z offsetem :)

Offline Corto Maltese

  • Wiadomości: 142
  • Polubień: 314
  • „Jestem Polakiem, więc mam obowiązki polskie"
    • Zobacz profil
Odp: Non Stop Comics
« Odpowiedź #692 dnia: So, 18 Kwiecień 2020, 10:44:15 »
Alberto Breccia i Norberto Buscaglia na podstawie prozy H.P. Lovecrafta, "Mity Cthulhu". Komiksy kupuję według różnych kryteriów, jednym z nich jest różnorodność podejmowanej tematyki, innym, sięganie komiksu w stronę pozostałych działów kultury. "Mity Cthulhu" łączą obydwa z tych warunków i gdy tylko dowiedziałem się, że ten komiks zostanie wydany, zakup był praktycznie pewny. Szczególnie po lekturze bardzo udanego "Mort Cinder" Brecci. Album ten opiera się, siłą rzeczy, na podobnej zasadzie czyli dłuższych lub krótszych historiach. Każda z nich jest przesycona atmosferą gotyckiego horroru, nie wypowiedzianej grozy czającej się w zakamarkach umysłu i wszechświata w którym żyjemy. Grozy, z którą człowiek tak naprawdę nie może wygrać bo w porównaniu z monstrami takimi jak Przedwieczni, jest nic nie znaczącym pyłkiem. Oddany został zatem, moim zdaniem, nastrój oryginalnych opowiadań Lovecrafta i złożony hołd jego twórczości. Osobiście stawiam taki horror wyżej niż opowieści o psychopatycznych mordercach czy bazujące na strachu wynikłym z nagłego pojawienia się przed oczami obiektu strach ten wywołującego.
Czy "Mity Cthulhu" straszą? Ocena należy do czytelnika, indywidualna kwestia. Moim zdaniem nie, lecz tak jak opowiadania Lovecrafta, wywołują wrażenie niepokoju jeśli czytelnik postara się wczuć w świat przedstawiony i uruchomi wyobraźnię.
Duża w tym zasługa rysunków Alberto Brecci, który stosuje najróżniejsze kreatywne zabiegi. Kolaż ze zdjęciami jak u Dave'a McKean'a? Jest. Klasyczne rysunki ołówkiem? Proszę bardzo, główne danie. Rybo-ludzie czy postać o twarzy przypominającej koźlą, wyglądają dokładnie tak jak wyobraźnia by podpowiadała po lekturze Lovecrafta, gdzie wygląd zewnętrzny jest istotną częścią sugestii mroku czającego się za nim.
Jednolite utrzymanie czarno-białej kolorystyki dodaje wrażenia sięgania do innych dziedzin kultury, takich jak chociażby nieme filmy F.W. Murnaua np. "Nosferatu: Symfonia Grozy" czy "Gabinet Doktora Caligari" Roberta Wiene.
To, że to właściwa droga, potwierdzać może choćby fanowski film z 2005 roku, "Zew Cthulhu".
Reasumując, zdecydowanie polecam.
"Głównym obiektem zainteresowania całego chrześcijaństwa jest człowiek stojący na rozdrożu. Natomiast rozległe, płytkie filozofie – wielkie syntezy bredni – zawsze traktują o epokach, ewolucji i ostatecznych rozwiązaniach." G.K. Chesterton

Login lichess/chess.com: CortoMaltesePL

Offline Arne

Odp: Non Stop Comics
« Odpowiedź #693 dnia: So, 18 Kwiecień 2020, 11:25:19 »
Zacheciles mnie, zeby zdjac go z polki szybciej niz planowalem :D

Online Szekak

Odp: Non Stop Comics
« Odpowiedź #694 dnia: So, 18 Kwiecień 2020, 11:34:16 »
Czyli już w 2023!
Piękno jest w oczach patrzącego.

Offline Leyek

Odp: Non Stop Comics
« Odpowiedź #695 dnia: So, 18 Kwiecień 2020, 12:04:12 »
Alberto Breccia i Norberto Buscaglia na podstawie prozy H.P. Lovecrafta, "Mity Cthulhu".

Warto wcześniej zaznajomić się z oryginalnymi opowiadaniami? Będzie wtedy lepszy, pełniejszy odbiór komiksu?
Nic Lovercrafta do tej pory nie czytałem i nigdy nie czułem takiej potrzeby, ale po "Providence"/"Neonomiconie" Moore'a chętnie bym poszerzył trochę swoje horyzonty.
Albo nawet inaczej sformułuję pytanie czy czytając najpierw ten komiks Brecci, późniejsze zapoznanie się z opowiadaniami będzie już w jakiś sposób "skażone" (złe słowo ale nie mogłem na szybko znaleźć lepszego).

Online parsom

Odp: Non Stop Comics
« Odpowiedź #696 dnia: So, 18 Kwiecień 2020, 12:10:34 »
Ja co prawda nie czytałem jeszcze "Mitów Cthulu", ale zdecydowanie najpierw Lovecraft.

Offline Sirius

Odp: Non Stop Comics
« Odpowiedź #697 dnia: So, 18 Kwiecień 2020, 12:13:05 »
Też polecam najpierw oryginały. Co prawda nie ma tam rozwiązań fabularnych opartych na jakichś wielkich zagadkach i zaskoczeniach, ale moim zdaniem zawsze lepiej najpierw poznać oryginał, a potem dopiero adaptację.

