No i super. Ciekawe co z Marvela będzie.
Na razie w planach jest sześć tytułów Marvela na 2022 r., raczej żadnych niespodzianek, wszystkie w jakimś tam stopniu były tutaj wspominane wśród typów czytelniczych. Staram się o jeszcze jeden tytuł, ale zobaczymy jak wyjdzie w praniu.
Patrzę na te zapowiedzi i wzdycham i myślę "szkoda że nie NSC to wydaje bo Mucha znów na twardo i za miliony monet to wyda bez większej promki"... No cóż, nie można mieć wszystkiego. Chociaż to że Monsters wyjdzie wydany przez Muche cieszy mnie bardzo
O jakiej większej promocji mówisz? Mucha ma standardowo 30%, a niekiedy, gdy są akcje na Gildii lub w innych sklepach to można wyhaczyć 35-38%. To są jedne z największych upustów na rynku, są wydawcy, których nie kupisz z rabatem większym niż 25%, 15% albo 5%, więc o jakich promkach mówisz? Od razy mówię, że opcja "za darmo" nie wchodzi w grę. Pamiętaj też, że za NSC stoi książkowy wydawca, który może sobie pozwolić transferować środki między różne gałęzie swojej działalności, aby załatać braki przy nierentownych tytułach. Niektórzy wydawcy nie mają takiego luksusu.
A jeśli to komiksy nie byłyby niepotrzebnie powiększane i przez to droższe, to już tego rabatu nie udałoby się ustrzelić?
Dużo wydawców stosuje niepotrzebnie powiększenie okładek, zwłaszcza europejskich komiksów, które później trudno zmieścić na półce niższej niż 34/35 cm. Rozumiem, że utyskujesz na ostatnią modę wydawania komiksów w Polsce? Dowiem się, jaka byłaby różnica w cenie, gdyby komiks miał ten 1 czy 2 centymetry mniej. Niemniej szybkie porównanie Tajna Wojna od Muchy - komiks sprzed 11 lat - kosztował okładkowo 69 zł w mniejszym formacie, a wydany niedawno Wolverine BWR 65 zł, zapowiedziany Carnage BWR 69 zł, przy czym ilość stron tych komiksów jest zbliżona (różnica 8 stron). To chyba nieźle, że przy galopującej inflacji, drożyźnie, deficycie papieru, tektury, powiększone okładki są nadal w cenie tych mniejszych i to sprzed ponad 10 lat, prawda?
A fakt, że 2-3 razy do roku mają promki 40-45% powoduje, że cenowo Mucha nie ma do nich startu.
U Muchy nie znajdziesz takich rabatów, bo Mucha nie zamierza przykładać ręki do psucia rynku. Sorry, ale dawanie rabatów 45-50% na nowości to jest nieporozumienie i wręcz karygodne zagranie. Brak szacunku dla klientów i partnerów biznesowych. Po pierwsze pokazuje to, jak dalece w poważaniu wydawca ma odbiorcę, który na chwilę przed tą "niebywałą okazją" nabył ich komiksy w standardowym rabacie w innym sklepie albo też chciał wesprzeć wydawcę, kupując w preorderze. Po drugie, inne sklepy zamawiające u wydawcy komiksy na sprzedaż u siebie nie mogą liczyć na taki upust, a jeszcze odejmują od tego swoją marżę. Innymi słowy, topią pieniądze z uwagi na takie zagrywki. Niejednokrotnie słyszałem, że sklepy komiksowe z oporem zamawiają asortyment od wydawców, którzy na swoje nowości dają rabaty większe niż 40%, bo to jest wyrzucanie pieniędzy w błoto, nikt nie kupi od nich z 30% rabatem, wiedząc że jest w sieci znacznie wyższy upust. 45-50% rabatu to można dawać na pozycje stare, takie walające się na rynku od 2-3 lat, a nie na nowości.
Jeżeli chodzi o jakość to NSC prezentuje się lepiej. Tłumaczenia i okładki są bez zarzutu.
Mówisz o tych gumowych okładkach, tzw. połącznie gumy turbo i butaprenu? Rozumiem intencje stojące za wyborem takich okładek, niska jakość równa się znacznie niższej cenie, jak ktoś lubi takie substytuty normalnych okładek to spoko, ale są to jedne z najgorszych jakościowo okładek na naszym rynku. Staram się unikać takich jak ognia. W dotyku są nieprzyjemne i bardzo łatwo ulegają uszkodzeniu.
Nie. Sporo jest historii nowych. Pół na pół? A może nawet więcej jest nowego materiału.
13 zeszytów nowych do 10 starych, przy czym tylko jeden stary był w Semicu pełny bez brakujących stron. W sumie to 13,5 do 9,5 (zeszyt 199 załapał się w Semicu w ilości 6 lub 7 stron).
Mnie dziwi brak zapowiedzi drugiego tomu Old Guard oraz Przeklętego Aarona.
Muszą jeszcze poczekać, przy deficytach surowców raczej warto stawiać na tytuły silne marketingowo, na hity, które przyciągają większą uwagę czytelników.
Odpowiadając na pytania Konrada: East of West razy trzy, będą grubasy. Pozostałe tytuły jeszcze nie zostały podjęte decyzje, aczkolwiek coraz chętniej Mucha sięga po grubsze wydania. Dzielimy właśnie X-Statix, aby było w sam raz, chociaż ceny papieru zmieniają się jak w kalejdoskopie i nie sposób ustalić jaką wycenę da drukarnia tuż przed drukiem. Komiksy Ethana Hawke'a to domena Portugalczyków.