1. Thorgal - integrale w rozsądnej cenie.O to to + Skarga Utraconych Ziem w integralach.
2. Szninkiel - jak wyżej
3. Zemsta Hrabiego Skarbka - jak wyżej
4. W Poszukiwaniu Ptaka Czasu - jak wyżej
5. Kajko i Kokosz - integrale (podobno mają być)
Na tyle na ile to co mówi Kołodziejczak jest pewne. Ja mu raczej ufam, a powiedział że wydadzą.
1. Batman Mroczne odbicie
2. Komiksy T. Sandoval'a, zwłaszcza, koniecznie Wybryki Xinophixeroxa!!!
Czekam na dokończenie Rozbitków Czasu!
8. "Batman: Black and White II"Wolałbym całość B&W, która ukazała się dotąd w Polsce w jednym tomie na twardo. Jestem zauroczony tą serią.
Wolałbym całość B&W, która ukazała się dotąd w Polsce w jednym tomie na twardo. Jestem zauroczony tą serią.Chyba "nie ukazała się dotąd w Polsce"? :)
2. Lucyfer w integralach
Z zapowiedzianych wznowień czekam na Strażników (...)
Przecież Lucyfer wyszedł w trejdach. Chodzi Ci o Vol. 2?
Chyba "nie ukazała się dotąd w Polsce"? :)Wolałbym jeszcze raz wszystko, co ukazało się dotąd w Polsce tym razem w jednym tomie zamiast np. omnibusa, o którym pisze ramirez. To co się ukazało było świetne natomiast nie chce mi się czytać i płacić za jakieś ogony po tej serii.
Ja kojarzę jedynie pierwszą część wydaną przez TM-Semic w dwóch (http://alejakomiksu.com/komiks/13892/TM-Semic-Wydanie-Specjalne-19-1_1997-Batman-Black-White-I/) tomach (http://alejakomiksu.com/komiks/6685/TM-Semic-Wydanie-Specjalne-20-2_1997-Batman-Black-White-II/) i drugą część wydaną przez Egmont też w dwóch (http://alejakomiksu.com/komiks/2837/Batman-Black-and-White-II-1/) częściach (http://alejakomiksu.com/komiks/2838/Batman-Black-and-White-II-2/). Żadna nie miała twardej oprawy.
To co się ukazało było świetne natomiast nie chce mi się czytać i płacić za jakieś ogony po tej serii.
z dobrociami za 40/50zł okładkowej popieram obiema ręcami
Przy obecnych cenach materiałów i druku możemy sobie zapomnieć o taniości.Według mnie już w tym roku widać, że inflacja po kilku latach stabilnych cen, dobiera się także do komiksów. Tzn. te najpopularniejsze raczej zbytnio nie zdrożeją, ale mniej popularne, pewnie tak.
Tylko w 2019 roku opracowanie i druk katalogów ofertowych dla wielkich firm wzrosło o prawie 30%.
Sporo firm ucieka poza Europę, a ja nie mówię tutaj o nakładach 1 ty. egzemplarzy tylko o dziesiątkach tysięcy.Fantagraphics (a to nakłady nie większe niż nasz Egmont) drukuje od lat większość komiksów w Azji. Egmont także, ale tylko koprodukcje, czyli pierwsze druki Asteriksów i Tintiny.
- PKNAPod PKNA podpisuje się rękami i nogami, pod CAP... niezbyt, ale są inne serie, mówię tu szczególnie o takich, które w Polsce były tylko w kawałku (CAP praktycznie cała i nadal powstaje, taki niekończący się serial zrobił z tego).
- tematycznie i fabularnie i chronologicznie powiązane komiksy z Donaldem np. te o CAP-ie itp.
6. Więcej Disneya, i nie mówię tu tylko o Myszach czy Kaczkach.Tak z ciekawości zapytam o jakie tytuły ci chodzi.
Ludzie tanio to już było.
...
Do tego druga szansa na naszym rynku dla:
- Rachel Rising
- Pewnego razu we Francji
Pewnego razu we Francji moze Slowoobraz sie skusi. Oni lubia Fabiana Nurego.Dokładnie, w kooperacji z Wydawnictwem Komiksowym
Humorystyczne (najchętniej w formie "Komiksy są super"):O w sumie to, zwłaszcza że to jest naprawdę śmieszne (w przeciwieństwie do np. dużego Spirou). Ale najlepiej w takiej formia, jak
-Mały Sprytek
-Titeuf
Przeprasza, jeżeli pytam o oczywiste oczywistości, ale co oznacza użyty przez kilka osób skrót PKNA?
Przeprasza, jeżeli pytam o oczywiste oczywistości, ale co oznacza użyty przez kilka osób skrót PKNA?Bardzo innowacyjny i bardzo wysokiej jakości projekt kilku(nastu?) włoskich artystów z lat 90. firmowany przez Disney Italia. Artyści, którzy normalnie robią komiksiki do Gigantów wzięli i zrobili serię wydawaną w A4, w formie bardziej amerykańskiej, zeszytowej (no może nie do końca, bo zeszyty PKNA mają 60 stron ale wiadomo ocb).
Bardzo innowacyjny i bardzo wysokiej jakości projekt kilku(nastu?) włoskich artystów z lat 90. firmowany przez Disney Italia.Tak na szybko wymienię co ciekawsze nazwiska - Claudio Sciarrone, Corrado Mastantuono, Paolo Mottura, Alessandro Barbucci, Fabio Celoni, Silvia Ziche, Lorenzo Pastrovicchio, Andrea Ferraris, Graziano Barbaro, Stefano Turconi, - czyli albo twórcy, którzy obecnie robią naprawdę ciekawe rzeczy we Francji lub czołówka współczesnych rysowników komiksów Disneya, a nie wspomniałem tu o scenarzystach np. o Francesco Artibanim.
