Wczoraj podczas Poznańskiego Festiwalu Sztuki Komiksowej ogłoszono nominacje do Orient Menów, nagród polskiego środowiska komiksowego. Laureatów poznamy podczas festiwalu Komiksowa Warszawa.
Lista nominacji:
NAJLEPSZY KOMIKS ZAGRANICZNY
„Blast”, tom 2 - Manu Larcenet (wyd. Mandioca)
„Czary Zjary. Kwarantanna” - Simon Hanselmann (wyd. Timof Comics)
„Bomba” - Alcante, Bollée Laurent-Frédéric i Denis Rodier (wyd. Kultura Gniewu)
NAJLEPSZY DEBIUT
„Hotel na skraju lasu” - Michał Hińcza, Magdalena Hińcza (wyd. Kultura Gniewu)
„Cierpliwy pies” – Paweł Paradowski (wyd. Timof Comics)
„Trzy siostry” – Anna Poszepczyńska (wyd. Timof Comics)
NAJLEPSZY POLSKI KOMIKS DZIECIĘCY
Bajka na końcu świata, tom 8 – Marcin Podolec (wyd. Kultura Gniewu)
Detektyw Miś Zbyś na tropie, tom 9 - Maciej Jasiński, Piotr Nowacki (wyd. Kultura Gniewu)
Wiedźmun, tom 2 i 3 – Tomasz Samojlik (wyd. Kultura Gniewu)
NAJLEPSZY SCENARZYSTA
Marcin Surma – „Pętla linii 168” (wyd. Kultura Gniewu)
Jacek Świdziński – „Festiwal” (wyd. Kultura Gniewu)
Wojtek Wawszczyk – „Fungae” (wyd. Kultura Gniewu)
NAJLEPSZY RYSOWNIK
Tomasz Leśniak – „Fungae” (wyd. Kultura Gniewu)
Jacek Świdziński – „Festiwal” (wyd. Kultura Gniewu)
Falauke – „Czy wszystko smakuje” (wyd. Kultura Gniewu)
NAJLEPSZY KOMIKS POLSKI
„Festiwal” - Jacek Świdziński (wyd. Kultura Gniewu)
„Fungae” - Wojtek Wawszczyk, Tomasz Lew Leśniak (wyd. Kultura Gniewu)
„Trzy siostry” - Anna Poszepczyńska (wyd. Timof Comics)
ale Akademia mogłaby podzielić się listą tytułów wziętych w ogóle pod uwagę.
Akurat członkowie Akademii czytają znacznie więcej komiksów, niż przeciętny użytkownik forumJest to zbyt daleko idące uogólnienie. Na pewno niektórzy czytają dużo więcej, ale aktywni twórcy nie mają takich zasobów czasu wolnego, żeby czytać więcej niż przeciętny użytkownik forum. Co więcej, część członków Akademii jest jednocześnie przeciętnymi użytkownikami forum. Taka sytuacja :P.
Weź katalogi Timofa i Kultury Gniewu za 2023 r. i masz tytuły wzięte pod uwagę ;)
Mam jeszcze takie pytanie: czy obecnie kategoria "najlepszy rysownik" dotyczy tylko polskich rysowników? W początkowych latach wygrywali też zagraniczni twórcy.
@Death odpiszę Ci parafrazując wypowiedź @holcmana z FB: "Festiwal 5 razy lepiej narysowany"*
*w oryginale Festiwal był 3 razy lepiej od Alchenitu narysowany.
Jak mamy nie kręcić teorii spiskowych, jeżeli wszystko w tych nagrodach jest tajemnicą.
Mam jeszcze takie pytanie: czy obecnie kategoria "najlepszy rysownik" dotyczy tylko polskich rysowników? W początkowych latach wygrywali też zagraniczni twórcy.
Choose your fighter.
(https://i.imgur.com/8oZzh3I.jpeg)
(https://i.imgur.com/UEpAAmt.jpeg)
Na nominacje i nagrody głosują członkowie akademii, tu ich lista:To wiemy, bo jest dostępne publicznie.
https://pask-nagrody.pl/akademia/
Nominowane są wszystkie komiksy z danego roku, które pasują do kategorii. Lista komiksów zagranicznych to np było kilkadziesiąt ekranów.To chcielibyśmy właśnie widzieć - jakie to były tytuły.
I tak, zrezygnowano z nagród dla zagranicznych twórców, została tylko kategoria Najlepszy Komiks Zagraniczny.W tym przypadku dziękuję za doprecyzowanie.
Bardzo dobre zestawienie plansz.
Gdybym miał do wyboru kupno jednego komiksu, kierując się tylko nimi (plus opis treści), nie wahałbym się ani chwili.
Obrazki Rafała...
To chcielibyśmy właśnie widzieć - jakie to były tytuły.
Tylko, że to jest Wyrzykowski i Ixbunieta :-)
Nic nie szkodzi, wszystko i tak się zgadza :)
Tylko, że to jestWyrzykowski i IxbunietaAndreas/Blain/Hermann/Quitely/<wstawić dowolnie> :-)
Nic nie szkodzi, wszystko i tak się zgadza :)
Obrazki Rafała niewątpliwie mogą zachwycać precyzją, cieniowaniem, pieczołowitością, realizmem, blablabla.
Widać, że rysownik poświęcił im wiele trudu, potu i znoju. Ten trud, pot i znój udzielają się czytelnikowi.
Świdziński ma frajdę z opowiadania historii, po której płynie się jak surfer na fali. Pach, pach, pach, strona leci za stroną, nie wiadomo kiedy.
Widzę, że zamiast podyskutować pod moją wypowiedzią na FB, to tam milczysz a tu wolisz ją parafrazować :-) Ale rozumiem, tu czujesz się bezpieczniej.
