Autor Wątek: Neverending story ... czyli komiksy, które nie mają zakończenia  (Przeczytany 3238 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Konrad

Odp: Neverending story ... czyli komiksy, które nie mają zakończenia
« Odpowiedź #15 dnia: Śr, 31 Marzec 2021, 13:50:12 »
To powinien Egmont (albo NSC) rzucić w jakiś ekonomicznych omnibusach i po sprawie. Nie wiem co się tak cyrtolą wszyscy - czekają aż hype minie czy odwlekają z uwagi na trwającą reedycję w kolorze....

Jeśli Image będzie konsekwentnie wydawać po 2 kolorowe zeszyty miesięcznie to ostatni wyjdzie w październiku 2028, czyli za siedem i pół roku.
Moim zdaniem Egmont albo NSC poczekają jeszcze kilka lat i zaczną wydawać całość w kolorze w 8 omnibusach po 500-600 stron, albo w 16 podwójnych tomach po około 300 stron (jak Invincible). Ale to takie moje myślenie życzeniowe.
Inna sprawa to nabywcy tomów od Taurusa. Chyba większa szansa, że kupią też całość w kolorze niż w czerni i bieli? W tym drugim przypadku wiele osób mogłoby kupić tylko ostatnie brakujące tomy.

Offline NuoLab

Odp: Neverending story ... czyli komiksy, które nie mają zakończenia
« Odpowiedź #16 dnia: Śr, 31 Marzec 2021, 16:03:53 »
Nikodem Cabała? ;)

Może być, albo Spionek. A scenariusz niech pisze Rodek bo w ostatnim tomie go zabrakło i wyszło jak wyszło.
Marzenia ściętej głowy...

Offline misiokles

Odp: Neverending story ... czyli komiksy, które nie mają zakończenia
« Odpowiedź #17 dnia: Śr, 31 Marzec 2021, 16:20:22 »
Rodek też jest wrażliwy na upływ czasu, więc też miałbym obawy condo scenariusza...

Offline stachel

Odp: Neverending story ... czyli komiksy, które nie mają zakończenia
« Odpowiedź #18 dnia: Śr, 31 Marzec 2021, 20:34:15 »
To tylko kwestia czasu zdaniem Vaughana ;)

Wiedziałem, że Saga ma wrócić, ale trochę pogrzebałem i okazuje się, że autorzy już pracują nad kolejnymi zeszytami: https://www.instagram.com/p/CKWtrjRhqLr/ Pozostaje się uzbroić w cierpliwość i mieć nadzieję, że Mucha szybko to wyda po oryginalnej premierze.