Ja lubię przeczytać od razu całość serii (nie lubię od nowa czytać X tomów, których nie pamiętam, żeby zrozumieć tom X + 1). Dlatego ileś serii sobie kupuję, a przeczytam, jak wyjdzie całość. Nie wiem, co jest najstarsze, chyba Thorgale, które skończyłem czytać na tomie Statek-Miecz, więc kolejny tom czeka od 2013 r. Planowałem przeczytać te Thorgale, jak pokończą się te serie poboczne, ale coś mi się nie chcę, jak czytam opinie o tych komiksach. Pewnie zrobię sobie powtórkę od początku i jak te nowe tomy będą słabowały, to może się pożegnam z naszym kochanym wikingiem.
Parę serii sprzedałem, bo nie widziałem szans na dokończenie (typu Orły Rzymu), parę sobie czeka na zakończenie (np. Saga), a coś tam sobie czeka na ochotę do czytania (Batman od Nowego DC).