Tak dodam, że dla mnie długość zeszytów PKNA to też jedna z jej największych zalet. Ponieważ jednocześnie nie maI według mnie ta długość to jest jedna z największych zalet. Według mnie sporą wadą obecnych zeszytów Marvela/DC jest to, że większość scenariuszy jest w różny sposób sztucznie rozpychana/skracana do 20 stron, a dłuższe historie sporo tracą na tym, że co 20 stron musi być cliffhanger. Tutaj jeden zeszyt to solidna porcja i najczęściej w miarę zamknięta historia (choć będąca częścią większej całości.
Artyści, którzy normalnie robią komiksiki do Gigantów wzięli i zrobili serię wydawaną w A4, w formie bardziej amerykańskiej, zeszytowej (no może nie do końca, bo zeszyty PKNA mają 60 stron ale wiadomo ocb).
... i sandman mystery theatre. Na oba niestety raczej nie ma szans :(.
Obliczyłem szybko, ORIENTACYJNIE ale wraz z bonusowymi historiami jest 3336 stron czyli ok. 139 issues, czyli dajmy na to 23 6-zeszytowe trejdy. Jedyną opcją jest chyba wydawanie po jednym zeszycie tak jak ten komiks Star Wars.
Poważnym problemem w przypadku tej serii jest jej długość. Sama główna saga to ok. 50 zeszytów po 60 stron (a z dodatkowymi historiami 70), PK2 to kolejne kilkanaście zeszytów, a obecnie nadal jest tworzona PKNE. Łącznie daje to tak ogromną liczbę stron, że chyba jedynym racjonalnym wyjściem byłoby wydanie w A5 jak w Niemczech, o czym też pisałem - https://www.komiksydisneya.pl/2019/10/co-dalej-mogby-wydac-egmont-10.html
@donT Odnośnie kabuki bierz pod uwagę że omnibusy dh to są małe wydania w sc, coś jak ultimate collection marvela, więc jak zależy ci na jakości wydania to scream jest raczej lepszym wyborem.
Jedyną opcją jest chyba wydawanie po jednym zeszycie tak jak ten komiks Star Wars.To niestety nie jest opcja. Jedyna opcja w B5, jaką rozważałem, to trejdy po 3 numery. Ale to i tak bardzo ryzykowne. No chyba, że Egmont potrafiłby kupić licencję za pół darmo i wydać w bardzo dobrej cenie i w tempie co najwyżej kwartalnym.
Wydawanie w A5 to absurd, rysunki są na to zbyt ładne, to zbrodnia.W Niemczech, Norwegii, Holandii tak wydają i żyją. Jeżeli byłoby to fajne wydanie, na kredzie, bez wielkich marginesów, to dlaczego nie? Lecz to z drugiej strony stronę "Gigantyzuje" komiks. Więc jak widzisz - komiks super, ale taki kolos, że nie sposób go wydać.
Czytając o PKNA, trafiłem także na "MMMM (https://en.wikipedia.org/wiki/MM_Mickey_Mouse_Mystery_Magazine)" - to również bym od razu zakupił :)No MMMM jest genialne. I nawet niezbyt długie. Można byłoby wydać cały komiks w 4 trejdach po 200 stron, co na pewno jest logistycznie możliwe. Tylko nie wiem czy cokolwiek z Mikim się ukaże, bo to jednak zawsze większe ryzyko niż kaczki.
Chciałbym integrala "Long John Silver". Taurus wypowiadał się kiedyś na ten temat ale chyba pomysł upadł....Nie, nie upadł. Cierpliwości.
Też bym kupił Weapon X. Najlepiej wydany tak jak ostatnio Havok/Wolverine z rysunkami Mutha.Nie mam nic przeciwko. Pod warunkiem, że zrobią jak z "Watchmen" i do wyboru będzie zarówno standardowa edycja, jak i wersja Limited.
Bardziej się skłaniam ku offsetowi i bardziej bladym kolorom.Też skłaniam się ku offsetowi, ale moim marzeniem jest wersja czarno-biała Weapon X(mogłaby być to limitka).
Standardowa już była. Tm-semic, potem dubel z wkkm. Chciałbyś kolejnego dubla zamiast czegoś nowego? Ech, głupi Egmont. Tylko kolekcje. 39,99 i zapach kiosku. ;)Chyba nikt nie zrozumiał mojego głupiego żartu. Był głupszy niż myślałem. :(
Też skłaniam się ku offsetowi, ale moim marzeniem jest wersja czarno-biała Weapon X(mogłaby być to limitka).Jakoś mnie przestały przekonywać te wersje bez kolorów. Tylko Thorgal naprawdę mi się podoba w takiej wersji. Długie Halloween bym wolał jednak z kolorami, a mam tylko bez.
@Bibliotekarz @jotkwadratW N52 JLD nie poszło najlepiej, choć początek wydawał się obiecujący.
Panowie, skąd u was takie zainteresowanie jl dark ? Zastanawiając się nad zakupem omnibusa zrobiłem mały research i seria od początku nie miała za pozytywnych ocen a im dalej w run tym jeszcze gorzej (goodreads, reddit), w 40 zeszytach zaliczyła 3 zmiany scenarzystów i crossuje sie z podobno najgorszym eventem w całym new 52 (blight).
Marvels w linii Marvel Limited.
Punisher Epic Collection