Zaćmienie
Opus magnum (kolejne?) w dorobku Eda Brubakera. Kapitalny scenariusz, śledziłem losy bohaterów z podwyższonym pulsem. Co najlepsze, trudno przewidzieć jakie decyzje podejmą postacie, zakończenie jest wysmakowane. Ogólnie tematyka jest arcy ciekawa, kino lat 40 te wszystkie intrygi, podłe zagrywki, obracanie ludzi w zwykłe śmieci, które można wywalić jak papierek po snickersie. Po tych wszystkich lekturach w klimatach noir chyba już do końca życia będę kojarzył ten gatunek z Edkiem.
Zaćmienie posiada wszystko to co kocham w komiksach. To idealna składanka trzech wybitnych osobistości. Bo nie można zapominać o mistrzach w swoim fachu - Sean Phillips i Elizabeth Breitweiser ponowie dopełniają całość swoim talentem. Te trio ma ciągłość do tworzenia nieziemskich prac, które sprawiają jakbyśmy przenieśli się w czasie i w małej salce oglądali najlepsze kino.