Powtórzę też tutaj - tak, Festiwal jest lepiej narysowany niż Alchenit.
Najlepszy rysownik komiksowy nie musi mieć najlepiej rysować. Tak mi się przynajmniej wydaje.
Najlepszy rysownik komiksowy nie musi mieć najlepiej rysować. Tak mi się przynajmniej wydaje.
a zwyciężczyni miss nie musi być ładna.
Poza tym - skoro obaj twórcy są również scenarzystami swoich prac - znacznie bardziej przemawia do mnie historia ludzkich dramatów i radości w post-stalinowskiej Polsce, niż kolejna ezoteryczna opowieść o magii, artefakcie i naziolach.
Świdziński ma frajdę z opowiadania historii, po której płynie się jak surfer na fali. Pach, pach, pach, strona leci za stroną, nie wiadomo kiedy.
Nic nie szkodzi, wszystko i tak się zgadza :)
Osobiście uważam, że dla tego autora dwie inne kategorie (najlepszy scenariusz i najlepszy komiks) byłyby wystarczające i niekontrowersyjne.
Jesteś członkiem akdemii, logujesz się do portalu, oddajesz swoje głosy i maszyna przelicza je na nominacje.
Tylko, że tak wyszło z czystej matmy a nie jakichś burzliwych dyskusji akademii, która liczy aktualnie 140 osób. Jesteś członkiem akdemii, logujesz się do portalu, oddajesz swoje głosy i maszyna przelicza je na nominacje. Później historia się powtarza przy wyborze zwycięzców. Nikt się tu na nic nie umawia, nikt nie knuje jak się może niektórym wydawać. To tyle w kwestii formalnej.
W dyskusję pt. czy dobry rysownik koimksowy to ten co zużywa więcej tuszu, czy ten, który nauczył się w szkole ładnie rysować plecy kobiety, konia w galopie i lokomtywę pędzącą przez dziki zachód nawet nie wchodzę. Jeden lubi Mahlera inny Manarę. To forum, z tego co je sobie podczytuję, jest raczej #teammanara w większości, więc totalnie mnie ten oburz nie dziwi :)
Na koniec. Zauważyłem, że jest taka grupa forumowiczów, która bardzo często ma problem z różnymi nagrodami, topkami roku itd. Robicie tu co roku głosowanie, dużo osób bierze w nim udział, jest to bardzo fajne.
A maszyna stoi u Timofa albo Kultury Gniewu :P
A na poważnie to zobacz masz np. nagrody na piłkarza roku (też mało miarodajne, plebiscyt popularności) to są publikowane potem wszystkie głosy. A u Was pełna konspiracja. Nie wiadomo na ile komiksów oddano głosy nominując, nie wiadomo kto ile ma punktów itd. Nie wiadomo nawet ilu członków Akademii głosowało. Dziwi Cię, że to rodzi podejrzenia i teorie spiskowe?
Poza tym - skoro obaj twórcy są również scenarzystami swoich prac - znacznie bardziej przemawia do mnie historia ludzkich dramatów i radości w post-stalinowskiej Polsce, niż kolejna ezoteryczna opowieść o magii, artefakcie i naziolach.
Zauważyłem, że jest taka grupa forumowiczów, która bardzo często ma problem z różnymi nagrodami, topkami roku itd.
Choose your fighter.I pomyśleć, że obaj dostają taki sam % od egzemplarza....
(https://i.imgur.com/8oZzh3I.jpeg)
(https://i.imgur.com/UEpAAmt.jpeg)
I pomyśleć, że obaj dostają taki sam % od egzemplarza....Raczej Wyrzykowski dostaje mniejszy, bo jeszcze ze scenarzystą się powinien podzielić :-)
I jeszcze jedna mądrość z tej wypowiedzi - komunizm super, naziole źli.
Powiedz, że nie czytałeś „Festiwalu” nie mówiąc, że nie czytałeś „Festiwalu” :-)
I pomyśleć, że obaj dostają taki sam % od egzemplarza....
Przyjrzyjmy się jeszcze wypowiedziom komiksowego "eksperta":
Jak widać powyżej eksperci oceniają rysunki na podstawie scenariusza i tematu komiksu. To tylko my ciemniaki myślimy, że rysunek musi się sam obronić, gdzie tam - jeśli scenariusz jest super to i rysunki są super. Zapamiętajcie to sobie!
I jeszcze jedna mądrość z tej wypowiedzi - komunizm super, naziole źli.
Na koniec. Zauważyłem, że jest taka grupa forumowiczów, która bardzo często ma problem z różnymi nagrodami, topkami roku itd. Robicie tu co roku głosowanie, dużo osób bierze w nim udział, jest to bardzo fajne. Sformalizujcie to jakoś, dajcie nazwę tym forumowym nagrodom, dogadajcie się z jakimś festiwalem, żeby w jego trakcie wręczyć autorom/wydawcom jakieś dyplomy, statuteki wydrukowane na drukarce 3D czy coś takiego. Będzie przynajmniej jedna nagroda, którą społeczność tego forum będzie szanować i poważać. A autorom i wydawcom będzie miło. Piszę to totalnie bez ironii czy złośliwości.
Jestem ciekaw, jak oceniacie szanse powodzenia poniższego pomysłu.i następne posty,
Co myślicie o ustaleniu Nagród Forum Komikspeca (NFK!), które odpowiednia delegacja przeważnie w jakimś składzie obecna na Festiwalach wręczałaby nagrodzonym?
(...)
Ale bez zaglądania do portfela, nawet żartem, proszę. Zwłaszcza bez wiedzy i podstaw.
I czytaj ze zrozumieniem, to zdanie co zacytowałeś łączy się z kolejnym. Komuchy super temat na komiks, naziści słaby.
