Autor Wątek: Najbardziej przereklamowane słynne tytuły  (Przeczytany 26282 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kadet

Odp: Najbardziej przereklamowane słynne tytuły
« Odpowiedź #240 dnia: Cz, 21 Kwiecień 2022, 19:25:19 »
Ja jednak jestem odmiennego zdania. Tak jak pisałem wcześniej, to jest podgatunek. Można w jego ramach stworzyć arcydzieło albo kompletną bzdurę. Jednak uznawanie, że wszystkie opowieści superbohaterskie prezentują jakiś jeden i taki sam poziom wartości, to w mojej opinii fałszywe założenie.

I tu właśnie wychodzi też ten problem, o którym wspomniałem - jeśli to miałby być po prostu temat, w którym piszemy o naszych rozczarowaniach czytelniczych, to bardzo fajnie - ciekawa rzecz. Ale w chwili, gdy zaczynają powstawać jakieś rankingi typu "komiks A musi być lepszy od komiksu B, bo B pojawił się już na trzeciej stronie, a o A jeszcze nikt nie wspomniał", to robi się zdziwniej i zdziwniej :)

EDIT:

Dla mnie to nieco "Życie i czasy Sknerusa McKwacza" Dona Rosy. Miałem wrażenie, że to przydługi, rysunkowy wstęp do wyśmienitego serialu animowanego "Kacze opowieści".

Nooo... To w sumie piękne, że możemy mieć tak rozbieżne opinie :) Inaczej debaty komiksowe byłyby nudne...
« Ostatnia zmiana: Cz, 21 Kwiecień 2022, 19:37:06 wysłana przez Kadet »
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

ukaszm84

  • Gość
Odp: Najbardziej przereklamowane słynne tytuły
« Odpowiedź #241 dnia: Cz, 21 Kwiecień 2022, 19:31:48 »
Jasne, ja nie twierdzę, że wszystkie, po prostu sam pomysł na i główne założenia tego podgatunku skłaniają mnie do generalizowania ;) W zasadzie w mojej opinii to dobre superhero mogą być albo takie, które jakoś próbują ten gatunek redefiniować i wyjść poza ramy albo parodie.

Offline Pan M

Odp: Najbardziej przereklamowane słynne tytuły
« Odpowiedź #242 dnia: Cz, 21 Kwiecień 2022, 19:51:15 »
Równie dobrze można założyć paradygmaty analogicznie do "superhero to bubel" w postaci "gry wideo są niedojrzałym medium", "fantasy jest głupie", "sport to domena głupich osiłków" etc. Wszystkie są tak samo błędne, bo operują na uproszczonym rozumieniu danych zjawisk a pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że w ogóle powstają jako efekt chęci nierozumienia, pomimo tego, że mają w sobie ziarno prawdy. Jasne superhero ma tony szajsu. Dc, Marvel pewnie całościowo mają na koncie więcej szrotu niż rzeczy dobrych i wybitnych. Jednak nawet jak tych świetnych tytułów jest zaledwie 20% całości dorobku to patrząc na długowieczność tych wydawnictw to  nadal jest ogrom publikacji dla zwykłego człowieka i wkładu dla kultury popularnej.

Prawdę powiedziawszy myślę też, że superhero jest tak samo absurdalne i głupie jak każda inna fikcja. No może z wyjątkiem science fiction w bardziej naukowym rozumieniu wyłączając space opere.

Offline Hobgoblin

Odp: Najbardziej przereklamowane słynne tytuły
« Odpowiedź #243 dnia: Pt, 22 Kwiecień 2022, 14:21:12 »
Jednak nawet jak tych świetnych tytułów jest zaledwie 20% całości dorobku to patrząc na długowieczność tych wydawnictw to  nadal jest ogrom publikacji dla zwykłego człowieka i wkładu dla kultury popularnej.


Zakłądając też, że 20% jest dobrych to osiagamy tyyyysiące pozycji wartych uwagi w superhero. Możliwe nawet, że więcej jak niż w niesuperhero!

Odnośnie realności to powiedziałbym, że superhero są Bardziej realistyczne niż większość fantastyki. Bo często mamy osadzenie w konkretnej rzeczywistości (odpowiadającej naszej) i otoczeniu technologicznym zbliżonym do danego okresu, w którym komiks został stworzony. Zdarza się futurologia ale nie musi iść tak daleko jak w wypadku SF.

