Ja opowiadam niestworzone historie? Człowieku, Ferrari to Twoje własne słowa.
Owszem, że nie zamawia się ferrari jeśli chce się płacić jak za małego fiata, czyli że nie było trzeba żądać od Muchy grubego tomiszcza w powiększonym formacie na dobrym papierze jeśli nie miało się zamiaru za to wszystko płacić. Chcesz od Muchy powiększony format w cenie standardowego, czy czegoś nie rozumiesz?
Do tego dochodzi jeszcze odpowiedzialność za to się rozpowiada, czy którykolwiek z użytkowników pompujących Spectacular Spider-Mana do miana najlepszego komiksu w multiwersum wziął pod uwagę, że znajdują się tutaj forumowicze być może szukający opinii na temat tej pozycji i zachęceni takimi hurra-opiniami wyda kupę siana po czym stwierdzą ze zdziwieniem (oby tylko), że to nie jest najlepszy komiks superhero wszechczasów (a nie jest)? ...
poza tym ten tak zajebisty komiks, największe arcydzieło amerykańskiej rysowanej popkultury leżał tu prawie zupełnym odłogiem, pies z kulawą nogą o nim nie pamiętał.
Nie widziałem by ktokolwiek nazwał ten komiks najlepszym w multiwersum, najlepszym komiksem wszechczasów, arcydziełem popkultury (że z litości nie wspomnę Ibsena
), itd. To dobry przykład jak dyskutujesz tutaj z własnymi urojeniami.
A na koniec jeszcze jedno, każdy ale to dosłownie każdy, kto nie jest powiązany finansowo z wydawnictwem Mucha Comics lub jej konkurentami i bierze cokolwiek z tematu do siebie, każdy kto rozpatruje wysokość sprzedaży tego komiksu w kategorii swojego własnego życiowego sukcesu bądź porażki powinien się udać niezwłocznie po poradę, wiadomo gdzie.
Aha. A jacy to konkretnie ludzie tutaj uznali wysokość sprzedaży SSM za swój własny życiowy sukces? Ktoś się do tego przyznał czy to kolejne urojenie?
Tyle, że normalny dorosły mężczyzna przedstawia wyważone opinie, stawia wyważone osądy, myśli nad tym co mówi i stara się wyrażać na tyle zwięźle i jasno aby zostało to prawidłowo zrozumiane a pieprzenie tego co ślina na język przyniesie pod wpływem emocji
To prawda. Może więc się do niej zastosuj.