No ale to chyba nie ja pierwszy napisałem o niesprawiedliwości wynagrodzeń.Ja nie do Ciebie, tylko ogólnie. Bez sensu takie gadanie, a znając specyfikę forum zacznie się jazda na 20 stron o jedno zdanie.
A w ogóle to tacy z Was forumowi koledzy, że nikt się dotychczas nie oburzył, że Berenika zgarnia co roku statuetkę za Liska i Dzika a Miś Zbyś dotychczas bez nagrody. To jest dopiero skandal!
Wstrzelcie się ze Zbyśkiem w czas jak Berenika nie zrobi albumu, innej opcji nie ma ;) .
Bo dziki są już wszędzie. Rządzą w lasach, na osiedlach, nawet w komiksowie. Takie czasy.
To jest właśnie ten moment. Ale jest Samojlik i Podolec jako konkurenci, więc... :)
Na nominacje i nagrody głosują członkowie akademii, tu ich lista:To jest tylko moje zdanie, ale patrząc na listę, to niektóre osoby aktywne na forum (tj. czytające i piszące regularnie o komiksach) bez problemu mogłyby znaleźć się wśród ww. członków i decydować.
https://pask-nagrody.pl/akademia/
na to propozycje aby zrobić forumowe nagrodyByły już propozycje co do utworzenia/ufundowania nagrody przy głosowaniu forumowym za zeszly rok, tak się wszyscy rwali do niego że głosowanie się odbyło kolejny rok z rzędu, ale bez jakiejkolwiek nagrody. Więc, tak....
Osobiście nie mam nic przeciwko opublikowaniu takich danych. Sam jestem ciekaw jak dużo z tych 140 osób głosuje. Ale to nie ja organizuję te nagrody, więc przepraszam, ale nie pomogę.
Podaj swoje typy jak głosowałeś ;)
nie głosowałem na "Alchenit", bo go jeszcze nie czytałemmoże.Jesteś na forum i jeszcze nie czytałeś? Jaszczu jak mogłeś? Normalnie idzie zgłoszenie do adminów, aby ci zablokowali konto do czasu, aż nie przeczytasz. Przy okazji pójdzie też donos do kurii i wszystkich świętych, aby zadali ci odpowiednią pokutę. I dopiero po jej odprawieniu odpowiednich egzorcyzmów i przeczytaniu Alchenitu będziesz mógł wstąpić na wyższy poziom forumowego wtajemniczenia, umożliwiającego tworzenie ankiet związanych z honorem. 8)
Zresztą upierałbym się jakby mnie ktoś spytał, że Zagroda to już dawno temu w 2022 wyszła ;) Dziwne, bo pamięć zwykle w drugą stronę przekłamuje.
Zagroda miała premierą na Złotych Kurczakach w ubiegłym roku.
Wydaje mi się że Zagrodę kupiłem w zeszłym roku w marcu na Małopolskim Festiwalu w Krakowie.
A ja tak całkiem poważnie z dwoma pytaniami:
1.Czy Jacek Świdziński i jego styl rysowania to jest ewenement na skalę krajową czy światową? Czy jest to oryginalna jedyna na całym świecie wypracowana stylówa czy kimś się inspiruje ? Przyznam że nie siedzę w tego typu komiksach , czasem coś sprawdzę ale fascynuje mnie fascynacja tym autorem i jego minimalistycznym stylem przez środowisko komiksowe.
W czym zawiera się to, czego my tu wszyscy (laicy przecież, zwykli odbiorcy) nie dostrzegamy...? Co świadczy o geniuszu tej grafiki?Geniusz tej kreski mogą docenić tylko geniusze, a nie tacy prostacy jak ja czy Ty.
(https://images2.imgbox.com/39/7f/xAquNF4Y_o.jpg)
PUF!
(https://images2.imgbox.com/c4/d3/OtkMliko_o.jpg)
Panie Jasiński...
(https://images2.imgbox.com/d9/2d/mct1yFQ4_o.gif)
Geniusz tej kreski mogą docenić tylko geniusze, a nie tacy prostacy jak ja czy Ty.
@holcman, czy umiałbyś wytłumaczyć laikowi, czemu uważasz, że festiwal jest tak dobrze narysowany? W czym zawiera się to, czego my tu wszyscy (laicy przecież, zwykli odbiorcy) nie dostrzegamy...? Co świadczy o geniuszu tej grafiki?
Rozumiem racje pana Holcmana, ale ja postrzegam komiks w sposób bardziej "klasyczny" i czuję jakby to towarzystwo było trochę oderwane od "zwykłego czytelnika".
Cenię też rysowników, którzy umiejętnie dobierają scenariusze.To nie powinno decydować czy jest dobrym rysownikiem czy nie. Komiks może mieć beznadziejny scenariusz, ale świetne rysunki (w twoim rozumieniu także) i w niczym to nie umniejsza ich kunsztu.
Ale wszelkie gremia jurorskie są „oderwane od zwykłego czytelnika”. Zazwyczaj zaprasza się do niech specjalistów, ekspertów, itp. „Zwykli czytelnicy” mają mnóstwo plebiscytów popularności (np. doroczny niezwykle popularny plebiscyt lubimy czytać, czy analogiczny zza oceanu na good reads). I bardzo często w tych plebiscytach nagradzane są zupełnie inne rzeczy. I git.
...ale to świadczy tylko o niezrozumieniu środków, którymi Świdziński się posługuje
To tłumaczenie tak samo jest dobre jak i te rysunki Świdzińskiego. Zwykłe fafafafafa. Panowanie nad komiksową materią, kadrowanie, konstrukcja planszy, spójne graficznie światy, oddanie całej gamy emocji. To dokładna powtórka tych samych banałów z wcześniejszych tekstów obrońców rysownika (nie wiadomo kto od kogo spisał) na dodatek część z nich to oczywista nieprawda, za to wszystko sprowadza się do:
W wolnym tłumaczeniu "a uja się tam znacie".
