Naprawilem duzy blad i w koncu zapotrzylem sie w Dni, ktorych nie znamy. Sklonila mnie ku temu ogromna ilosc pozytywnych opinii, a takze to, ze wielu forumowych kolegow uznalo ow tytul za komiks roku... Wczoraj zaczalem... i skonczylem, tak mnie wciagnelo. Nie bede przynudzal - kazdy kto czytal, ten wie jak niesamowita jest ta opowiesc. Wstalem dzis rano wciaz myslac o Lubinie i tym co mu sie przydazylo.... Swietna, mocna, fascynujaca historia. Bez watpienia - komiks 2020 roku.