Co do samych Mitów. Bardziej jednak podobał mi się Mort Cinder. Przy Mitach cały czas było wyraźne odczucie, że to jest przełożenie na komiks bardziej obszernej formy. Przy Cinderze opowieść szła jakoś tak naturalniej i płynniej.
« Ostatnia zmiana: So, 18 Kwiecień 2020, 12:15:44 wysłana przez Sirius »

Online parsom

Odp: Non Stop Comics
« Odpowiedź #698 dnia: So, 18 Kwiecień 2020, 12:18:12 »
Skoro już wątek adaptacji Lovecrafta się otworzył, to jak oceniacie to co zrobił Tanabe Gou? Po tym co widziałem w internetach jestem mocno zachęcony - nie rozczaruję się?

Offline PJP

Odp: Non Stop Comics
« Odpowiedź #699 dnia: So, 18 Kwiecień 2020, 12:22:47 »
Cytuj
czy czytając najpierw ten komiks Brecci, późniejsze zapoznanie się z opowiadaniami będzie już w jakiś sposób "skażone" (złe słowo ale nie mogłem na szybko znaleźć lepszego)
Wg mnie niespecjalnie. To jednak nieco inne formy. Potraktuj komiks jako drobny wycinek.

Online parsom

Odp: Non Stop Comics
« Odpowiedź #700 dnia: So, 18 Kwiecień 2020, 12:25:11 »
Jednak będzie skażone, bo u Lovecrafta dużą rolę odgrywa wyobrażanie sobie tego, co on opisuje. Siłą rzeczy będziesz więc wyobrażał sobie nie po swojemu, a w oparciu o wizję Brecci.

Offline Corto Maltese

  • Wiadomości: 142
  • Polubień: 314
  • „Jestem Polakiem, więc mam obowiązki polskie"
    • Zobacz profil
Odp: Non Stop Comics
« Odpowiedź #701 dnia: So, 18 Kwiecień 2020, 12:59:48 »
Albo nawet inaczej sformułuję pytanie czy czytając najpierw ten komiks Brecci, późniejsze zapoznanie się z opowiadaniami będzie już w jakiś sposób "skażone" (złe słowo ale nie mogłem na szybko znaleźć lepszego).
Wg mnie niespecjalnie. To jednak nieco inne formy. Potraktuj komiks jako drobny wycinek.
Moim zdaniem dużo się by traciło bez przeczytania wpierw opowiadań Lovecrafta. Ten komiks to wyraźny hołd dla tego świata który wykreował i niby w komiksie wszystko jest podane zrozumiale ale jednak to okrojona forma, którego to okrojenia nie dało rady uniknąć.
Żałuję, że obu autorom nie udało się stworzyć kolejnych, planowanych adaptacji komiksowych dalszych opowiadań ale już i to co jest, daje satysfakcję z lektury.
I jak wspomniał parsom, wyobraźnia gra dużą rolę u Lovecrafta, warto dać pożywkę swojej wyobraźni lekturą książek i samemu wyrobić obraz świata Necronomiconu, Cthulhu i całej reszty. Zresztą, sam Lovecraft inspirował się innymi dokonaniami gotyckiego horroru, jak np. pisarstwem Roberta W. Chambersa i jego "Królem w Żółci" gdzie odpowiednikiem postaci z tytułowego opowiadania może być w świecie Cthluhu, Hastur.
Dlatego, najlepiej zacząć od źródła, a potem to co z niego wypłynęło :)
"Głównym obiektem zainteresowania całego chrześcijaństwa jest człowiek stojący na rozdrożu. Natomiast rozległe, płytkie filozofie – wielkie syntezy bredni – zawsze traktują o epokach, ewolucji i ostatecznych rozwiązaniach." G.K. Chesterton

Login lichess/chess.com: CortoMaltesePL

Offline PJP

Odp: Non Stop Comics
« Odpowiedź #702 dnia: So, 18 Kwiecień 2020, 13:08:13 »
Jasne, że najpierw warto przeczytać coś książkowego 8)

Offline Leyek

Odp: Non Stop Comics
« Odpowiedź #703 dnia: So, 18 Kwiecień 2020, 13:42:31 »
Dzięki wszystkim za odpowiedzi, czyli jest tak jak mi  się wydawało. Przekartkowałem "Mity..." kusiło mnie, żeby poczytać, ale na razie się wstrzymam.

I jak wspomniał parsom, wyobraźnia gra dużą rolę u Lovecrafta, warto dać pożywkę swojej wyobraźni lekturą książek i samemu wyrobić obraz świata Necronomiconu, Cthulhu i całej reszty.

To najlepsze rozwiązanie, ale możliwe było chyba tylko dla współczesnych Lovercraftowi. Bo w naszych czasach cała jego mitologia mocno wpłynęła na (pop)kulturę i zawsze już nasz umysł i pamięć będą krępowały wyobraźnię. Sam świadomie przeczytałem "Providence", pograłem w "Sinking City", przeczytałem Batmana Mignoli, a w dziesiątkach innych dzieł wchłonąłem nawiązania pewnie mniej lub bardziej świadomie.

Online parsom

Odp: Non Stop Comics
« Odpowiedź #704 dnia: So, 18 Kwiecień 2020, 13:50:02 »
Trochę tak, chociaż do popkultury przeszła tylko część, jakieś tam macki i takie tam. Np. to o kolorze z innego wszechświata już niekoniecznie, a tam wyobraźnia wizualna gra rolę, że ho ho.
Ale to prawda - ja np. nieco współczuję moim dzieciom, że Tolkiena poznały najpierw w wersji filmowej.