Widzę sama sprawa nominacji do Orient Menów nie wzbudza jakichś szczególnych emocji na forum, natomiast dziwię się, że wogóle kogokolwiek to interesuje. Powodów szukać w dosyć obszernym tekście jednego z kolegów, gdzieś na poprzednich stronach, w który oceniam na minimum 70% zgodności ze stanem faktycznym.
Krótko mówiąc, my "zwykli czytelnicy" powinniśmy mieć w nosie wyniki plebiscytu w którym głosują ludzie "oderwani" od naszego punktu widzenia.
Holcman, bardzo ci dziękuję, tak jak pisze keram wywód jest logiczny i pozwala mi spojrzeć z innej perspektywy. Czepiłbym się tylko argumentu To nie powinno decydować czy jest dobrym rysownikiem czy nie. Komiks może mieć beznadziejny scenariusz, ale świetne rysunki (w twoim rozumieniu także) i w niczym to nie umniejsza ich kunsztu.
Ten post to dopiero krynica mądrości pozbawiona banałów :-)
Łał. Co jest? Słów zabrakło?
Po pierwsze: rozmawiamy o sztuce, rzeczy której odbiór jest skrajnie subiektywny i w której każdy odbiorca szuka czegoś innego. I tak dla mnie przysłowiowy Matejko, który wielkim malarzem był < np. Rothko, Malewicz, czy Andrzej Wróblewski.
A im starszy jestem tym bardziej kręci mnie prostota, umiejętność opowiadania historii, budzenia emocji ograniczonymi środkami. Jak widzę, że rysownik cierpi na horror vacui to od razu podchodzę do tego jak pies do jeża, a po jednej stronie jestem już zmęczony.
Po drugie: komiks to nie malarstwo. Patrząc na pracę rysownika komiksów oceniam zupełnie inne rzeczy. Dobry rysownik komiksowy to dla mnie wyrazisty, natychmiast rozpoznawalny oryginalny styl. Umiejętność prowadzenia czytelnika przez historię (czyli narracyjna sprawność), świadomość swoich ograniczeń i braków (cholernie ważna w komiksie sprawa), konsekwencja.
O rany, chwilę mnie nie ma i od razu tutaj takie bezhołowie ::)
Jestem w jury, ale nigdy o to nie zabiegałem i nigdy nie brałem udziału w głosowaniu (mam jakąś wewnętrzną blokadę). .
Jaki jest sens być w jury i nie głosować ? Siłą Cię tam wzięli i nie chcą wypuścić?
Nie ma to jak wrocic na forum i od razu srać żarem.Nigdzie nie odchodziłem, żeby teraz "wracać". Blokada możliwości pisania nie oznacza, że kogoś tu nie ma ::)
🙄
Nigdzie nie odchodziłem, żeby teraz "wracać". Blokada możliwości pisania nie oznacza, że kogoś tu nie ma ::)38 osób? To i tak dużo, jak na polski komiks.
I przy okazji, to nie ja zaczynam tutaj "srać żarem", zacznijcie się zachowywać jak cywilizowani ludzie, a nie jak banda oczadziałych frustratów, to będę się wypowiadał w bardziej cywilizowany sposób. Tak trudno to pojąć? (wiem, wiem, trudno, nawet moderacja nie ogarnia takich prostych zależności).
Edit; Forum liczy obecnie 1641 zarejestrowanych użytkowników, w głosowani na komiks roku 2023 udział wzięło 58 osób, w głosowaniu na polski komiks roku udział wzięło 38 osób. Gdzie jest np. @PabloWu ze swoimi błyskotliwymi komentarzami o przymuszaniu siłą w kontekście takiej "aktywności"? Belka w oku nie uwiera?
O siema jak niemiło cię znowu widzieć, dobrze że to zapewne tradycyjnie długo nie potrwa. Ach więc to inni są winni twoich toksycznych zachowań? No to trzeba mieć tupet ewentualnie być wyjątkowym nieogarem z przerośniętym ego. Rozsądna jest również kombinacja wszystkich trzech elementów.
38 osób? To i tak dużo, jak na polski komiks.
A konstruktywnie do tego co napisałem na temat się odniesiesz? Czy nadal się będziesz ograniczał do tych swoich szczeniackich wyzwisk?Nie, nie zwróciło. Dziwię się natomiast, że aż 38 osób poświęciło swój czas na coś tak słabego jak polski komiks.
Ta, jak na 1641 zarejestrowanych osób, to rzeczywiście "masa krytyczna". BTW 58 przy zagranicznych jakoś nie zwróciło twojej uwagi? ::)
Nie, nie zwróciło. Dziwię się natomiast, że aż 38 osób poświęciło swój czas na coś tak słabego jak polski komiks.No cóż, ja się dziwię, że mieszkają w Polsce ludzie, którzy oceniają komiks po kraju, w którym powstał.
Dziwię się natomiast, że aż 38 osób poświęciło swój czas na coś tak słabego jak polski komiks.Jak coś słabego? W zeszłym roku wyszły mega dobre polskie komiksy. Sam miałem problem komu dać pierwsze miejsce, a też wszystkiego nie udało mi się przeczytać. Dla mnie jedyne ważne głosowanie jakie odbywa się na tym forum.
Czytając ten wątek od samego początku widzę, że duże emocje budzi fakt, że za rysunki (ale i za najlepszy komiks) został nominowany Świdziński, a nie Spórna, czy Wyrzykowski.
