A czy to nie jest tak, że każdy moze mieć własną opinię i dla niego ona jest najważniejsza?
Ja np. bardzo lubię mangi od Inio Asano, gdzie wiem, że autor tła robi z przefiltrowanych zdjęć lub z unreal engine. Ale jakoś się nie oburzam, że @Zwirek nie polubiłby tych prac, bo widać, ze są z referencji.
Tyle tylko, że kiedy zderzasz swoją opinię z rzeczywistością, to jest jakimś skrajnym szaleństwem udowadnianie, że opinia jest ponad faktami.
@Zwirek używa określeń typu „chamsko przekalkowane”, chociaż fakty są takie, że coś jest narysowane z natury.
Twoim zdaniem taka „opinia” ma jaką „wagę”?
Można czegoś nie lubić, ale takie jednoznaczne „opinie” to już nie jest nielubienie, tylko czysty hejt, w dodatku cały czas stygmatyzujący autorów ze względu na ich narodowość.
W kwestii „widać, że coś jest z referencji”, @Zwirek wymienia wśród swoich idoli m.in. Alexa Rossa, może ja jestem idiotą, ale te tysiące zdjęć referencyjnych, których Ross nawet nie ukrywa, to jest co, jak nie rysowanie z referencji?
A może on o tym nie wie? Zajmuje się tak bardzo wyszukiwaniem „złotych proporcji”, że już mu czasu brakuje, żeby sprawdzić jak pracują jego idole?
Dopuszczam taką możliwość, chociaż nie za bardzo w to wierzę.