Mucha Comics

[MacLeKrSk]

Czy w "Twardzielu" są jakieś materiały dodatkowe, szkice, wywiady, itp.?

[michał81]

Czy w "Twardzielu" są jakieś materiały dodatkowe, szkice, wywiady, itp.?

Nie.

[Itachi]

Zaćmienie

Opus magnum (kolejne?) w dorobku Eda Brubakera. Kapitalny scenariusz, śledziłem losy bohaterów z podwyższonym pulsem. Co najlepsze, trudno przewidzieć jakie decyzje podejmą postacie, zakończenie jest wysmakowane. Ogólnie tematyka jest arcy ciekawa, kino lat 40 te wszystkie intrygi, podłe zagrywki, obracanie ludzi w zwykłe śmieci, które można wywalić jak papierek po snickersie. Po tych wszystkich lekturach w klimatach noir chyba już do końca życia będę kojarzył ten gatunek z Edkiem.

Zaćmienie posiada wszystko to co kocham w komiksach. To idealna składanka trzech wybitnych osobistości. Bo nie można zapominać o mistrzach w swoim fachu - Sean Phillips i Elizabeth Breitweiser ponowie dopełniają całość swoim talentem. Te trio ma ciągłość do tworzenia nieziemskich prac, które sprawiają jakbyśmy przenieśli się w czasie i w małej salce oglądali najlepsze kino.

[Koora]

Też przeczytałem kilka dni temu i mam bardzo podobne odczucia. Największą zaletą jest klimat i dbałość o szczegóły. Świetna lektura!

[death_bird]

Ale czy mnie pamięć nie myli czy jednak lata 50-te?
Maccartyzm i te sprawy.

[Leyek]

Wg opisu na stronie Image niby 1948, ale coś w tym co piszesz musi być, bo też kojarzę te wątki. No chyba, że miesza mi się z Ave, Cezar! Coenów, które oglądałem w podobnym czasie.
Samo Zaćmienie, choć pamiętam je jak przez mgłę, to wiem, że rozczarowało mnie zakończeniem.

[perek82]

aż sobie zamówiłem Zaćmienie przy sobocie.
Kończę Fatale własnie. Criminal tom 3 w koszyku.
Nieźle się to czyta, chociaż bardzo podobne są do siebie te komiksy. Jak to przeczytam, to się zastanowię może czy by coś jeszcze sobie znaleźć tego autora.

[wujekmaciej]

czy ktoś z Was czytał już Drogę ku wieczności i chciałby podzielić się wrażeniami ?

[laf]

Kończę Fatale własnie.

Mnie osobiście Fatale rozczarowało. Zbyt długo rozkręcała się ta seria i w historię Jo wsiąknąłem dopiero tak przy 4. tomie. Z trzech przeczytanych komiksów duetu Bru/Phi ten był akurat najgorszy.
Zaćmienie natomiast to jedyny komiks, który poleciłem swojej żonie  i choć ona się za to do tej pory nie wzięła, to jednak lektura tego tomu sprawiła mi ogromną frajdę. Świetnie przedstawione czasy i problemy ludzi z filmowego świata, a dodatkowo Phillips wchodzi na zdecydowanie wyższy poziom niż w Fatale. Nie można zapomnieć o wspaniałym wydaniu i klimatycznych dodatkach. Jeden z lepszych komiksów ever!

P.S. Jak zbiorę Criminal i Śpiocha to mam zamiar zamiar odświeżyć sobie wszystkie serie pisane przez mój ulubiony duet twórców  .
P.S. 2 Nie wiem czy pamiętacie, ale w Catwoman t. 3 jest jeden zeszyt rysowany przez Phillipsa - kolejna rzecz do kolekcji od tego duetu 

[perek82]

Mnie koncówka Fatale rozczarowała. Mam wrażenie, że komiks miał dużo większy potencjał - sam pomysł, żeby akcja toczyła się w różnych okresach bardzo mi się podobał, ale nie wyciśnięto z tego tyle, ile można było. Jest nieźle a mogło być bardzo dobrze.

[asx76]

czy ktoś z Was czytał już Drogę ku wieczności i chciałby podzielić się wrażeniami ?

Wygląda na to, że nikomu spośród tu obecnych nie spieszy się ze wstąpieniem na drogę prowadzącą ku wieczności

[nayroth]

Ja przeczytałem sam tytuł i mam wrażenie że nie rozumiem dlaczego Marvel-Arek Wróblewski zdecydował się na takie tłumaczenie... Z tego co google podpowiadają jest to nawiązanie wprost do Seven [steps] to Eternity, i tak samo powinno się przełożyć tj: Siedem do(ku) wieczności. Pamiętam ze poza fenomelnalną grafiką, właśnie sam tytuł mnie zaintrygował, a różnych "dróg ku czemuśtam" to już wszedzie było tyle, że szkoda w ogóle gadać.   

[laf]

czy ktoś z Was czytał już Drogę ku wieczności i chciałby podzielić się wrażeniami ?

Nie wiem czy Ci to pomoże, ale tutaj jest udostępniony pierwszy zeszyt w oryginale - https://imagecomics.com/read/seven-to-eternity
Pod kątem grafiki wygląda to bajecznie.

[LordDisneyland]

Jeszcze się trzymam i nie kupiłem, ale po spotkaniach z takimi postami, obywatelu laf, to ja długo się bronić rady nie dam 
W dodatku przeczytane dwa pierwsze tomy UXF dodały parę punktów Remenderowi, którego nadal jednak uważam za dość przeciętnego scenarzystę

[perek82]

Dołączam się do pochwał dla Zaćmienia. Wciągnąłem ciągiem (z przerwą na grillowanie). Pierwszorzędna lektura. W sumie nie wiem, czemu nie kupiłem jak wyszło.
Czyta się jakby się film oglądało. Kapitalne. I też fajne dodatki w formie artykułów o aktorach z lat 30-tych i 40-tych.