No cóż, ja się dziwię, że mieszkają w Polsce ludzie, którzy oceniają komiks po kraju, w którym powstał.Przecież jeżeli coś jest słabe (a moim zdaniem, znaczna większość polskich komiksów taka jest) to nie będę krył sie pod płaszczykiem patriotyzmu i udawał że jest inaczej. Nie widzę w tym nic bezczelnego.
I że są na tyle bezczelni, że się z tym obnoszą.
Ale taki już widocznie urok forum, że czasami wywołuje zdziwienie.
Nigdzie nie odchodziłem, żeby teraz "wracać". Blokada możliwości pisania nie oznacza, że kogoś tu nie ma ::)
I przy okazji, to nie ja zaczynam tutaj "srać żarem", zacznijcie się zachowywać jak cywilizowani ludzie, a nie jak banda oczadziałych frustratów, to będę się wypowiadał w bardziej cywilizowany sposób. Tak trudno to pojąć? (wiem, wiem, trudno, nawet moderacja nie ogarnia takich prostych zależności).
Edit; Forum liczy obecnie 1641 zarejestrowanych użytkowników, w głosowani na komiks roku 2023 udział wzięło 58 osób, w głosowaniu na polski komiks roku udział wzięło 38 osób. Gdzie jest np. @PabloWu ze swoimi błyskotliwymi komentarzami o przymuszaniu siłą w kontekście takiej "aktywności"? Belka w oku nie uwiera?
A konstruktywnie do tego co napisałem na temat się odniesiesz? Czy nadal się będziesz ograniczał do tych swoich szczeniackich wyzwisk?
Wręcz pisano (w tym ja sam), że powinien być nominowany za scenariusz i jako "komiks roku".Ej, ale tak obiektywnie, jakoś nie widzę tutaj głosów oburzenia dla nominacji chociażby "Fungae" za scenariusz, chociaż pracy Wawszczyka starczyło tam na jakieś 40 stron.
Porównujesz zabawę sfrustrowanego oczadziałego forum do którego każdy ma możliwość założenia konta do zamkniętego grona Akademii Komiksu? Serio?
Tak , Twoja obecność w grupie mającej prawo głosu i nie głosować jest bardziej sensowna od zwykłych luźnych rozmów w 99 procentach czytelników! na temat nominacji. Na forum nikt mnie nie trzyma, lubię tu być ,tu każdy może pisać i wyrażać swoje opinie jak chce i jak potrafi bo wyobraź sobie że zapewne są i tacy , w tym ja , co nie są jakoś wybitnie wykształceni, nie mają takiej wiedzy o tym medium jak Ty, ale komiks mają w serduchu i lubią sobie o nich popitolić tak jak potrafią. A najbardziej cenię sobie właśnie to , że pomimo różnic komiksowo- światopoglądowych, praktycznie nikt tu nikogo nie obraża i nie wyzywa od oczadziałych frustratów . Jako autor i starszy człowiek wydaje mi się że zamiast ubliżać mógłbyś mieć większą tolerancję na zdanie inne niż Twoje, przecież są tu również Twoi czytelnicy.
Przecież jeżeli coś jest słabe (a moim zdaniem, znaczna większość polskich komiksów taka jest) to nie będę krył sie pod płaszczykiem patriotyzmu i udawał że jest inaczej. Nie widzę w tym nic bezczelnego.Jakiego "patriotyzmu"? O czym ty piszesz? Oceniasz komiksy tylko i wyłącznie na podstawie tego, w jakim kraju powstały i to jest ten twój cały "płaszczyk". Zastanów się, proszę, chociaż przez sekundę, co ty właściwie tutaj wypisujesz.
Ej, ale tak obiektywnie, jakoś nie widzę tutaj głosów oburzenia dla nominacji chociażby "Fungae" za scenariusz, chociaż pracy Wawszczyka starczyło tam na jakieś 40 stron.
Świdziński rysuje w konkretnej konwencji i cały czas robi progres. Do tego komiks to nie sam rysunek, ale prowadzenie narracji, kompozycja, plansza, kadr itd. Może czas zacząć postrzegać komiks w ten sposób, a nie jako zbiór "ładnych" obrazków?
Ej, ale tak obiektywnie, jakoś nie widzę tutaj głosów oburzenia dla nominacji chociażby "Fungae" za scenariusz, chociaż pracy Wawszczyka starczyło tam na jakieś 40 stron.Hahahaahahahahaha. Co za pokrętna logika myślenia, a raczej jej brak. Mam udawać że jak coś powstało w Polsce to z automatu jest dobre? Sorry, ale w przypadku komiksów tak po prostu nie jest. To jest moje zdanie, możesz mieć inne, ale jak się domyślasz mało mnie to odchodzi. Czekaj, wróć. Kompletnie mnie to nie obchodzi.
Jasne, że taka nagroda nie usatysfakcjonuje wszystkich czytelników, ale, na litość Jahwe, Świdziński rysuje w konkretnej konwencji i cały czas robi progres. Do tego komiks to nie sam rysunek, ale prowadzenie narracji, kompozycja, plansza, kadr itd. Może czas zacząć postrzegać komiks w ten sposób, a nie jako zbiór "ładnych" obrazków?
Ejże, nigdzie nie nazwałem całego forum "oczadziałym". Odniosłem się jedynie do dosyć wąskiej, ale hiper aktywnej i "głośnej" grupki, która sobie tutaj "wesoło działa". Moja tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się głupawe docinki i spersonalizowane wyzwiska, tak jak ma to obecnie miejsce w tym wątku.
