Non Stop Comics

[ukaszm84]

Na gorzej płatną rzadko kiedy ktoś zmienia Ciekawe czy to będzie podobna rola w innym wydawnictwie, czy całkowicie inna robota. A może nowe wydawnictwo nam się szykuje?

[amsterdream]

Ciekawe info z obozu NSC:https://www.facebook.com/nonstopcomics/posts/pfbid02pDVzDNoqwtHGvpBE2y4UeqcFKn5tLMvXEa7KyVQ127eMJBYVam4xTjFdBvXJycxRl

Mam z tej kupki całe trzy komiksy. Jakoś mi z ich ofertą nie było po drodze. Ale ja nie o tym, chciałem tylko napomknąć, że jeśli ta podłoga nie jest idealnie prosta, to współczuje tym komiksom na samym dole.

[volker]

Ja dziękuję przede wszystkim, za odkrycie Le Bouchera. Sceny z Dni, których nie znamy cały czas mam gdzieś w myślach, A propos, czytał ktoś już 47 strun?

[Konrad]

Na gorzej płatną rzadko kiedy ktoś zmienia Ciekawe czy to będzie podobna rola w innym wydawnictwie, czy całkowicie inna robota. A może nowe wydawnictwo nam się szykuje?

Wątpię. Wydaje mi się, że odejście z NSC jest decyzją Krzyśka. Już kilka miesięcy temy na lajwie Róbmy Dobrze mówił, że ma mało czasu dla wydawnictwa, bo pracuje też w innych miejscach np. tworząc animacje filmowe albo wykładając na łódzkiej ASP. Do tego koncertuje w swoim zespole Cool Kids of Death. Pewnie po prostu brakło czasu na komiksy

http://miejmiejsce.com/muzyka/cool-kids-of-death-czasem-warto-sie-rozpasc/
https://www.facebook.com/coolkidsofdeath/

Edit.
A jeszcze wracając na chwilę do wiadomości Krzyśka, to NSC od początku swojego istnienia wydało już 197 komiksów, a nie 191. Na zdjęciu też jest ich 197

[laf]

Z tych 197 komiksów posiadam:
Dni, których nie znamy
Pacjent
Mity Cthulu
Mort Cinder
Snow Blind
Ghost Money
W głowie Sherlocka Holmesa, t. 1
Reszta Świata, t. 1-4 (całość)
Śmierć Stalina
Oblivion Song, t. 1-3 (całość)
Fear Agent, t. 1-4 (całość)
Daedly Class, t. 1-9 (całość)
Zabij albo zgiń, t. 1-4 (całość)
Jezioro Ognia
Chrononauci, t. 1-2 (całość)
Pan Higgins, t. 1-2 (całość)

Razem 37 pozycji. Dziękuję Panie Krzysztofie

[martin685]

Ja dziękuję przede wszystkim, za odkrycie Le Bouchera. Sceny z Dni, których nie znamy cały czas mam gdzieś w myślach, A propos, czytał ktoś już 47 strun?

Czytałem, komiks nie jest skończony jako że to pierwsza z dwóch części więc ciężko go jednoznacznie ocenić na tym etapie, ale mnie osobiście wciągnął tak samo jak Dni, bardziej niż Pacjent i połknąłem te prawie 400 stron za jednym posiedzeniem. Akcenty fantastyczne są dużo mocniejsze.

[Edgar]

Pod wodzą Krzysztofa Ostrowskiego NSC idealnie wpasowywało się w mój gust. Nie tylko jeśli chodzi o dobór tytułów, ale też sposób ich wydawania. Mam nadzieję, że zmiana naczelnego nie będzie oznaczać pójścia w zupełnie innym kierunku. Tak naprawdę dowiemy się tego dopiero za jakieś pół roku, bo najbliższe premiery i zapowiedzi to zapewne będzie jeszcze pokłosie działalności KO. Dziękuję za ogromny wkład w rozwój komiksowa, Krzysztofie!

[kenji]

Mam z tej kupki całe trzy komiksy. Jakoś mi z ich ofertą nie było po drodze. Ale ja nie o tym, chciałem tylko napomknąć, że jeśli ta podłoga nie jest idealnie prosta, to współczuje tym komiksom na samym dole.