Ale koniec OT i tak z listy wynika, że amerykańskie produkcje sa generalnie bardziej przereklamowane. Żeby była na wierzchu:

Seria Sandman
Seria Thorgal
Seria Hellboy
Seria Usagi Yojimbo
Incal
Rork
Maus
Lucyfer
Strażnicy
V jak Vendetta
Batman zabójczy żart
Batman Powrót Mrocznego Rycerza
Batman Długie Halloween
Batman Trybunał Sów
Kryzys na nieskończonych ziemiach
Black Hole
Życie i czasy Sknerusa McKwacz
« Ostatnia zmiana: Pt, 22 Kwiecień 2022, 14:28:29 wysłana przez Hobgoblin »

Offline Death

Odp: Najbardziej przereklamowane słynne tytuły
« Odpowiedź #244 dnia: Pt, 22 Kwiecień 2022, 14:32:28 »
Fantastyczną lista, żeby rozpocząć swoją przygodę z komiksem.
Mordę być może masz Ty, chamie grantem od pługa oderwany.

Offline bosssu

Odp: Najbardziej przereklamowane słynne tytuły
« Odpowiedź #245 dnia: Pt, 22 Kwiecień 2022, 15:03:16 »
Przereklamowane czyli niezbieżne z moimi preferencjami...większość komiksów, które odsprzedałem po przeczytaniu i te za które nie mam zamiaru się brać....głównie amerykańce oprócz Kaznodziei, mangi, nie lubię też tej całej fantastyki od Bilala, nudzą mnie erotyki Manary, najbardziej jednak rozczarował mnie Feralny Major- wywaliłem trochę kasy, żeby mieć tego białego kruka a tu wtopa.

Offline Takesh

Odp: Najbardziej przereklamowane słynne tytuły
« Odpowiedź #246 dnia: Pt, 22 Kwiecień 2022, 15:21:31 »
Tak tylko tutaj zostawię...
Zależy czy czytam wszystko (np. każdy dymek). Jestem w stanie przeczytać w godzinę nowszy komiks, ktorejs twardokladkowej kolekcji (czyli okolo 6-7 amerykanskich zeszytow ). Wychodzi z 8-10 minut na zeszyt. ALE raz, ze w nowszych jest  mniej czytania a dwa,ze ja czasami nie czytam w nich wszystkiego dokladnie. Przykladowo - kolekcja Transformers Hachette denerwuje mnie ile uwagi jest poswiecane ludzkim bohaterom w niektorych tomach - jesli nie mam checi to potrafie nie przeczytac ANI slowa na stronie gdzie widze, ze tylko ludzie rozmawiaja. Albo rzucam tylko okiem, zeby wiedziec o czym mniej wiecej rozmawiali.

Jezeli mowimy o starszych pozycjach to czas mnozymy przez dwa czyli okolo 15 minut na zeszyt, ale tu juz staram sie czytac caly tekst bo tez bardziej mnie to interesuje. Czasami patrze na jakiegos arta przez chwile.


Offline Hobgoblin

Odp: Najbardziej przereklamowane słynne tytuły
« Odpowiedź #247 dnia: Nd, 24 Kwiecień 2022, 11:52:08 »
Tak tylko tutaj zostawię...

Ale ja jestem dla Ciebie ważny !

Pod wszystkim się podpisuje. Nie mam niekiedy chęci czytać dokładnie wszystkiego w komiksach. Ale to tak jak ludzie, którzy np. w trakcie oglądania wychodzą do toalety czy po jakieś przekąski, też ich parę minut ominie. Ale to nie znaczy, że nie poznaja filmu. Po prostu dana pozycja nie jest dla nich super ważna i nie muszą znać 100 procent treści, wystarczy im całościowy obraz.