Możemy się różnić zarówno poglądami społeczno-politycznymi jak i oceną komiksów, ale jest pewien próg dyskusji, którego przekraczać się nie powinno. Tym progiem dla mnie jest pisanie czegoś, co w realnym świecie by się nie powiedziało. Zastanów się, podszedł byś do mnie w realu i rzucił takim "żarcikiem" jak tutaj to zrobiłeś? Czy raczej podjąbyś trochę bardziej wyważoną formę konwersacji? Bo to, że użytkownicy pokroju @Skandalisty piszą to co piszą tylko dlatego, że są tutaj anonimowi, to chyba oczywista oczywistość?
Jakiego "patriotyzmu"? O czym ty piszesz? Oceniasz komiksy tylko i wyłącznie na podstawie tego, w jakim kraju powstały i to jest ten twój cały "płaszczyk". Zastanów się, proszę, chociaż przez sekundę, co ty właściwie tutaj wypisujesz.
Czemu ma być oburzenie, jak Fungae scenariuszowo jest świetne?
Hahahaahahahahaha. Co za pokrętna logika myślenia, a raczej jej brak. Mam udawać że jak coś powstało w Polsce to z automatu jest dobre? Sorry, ale w przypadku komiksów tak po prostu nie jest. To jest moje zdanie, możesz mieć inne, ale jak się domyślasz mało mnie to odchodzi. Czekaj, wróć. Kompletnie mnie to nie obchodzi.To po co zabierasz tutaj głos?
I Turucorp napisz mi proszę jaki to ja kiepski żart rzuciłem bo nie ogarniam, to może być ciekawy punkt do zapoznania w realu może być na priv żeby tu nie zaśmiecać .
Dobra, nie będę patriotą, trudno proszę mnie zjebać, ale takiego gówna jak Festiwal, dawno nie oglądałałem (nie czytałem).A co twoja prywatna opinia na temat jakiegoś komiksu ma wspólnego z patriotyzmem? :o
Kiepski żartem (z mojego punktu widzenia) jest sugerowanie, że mam się wypisać z czegoś do czego się nie zapisywałem.:o To jak się znalazłeś w tym szlachetnym gronie. Serio mnie to zastanawia: na jakiej zasadzie są dobierani członkowie PSK?
:o To jak się znalazłeś w tym szlachetnym gronie. Serio mnie to zastanawia: na jakiej zasadzie są dobierani członkowie PSK?
Ale to całkiem serio było, na żywo zabrzmi zdecydowanie lepiej :) bo wybacz ale nie ogarniam tego,jak sam napisałeś, jesteś w JURY w Polskiej Akademii Sztuki Komiksu której chyba jedyną? rolą i przywilejem jest oddawanie głosu i no tak po ludzku szkoda że z tego nie korzystasz bo wydaje mi się że czym więcej ludzi ze środowiska by w tym uczestniczyło to może bardziej zwiększyłoby się znaczenie/prestiż tej nagrody. Luźno sobie gdybam, bo może i za tą nagrodą nie idą Bóg wie jakie profity ale w tamtym roku jak Tomasz Kołodziejczak dostał złotego Orient Mena to miło było zobaczyć jak mordeczka mu się cieszyła a to już zawsze coś :). No i jakby nie patrzeć jest to ładna kolekcjonerska unikatowa bezcenna figurka.
Podejrzewam że moje podejście do tematu wynika poniekąd z tego że ja głosuję za każdym razem odkąd mam taką możliwość, tak zostałem nauczony przez ludzi którzy tego przywileju nie mieli i uważam że jeżeli więcej osób by to robiło świadomie i z taką samą świadomością rozliczało ekipy rządzace za działania to żylibyśmy w zupełnie innej krainie. Tak , moja naiwność mnie czasem przeraża :)
Z mojej strony koniec tematu, pozdrawiam.
więc ta cała drama, która się tutaj odbywa, to zwykle bicie piany, w sumie nie wiadomo o co i po co.
PS. Czemu odpisałeś mi wybiórczo? ;)
Wiesz, Jury to jednak coś trochę innego, zazwyczaj są zobligowani do dokonania wyboru, prowadzą obrady, dyskutują o swoich decyzjach, każdy z jurorów może (potencjalnie) przekonać innych, otworzyć im oczy na jakieś niuanse itp.
A tutaj masz grupę ekspertów (?), którzy bez debaty, jeśli tylko im się chce, po prostu wpisują odrębnie swoje widzimisię, po podsumowaniu wylicza się kto został nominowany, a następnie, znowu kierując się nie wiadomo czym, głosuje się na zwycięzcę.
Jest oczywiste, że przy takim układzie może dochodzić do „ustawek”, których wynik i tak nie podlega dyskusji.
Jest też oczywiste, że w tej formule potencjalnie największe szanse mają krewni i znajomi królika, którzy np. mieszkają w jednym mieście, spędzają czas we wspólnym kręgu znajomych albo ich konotacje towarzyskie przekładają się na oddane głosy.
Tego się nie da uniknąć, a przy takiej formule głosowania, bez obrad i debaty, może mieć to kluczowe znaczenie.
Nie mówię, że tak się dzieje, ale mam wrażenie, że, przynajmniej czasami, te motywy „towarzyskie”, mogą się przekładać na oddane głosy.
Kwestii uczestnictwa, zarówno w tym głosowaniu, jak i w wyborach politycznych, chyba nie nie powinniśmy tutaj omawiać? Chętnie się odniosę, ale w jakimś bardziej odpowiednim miejscu.
Jeśli chodzi o wartość samej nagrody, to ma ona charakter czysto symboliczne-emocjonalny, nie idą za nią żadne profity finansowe czy marketingowe, jej znaczenie też jest ograniczone do rozpoznawalności w bardzo wąskim gronie, więc ta cała drama, która się tutaj odbywa, to zwykle bicie piany, w sumie nie wiadomo o co i po co.
