Zakupilem korzystajac z promek mase pierwszych tomów serii w NSC (i Kboom).
Jestem noobem co nie zna Image i Vertigo - wiec ponizsze wrazenia sa pisane wlasnie z takiej pozycji.
Dzieki majówce za mną Coda, Zabij albo zgiń i Descender
Przedemna: Goddamned, Injection, Prophet (a z kBoom X-O Manowar i Divinity)
Zabij albo zgiń - ma osobny temat wiec nie bede sie rozpisywał
Mega pozytywne zaskoczenie - myslalem ze pierwszy tom bedzie ostatnim - bo jednak lubie fantastyke ponad obyczajowy czy superbohaterski komiks a w dodatku okładka (wszystkie okładki)...
Przemyslenia i sytuacja głownego bohatera sa jednak tak życiowe i bliskie ze od razu wchodzi sie w jego skóre i chce sie wiecej. Powiedzialbym, że chyba nigdy cos takiego mnie spotkało.
Werdykt - wsiąkł, zakupił resztę
Descender - nikt o nim nic nie pisal, ani w temacie Lamirea ani zadnym innym, chodzi o to ze seria nie jest u nas skonczona?
Mi bardzo podszedł, mam głód na SF a tu i wymarła kolonia ala Aliens, i lowcy nagród ala SW, i roboot/AI ala klasyka gatunku. Aż che się wiedzieć, w którą stronę pójdzie.
Fleszbeki z historii bohatera mogłyby wielu scenarzystom slużyc za poradnik jak skutecznie i szybko przedstawic bohatera, żeby wzbudzić wobec niego uczucia czytelnika.
Rysunki też bajka
Werdykt - wsiąkł, zakupil resztę
Coda - również brak wzmianek na forum
Od razu pierwsze plansze wskazują, że to chyba bardziej fantasy w strone Troy niz Szninkla
Z tym, że Troy jak Asterix smieszy. Szninkiel - ma misje najwyzszej wagi. Miedzy nimi Ptak Czasu ma troche tego troche tego. Coda ma chyba inny cel - nie zorienowalem sie po lekturze jaki.
Świat poza motywem przewodnim jest bardzo wtórny - wystepuje kazda kanoniczna rasa a ataki goblinow odpiera sie lewa reka jak w Warhamerze...
W przeciwienstwie też do ZAZ albo Descendera nie mialem szansy zrozumiec i zblizyc sie do glownego bohatera. Jego cel jest jakis taki mialki albo za płytko opisany (i to wobu wersjach tzn kiedy w polowie z odbicia zmienia sie na odczarowanie).
Przez to co dalej sie z nim wydarzy nie specjalnie mnie interesuje.
Zrobienie postapo-fantasy i nadanie oryginalnej rasy/profesji żonie bohatera to fajne motywy -wydaje mi sie jednak ze mogly zoastać poprowadzone/narysowane lepiej.
Werdykt - nie brnę. Ktos ma jakies przemyslenia?
Z interesujących mnie jest jeszcze na ich stronie Old Guard, Book One: Opening Fire- czy ktos czytał i może polecic/odradzic?