Nie wiem czy kogoś namówiłem, ale pewnie tak.
Ale głośno mówię, że czytam komiksy (czasami mówię powieści graficzne, gdy chcę wzbudzić większe zainteresowanie)
Zdarza się także, że głośno dziwię się, że ktoś nie czyta komiksów.
Co do propagowania sztuki komiksowej, to ja bym to widział tak:
początek już jest, mianowicie komiks jako lektura obowiązkowa
SP - klasa 4 - "Kajko i Kokosz. Szkoła latania" - to już jest dobrze, dzieci wiedzą, że komiks istnieje i jeszcze muszą go zdobyć i przeczytać. A później o tym rozmawiają, omawiają, piszą zadanie domowe, czyli oswajają się z nim. I to w zupełności wystarczy.
Niech ktoś mądry pociągnie to dalej (nawet raz na dwa lata), czyli w 6 klasie i 8 podstawówki oraz 2 i 4 liceum, technikum, komiks jako lektura obowiązkowa i gra gitara.
To pozwoliłoby na dostępność komiksu pod ręką dla każdego ucznia. Każdy z tych komiksów, byłby pożądany przez biblioteki, uczniów i rodziców uczniów przez dłuższy czas wydawnictwa miałyby stały zysk.
Kultura komiksowa miałaby wtedy szansę zaistnieć w naszym kraju na stałe. Nie byłaby obca i ludzie potrafiliby czytać komiksy.