@Jaszczu przywoływał Mahlera, Ty chyba zresztą też. Przekartkowałem Samotność rajdowca (bo już czytałem swego czasu) i te rysunki w stosunku do Festiwalu to też jest zupełnie inny poziom.Porównując twórczość obu panów stwierdzam, że Mahler rysuje tak jak chce, a Świdziński tak jak musi.
Uważam że to jest luźna rozmowa prowadzona przez czytelników na temat nominacji a nie żadna drama i według mnie to dobrze że ta symboliczna nagroda budzi jakiekolwiek emocje i prowadzi do dyskusji niż miałaby być cichosza :) Jak w Jury macie podobne dyskusje i różnice zdań to nic tylko pogratulować. I sam zobacz ilu jest czytaczy tego tematu ponad siedem koła wyświetleń czyli zainteresowanie tematem jest większe niż nie jeden komiksowy nakład ;) Mnie na przykład dzięki tym nominacjom zainteresował "Hotel na skraju lasu" czyli mimo wszystko jakiś pozytywny efekt jest :)
Porównując twórczość obu panów stwierdzam, że Mahler rysuje tak jak chce, a Świdziński tak jak musi.
A to ciekawa obserwacja. A czy możesz wytłumaczyć na czym dokładnie ją opierasz, a po drugie jakie to finalnie ma znaczenie dla odbioru ich komiksów?
Tzn. skoro i jeden i drugi konstruuje postaci i tła z kilku kresek w swoich komiksach,
@Leyek, plisss, serio próbujesz tutaj pisać o „lepszości” jednego rysownika nad drugim? ::)
No ale to chyba nic dziwnego, że jedni są lepsi, drudzy mniej lepsi :) Przecież tak jest w życiu we wszystkim, czemu w komiksowych rysunkach miałoby być inaczej?Czasami bliżej, czasami dalej, kwestia tego co dany autor chce uzyskać i co jest bardziej odpowiednie dla danego komiksu. Naprawdę muszę ci tłumaczyć takie elementarne rzeczy?
EDIT. A i jakbyś źle odczytał "10 razy bliżej" odnosiło się do podobieństwa rysunków, a nie "lepszości".
Czytając prymitywne wyzwiska chociażby @Skandalisty...
@turu
Ja o jednym, Ty o drugim i jak tu z Tobą dyskutować? :)
wiesz turu - możemy nad tym ubolewać lub nie - ale kupujemy komiks oczyma
stąd takie postrzeganie tego medium i wartościowanie
@Jaszczu proszę Cię, jakie kilka kresek u jednego i drugiego. Mahlera rysunkowi 10 razy bliżej jest do Blaina, Sfara niż do Jacka.
Na szybko 2 pierwsze lepsze plansze z neta:
(https://i.postimg.cc/F9GSgs0y/39-SR-800x1006.jpg)
(https://i.postimg.cc/tqTxrQzL/800.webp)
Kurde ja bardzo lubię te proste ludziki Jacka, ale nie odlatujcie. Bo zaraz wyjdzie, że Eisner, Kirby czy Moebius to przy JŚ półamatorzy.
PS. Przy okazji polecam tym co nie czytali Kroniki dyplomatyczne :) Samotność rajdowca też :)
Ależ @Leyku, przecież ja nieustająco o jednym i tym samym. Czytaj te komiksy, które sprawiają ci radość albo jakieś inne pozytywne emocje. Ciesz się lekturą, zamiast szukać dziury w całym i udręczać się, że ktoś dostał nominację do jakiejś figurki wydrukowanej z tworzywa.
Świat dużo by zyskał, gdyby ludzie bardziej koncentrowali się na czytaniu tego co im odpowiada, zamiast jęczeć, że coś jest polskie, coś za prosto narysowane, a jeszcze coś innego wyszło spod ręki kogoś, kto wkurza ludzi na jakimś forum.
Gdybym tak kupował, to już dawno bym nie miał miejsca do spania XD
A z drugiej strony, co właściwie jest wyznacznikiem wartości danego komiksu?
Nagrody?
No to Świdziński ich nazbierał całe stosy.
Wyniki sprzedaży?
Patrzę na sprzedaż np. jednego z moich ostatnich albumów i na wyniki „Festiwalu” i chyba powinienem w takim razie rzucić w cholerę robienie komiksów.
Ba, sprzedaż W7 też jest sporo niższa niż komiksów Jacka.
Opinia czytelników?
Akurat z tym jest jak z du…ą, każdy ma swoją, a ci, którzy głosują portfelem, już zagłosowali.
@Skandalista, masz zamiar zacząć zachowywać się jak normalny człowiek i pisać na temat?
Bo na razie jedynie udowadniasz jak dramatycznie mierny jest poziom moderacji tego forum.
Chociażby obecny tutaj Szymon Holcman przeszedł do historii, jako jeden z najtwardszych jurorów XD
wiesz turu - możemy nad tym ubolewać lub nie - ale kupujemy komiks oczyma
stąd takie postrzeganie tego medium i wartościowanie
A takiego Świdzińskiego widziałeś? :)
No widziałem (choć niestety samego komiksu nie mam). Ale na kolana mnie to specjalnie nie rzuca. To taki bardziej toporny Maciej Pałka. Coś akurat na poziom pierwszych debiutanckich publikacji/zinków danego autora.
Niczego nie żałuję! :-)
A z perspektywy tych 18 lat, które minęły od pamiętnych obrad mogę tylko powiedzieć, że miałem wtedy rację :-)
I tylko szkoda, że w kolejny wtorek pogrzeb współautora nagrodzonej w 2006 pracy.
Ten czas, kurde, leci.