Ja naliczyłem 72 pozycje. To chyba znaczy ze trafiają w mój gust
Tak na szybko , chyba najlepsze to :
-Odyseja Hakima
- smierć Stalina
- Patria
 -Royal City
No i swietnie zapowiadający się RIP

Czekam na jeszcze

[nayroth]

NSC w mojej ściesłej czołówce wydawnictw od których się zaopatruję , tuż obok Egmontu i KG (nie liczę zagranicznych i kolekcji). Z tej kupki mam na półkach jakieś 20%.   
Ogólnie ich oferta mocno mi pasuje. Głównie doceniam dobór tytułów i wprowadzenie na polski rynek Brecci i Le Bouchera, potem za grubaski z DarkHorse (Goon, Mask) i Torpedo, za akcyjniaki z Image (FEAR Angent, Zabij lub Zgiń, Head Lopper) i ciekawe solo albumy (Śmieć Stalina, Tokyo Ghost, Patria). Kolejna fajna sprawa w NSC to ich sprzedaż bezpośrednia i częste promki - to sprawia że wracam regularnie jako klient. Ostatnia rzecz warta pochwalenia to jakość tego co wydają - tłumaczenia, druk, papier, skład - to wszystko działa bez zarzutu, co nie zawsze jest praktyką naszego rynku.
Oby wysoki poziom się utrzymał!
   

[Konrad]

Wracając na chwilę do bieżących spraw to kilka dni temu pojawił się dodruk komiksu Diuna: Ród Atrydów Tom 2 i jestem bardzo negatywnie zaskoczony ceną. Wzrosła ona aż o 28zł z 51,90zł na 79,90zł. Przy 112 stronach to już się robi drogo
https://nonstopcomics.com/produkt/diuna-rod-atrydow-tom-2

A przecież miesiąc temu był dodruk 1 tomu i tam cena nie wzrosła aż tak mocno, bo była 10zł mniejsza:

I następny dodruk, tym razem Diuna: Ród Atrydów Tom 1. Kończą się chyba dobre ceny u NSC, bo w tym przypadku wzrasta ona aż o 21zł! z okładkowych 49zł na 69,90zł.
https://bonito.pl/produkt/diuna-rod-atrydow-tom-1-2

[sum41]

Wracając na chwilę do bieżących spraw to kilka dni temu pojawił się dodruk komiksu Diuna: Ród Atrydów Tom 2 i jestem bardzo negatywnie zaskoczony ceną. Wzrosła ona aż o 28zł z 51,90zł na 79,90zł. Przy 112 stronach to już się robi drogo
https://nonstopcomics.com/produkt/diuna-rod-atrydow-tom-2

A przecież miesiąc temu był dodruk 1 tomu i tam cena nie wzrosła aż tak mocno, bo była 10zł mniejsza:

Poczekaj do nastepnego Black Friday - oni zawsze maja wszystko dostepne i  PRAWDZIWE duze  obnizki cen w porownaniu do calej reszty. Czekalem caly rok i kupilem 9 pozycji w tym 3 Diuny.

[Konrad]

@sum41
Thanks, Captain Obvious. Przecież ja te wszystkie Diuny już mam od dawna, praktycznie od ich premier. Po prostu informuję o wzrostach cen dodruków.
A ty jeśli kupiłeś dopiero teraz te dodruki na Black Friday to i tak zapłaciłeś więcej z tym 45% rabatem niż kupując I wydania na premierę z 30%:

II tom:
- dodruk 79,90zł i 45% rabatu = 43,95zł
- I wydanie 51,90zł i 30% rabatu = 36,33zł

I tom:
- dodruk 69,90zł i 45% rabatu = 38,45zł
- I wydanie 49,00zł i 30% rabatu = 34,30zł

[Death]

Też to ostatnio zauważyłem. Masakryczna podwyżka tych dodruków.

[Leyek]

Mnie by było łatwiej wypisać ile z tych tytułów na zdjęciu nie mam Pewnie z ok. 15%.  Do tego o dziwo znaczną część mam przeczytaną.
Oferta swietna + super ceny, choć żałuję, że po początkowej ofensywie odeszli trochę od Image, bo tam jeszcze sporo dobra do wydania.

[ukaszm84]

A dla mnie to jest wydawnictwo, z którego stosunkowo mało biorę. Jest trochę dobra typu Breccia, Pope, ale to raczej wyjątki. Le Bouchet to jeden z większych zawodów (nie żeby Dni, których nie znamy były słabe, ale nie były aż tak dobre jak oczekiwałem po czytanych opiniach). Być może moja opinia jest nieprawdziwa, bo bardzo wielu z tych rzeczy nie czytałem, ale odnoszę wrażenie, że to takie Lost in Time, tylko więcej Stanów niż Europy. Mało charakterystycznego stylu czy nieszablonowych pomysłów, więcej bezpiecznych wyborów wydawniczych. Na pewno chcę jeszcze Last Mana sprawdzić, bo dotychczas tego nie zrobiłem, a wygląda przeciwnie do tego, co tu wypisuję.