Online xanar

Odp: Najbardziej przereklamowane słynne tytuły
« Odpowiedź #248 dnia: Nd, 24 Kwiecień 2022, 12:09:16 »
No nie bardzo, jak do kibla wyjdziesz to w tej książce kartki same się nie przewracają, a co lepsza możesz tą książkę zabrać ze sobą. Niektórzy tu pisali, że czytają w kiblu, ja fanem nie jestem, ale najwyraźniej można tak zrobić.  :)
Twój komiks jest lepszy niż mój

Offline Tymon Nadany

Odp: Najbardziej przereklamowane słynne tytuły
« Odpowiedź #249 dnia: Nd, 24 Kwiecień 2022, 12:49:03 »
Co do Powrotu Mrocznego rycerza macie rację a raczej 1/4 racji ten komiks położyły dla mnie debilizmy z czwartego zeszytu Batman w stroju zgrzbiałej staruszki walczący z super nazistką że swastyką zamiast sutków i te super lalki na usługach jokera

Offline parsom

Odp: Najbardziej przereklamowane słynne tytuły
« Odpowiedź #250 dnia: Nd, 24 Kwiecień 2022, 14:03:06 »
No, bo Batman w stroju Batmana walczący z (wstawić w zasadzie dowolnego z jego przeciwników) to niej jest debilizm.

Offline Castiglione

Odp: Najbardziej przereklamowane słynne tytuły
« Odpowiedź #251 dnia: Nd, 24 Kwiecień 2022, 14:43:43 »
Co do Powrotu Mrocznego rycerza macie rację a raczej 1/4 racji ten komiks położyły dla mnie debilizmy z czwartego zeszytu Batman w stroju zgrzbiałej staruszki walczący z super nazistką że swastyką zamiast sutków i te super lalki na usługach jokera
Według mnie taka jest konwencja komiksów Millera (nie tylko Batmana). Zawsze czytając jego rzeczy odnosiłem wrażenie, że choć fabuła jest "dla dorosłych" i może zahaczać o poważniejsze czy trudniejsze tematy, nie ma problemów z seksem, brutalnością, itd., to scenarzysta świadomie nie zapomina w jakim medium działa i różne takie "komiksowe" głupotki dalej są na porządku dziennym. Albo się to podoba albo nie, jednak sam w przypadku Batmana czuję większy zgrzyt, kiedy przedstawia się faceta przebierającego się za nietoperza w super poważny i na siłę "realistyczny" sposób.

Offline pokia

Odp: Najbardziej przereklamowane słynne tytuły
« Odpowiedź #252 dnia: Nd, 24 Kwiecień 2022, 15:37:29 »
Albo się to podoba albo nie, jednak sam w przypadku Batmana czuję większy zgrzyt, kiedy przedstawia się faceta przebierającego się za nietoperza w super poważny i na siłę "realistyczny" sposób.
Tak teraz sobie pomyślałem, że te wszystkie fatałaszki, ciemne jaskinie, ponure gadżety, napakowani playboye i bezwstydnie wyginające się laski z silikonowymi balonami, mają bliżej do hardkor BDSM dla dorosłych, niż historyjek dla dzieci i młodzieży.

Odp: Najbardziej przereklamowane słynne tytuły
« Odpowiedź #253 dnia: Nd, 24 Kwiecień 2022, 15:50:13 »
  Dopiero teraz? Obejrzyj Batmana z Adamem Westem, to jest perwersyjne na maksa. Michelle Pfeiffer w tym swoim skórzanym wdzianku przy Lee Merriwether wygląda jak zakonnica.

Offline Pan M

Odp: Najbardziej przereklamowane słynne tytuły
« Odpowiedź #254 dnia: Cz, 05 Maj 2022, 10:24:42 »
Ale ja jestem dla Ciebie ważny !

Pod wszystkim się podpisuje. Nie mam niekiedy chęci czytać dokładnie wszystkiego w komiksach. Ale to tak jak ludzie, którzy np. w trakcie oglądania wychodzą do toalety czy po jakieś przekąski, też ich parę minut ominie. Ale to nie znaczy, że nie poznaja filmu. Po prostu dana pozycja nie jest dla nich super ważna i nie muszą znać 100 procent treści, wystarczy im całościowy obraz.
  ;D  Mnie to tłumaczenie w ogóle nie kupuje. Jestem w stanie zrozumieć taki stan w przypadku ogromnych gier video na setki godzin, gdzie caly content zobaczy mały % graczy, ale nie filmów na 2-3 h czy komiksów które można przeczytać w podobnym czasie. To jest raczej imo konsumowanie z jakimś dziwnym poczuciem pośpiechu- kolejne pozycje czekają to po co się wgryzać dobrze w jedno - i przy okazji traktowanie tego wyłącznie w kategoriach zabijania nudy aniżeli autentyczne zainteresowanie.