Niczego nie żałuję! :-)
A z perspektywy tych 18 lat, które minęły od pamiętnych obrad mogę tylko powiedzieć, że miałem wtedy rację :-)
I tylko szkoda, że w kolejny wtorek pogrzeb współautora nagrodzonej w 2006 pracy.
Ten czas, kurde, leci.
Chodzi o "Demokracja"?
A można wiedzieć jakiego komiksu tak broniłeś jak Rejtan?
rany boskie, to naprawdę było już 18 lat temu. Całe pokolenie dorosło...
I gdzie można przeczytać tę Demokrację? Bo szukam i wychodzi mi na to, że jest tylko 6 plansz, ale nie wiem gdzie, czy w jakimś magazynie komiksowym, czy jak?
Znalazłem
https://wolnemedia.net/demokracja/
Znalazłem
https://wolnemedia.net/demokracja/
O powstaniu komiksu pisze Robert Olesiński:
Na pomysł wpadłem prowadząc sesję RPG w Warhammerze w 2003 roku. Grali wtedy ze mną: Adam Olszewski, Tomasz Dobrynin, Michał Wasilewski i taki koleś Grabek. Scenariusz powstał więc jako sesja RPG i gracze walczyli o swoje 180, najczęściej, centymetrów. Później, gdy pracowałem w pracowni rzeźbiarskiej z Pawłem Marszałkiem, zrodził się pomysł stworzenia komiksu. Paweł napisał scenario do mojej idei błyskawicznie. Adrian Madej najpierw długo nic nie robił (około pół roku), a później namalował w tydzień (blitz!) pięć plansz. Tyle właśnie miał komiks na początku. Ostatnią, szóstą, planszę "dorobiliśmy", po ciężkiej kłótni na smsach, z Adrianem.
Dla tych, co nie zauważyli.Skoro o shorcie "Demokracja" mowa, to dodam że potem powstał prequel pt. "Globulizacja" napisany przez Marszałka i Olesińskiego, z moimi rysunkami. Jeżeli kogoś to interesuje to proszę odezwać się na priv. Prześlę skany tego shorciaka.
Jesteśmy grupą 7000 Mzinumokian, przeczytajcie Mzinumok wspak.
Najlepsza osoba rysująca? :Dhttps://forum.komikspec.pl/dzial-ogolny/odp-nagrody-orient-men/msg272158/#msg272158
Tylko @Jaszczu kolejny raz "ograbiony" z nagrody ;)
Stawiam, że większość głosujących przeczytała kilka polskich komiksów na krzyż więc i wcześniejsze nominacje i teraz nagrody bezpieczne dla tytułów "najgłośniejszych", bo od większych wydawnictw, które stawiają na Polaków. Ale same nagrody na spokojnie do "wybronienia".
Tylko @Jaszczu kolejny raz "ograbiony" z nagrody ;)
Za to w nagrodach Nowej Fantastyki w dziedzinie komiksu polskiego tak jak się można było spodziewać totalna żenada i nagroda dla tworu na poziomie webkomiksu.
Kaczki mają "przekaz", a CE jest tylko sztuką.
Nominacje za rok 2024: https://komiksopedia.pl/aktualnosc/ogloszono-nominacje-do-nagrod-orient-men-2024
Pięknym podsumowaniem tej żenady jest to, że nominowane i za scenariusz i za rysunki Bardo nie jest nominowane jako "najlepszy polski komiks" :)
I klikamy w zakładkę "Awards" :)Mnie to nie dziwi, po prostu nagrody z klucza, a fakt że się na nie powołujesz, sugeruje, że polska nagroda również.
Ale do nagród to go powinny dzielić lata świetlne.
Ja się na nic nie powołuję, tylko pokazuję, że zdanie Leyka:
brzmi nieco śmiesznie w kontekście tego, że "Kaczki" zgarnęły najważniejsze nagrody
komiksowe na świecie.
Ale Twoja odpowiedź absolutnie mnie nie dziwi, gdyż wiem, wiem - są tylko jedne jedyne słuszne
nagrody na świecie - te przyznane przez specforumowiczów. Cała reszta to "nagrody z klucza",
"koledzy kolegom" i tak dalej, i tak dalej :)
Współczesne społeczeństwo, szczególnie to lewicujące, jest wychowane w pewnych wartościach, które zostały im wdrukowane głównie przez mainstream i korporacje.
Na komikspecu mamy anonimowość, która sprzyja wyrażaniu własnej opinii, bez obawy przed ostracyzmem.
Nie znam nikogo lewicowego, kto utożsamiałby się z korporacjami.I czego to dowodzi? Cechą indoktrynacji jest między innymi to, że zindoktrynowany przyjmuje narzucone wartości jako swoje, pomimo iż często nie potrafi ich uzasadnić.
Komiksie. Chyba nadajesz anonimowości zbyt wielką rangę. Ona niczemu nie sprzyja, pozwala tylko opowiadać głupoty, a potem udawać, ze to nie Ty. I pluć anonimowo jadem na wszystkich, jak klasyczny ruski szpion. Głupie to strasznie, debilne wręcz. Ale jak wolisz. Żwirku.
Miałem podobne odczucia. Temat na pewno ważny, ale sam komiks średni (dla mnie osobiście mocno nużący).
Ja się na nic nie powołuję, tylko pokazuję, że zdanie Leyka:
brzmi nieco śmiesznie w kontekście tego, że "Kaczki" zgarnęły najważniejsze nagrody
komiksowe na świecie.
Jak widać jednak #kogoś, bo tu drugi rok z rzędu debata gorąca jak w Końskim :D
Jak widać jednak #kogoś, bo tu drugi rok z rzędu debata gorąca jak w Końskim :D
Ale czytałeś to co zalinkowałem?