Mucha Comics

[Randal63]

Cegły Egmontu bez porównania lepiej wydane.

NIe tak do końca. Kupiłem na Gildii zbiorczy "Halloween Blues" Kasprzaka i po pierwszym czytaniu grzbiet się
rusza i trzeszczy. A równo przycięte strony po złożeniu wyglądają jakby były róznych rozmiarów. Po prostu strony wubrzuszyło lekko na zewnątrz. Teraz go już nawet nie ruszam.

[OokamiG]

Podkradzione z FB:

[xanar]

Mam nadzieje, że wydadzą bez bladych kolorów i zeszytów z pixelozą.

[sum41]

Kurde niemoge sie od lat przekonac do tego artysty.

Jesli daja kolejny X-Komiks to chyba Era Apocalypsa musi sie niezle sprzedawac.

[xanar]

Allred jest specyficzny, ale ja nie mam z nim problemu, mi Sorrentino wybitnie nie leży.
Raczej X-men to się sprzedają, swojego czasu Multiversum wrzucał zdjęcie z samymi omnibusami vol.4, to ktoś to musi kupować.

[michał81]

Zastanawiam się jak przyjmie się X-statix. To nie są X-men, to nie są też popularni mutanci, a u nas całkowicie nieznani. Jeśli ktoś liczy na standardowe historie z świata X-ów to może poczuć się zawiedziony. Ta seria dzieje się całkowicie na uboczu tego zakątka Marvela. I jak zaznaczył @xanar Allred jest specyficznym rysownikiem. Osobiście liczę na zawartość omnibusa podzieloną na 4 tomy. I jestem bardzo zaskoczony tą zapowiedzią, bo Mucha kilka razy wprost mówiła, że X-statix to nie koniecznie (z powodów, które napisałem powyżej) i mało popularny scenarzysta.

Jesli daja kolejny X-Komiks to chyba Era Apocalypsa musi sie niezle sprzedawac.

Tylko, że Era Apocalypse'a to całkowicie inne klimaty. To, że się dobrze sprzedaje nie znaczy, że X-statix będzie tak samo dobrze przyjęte. Era leci też na nostalgii. X-statix czegoś takiego na start nie będzie miało.

Finalnie warto dać szansę tej serii, miedzy innymi dlatego, że to coś innego niż standardowe serie z mutantami. 

[adamarluk]

Zastanawiam się jak przyjmie się X-statix. To nie są X-men, to nie są też popularni mutanci, a u nas całkowicie nieznani.

Czy mowa o X-statix Milligana?

[MaLeKrSkr]

Ta seria ma tylko 26 numerów? Czyli jest szansa na jedną grubą cegłę :-) A dobre to? Bo kreska w sumie nie najgorsza.

[misiokles]

A jest inne X-Statix niż Milligana?

[michał81]

Ta seria ma tylko 26 numerów? Czyli jest szansa na jedną grubą cegłę :-) A dobre to? Bo kreska w sumie nie najgorsza.

Nie. Ta seria składa się z:
X-Force #116–129 oraz X-Statix #1–26
dodatkowe zeszyt to X-Statix Presents: Dead Girl #1-5 i Wolverine/Doop #1–2
oraz dodatkowy materiał z X-Men Unlimited #41; I ♥ Marvel: My Mutant Heart, Nation X #4 (pojedyncze historie)

Omnibus to 1200 stron. Jest też wydanie w Complete Collection, ale do tej pory wyszedł tylko jeden tom.

P.S. I tak ten jeden zeszyt Brotherhood, który jest zawarty w powyższych wydaniach pominąłem celowo. Jego nawet nie napisał Milligana i ma z serią mało wspólnego, poza tym, że pojawiają się w nim członkowie X-Statix. Osobiście uważam, że Mucha może go całkowicie pominąć w swoim wydaniu.

[adamarluk]

A jest inne X-Statix niż Milligana?

Szczerze? Nie wiedziałem.
Ogólnie bardzo fajna wiadomość, mało tego artysty u nas.

[sum41]

Rysownik ten ma sporo ładnych rysunkow, ale jesli chodzi o plansze komiksowe niemoge sie przemuc bo przypomina mi jego styl rysunki dla dzieci, a lubie styl cartoonow np Bruce Timma.



Choc chcialbym zobaczyc jego autorska serie MADMAN, bo tu mi jakos jego styl nie przeszkadza, bo mam podobnie jak z Hellboyem, Mignole lubie ale tylko w Hellboyu ale juz inne jego rysunki w innych seriach/postaciach sa okropne.

[burberry]

Z tego, co widać, to rysunki akurat są mocnym atutem tego komiksu. Co do fabuły, nie wypowiadam się. Czy to kolejny, przełomowy superbohaterski komiks? 

[sum41]

Dla mnie troszke zalatuja kiczem uproszczony styl/kolorystyka ale w przypadku X Statix (choc i jego Silver Surfer dla mnie slaby choc jest w moim top 3 ulubionych postaci Marvela) bo w MADMAN jest to celowy pulpowy zabieg i tam to mi sie podoba cos jak w Czarnym Młocie od Dark Horse.

[misiokles]

Z tego, co widać, to rysunki akurat są mocnym atutem tego komiksu. Co do fabuły, nie wypowiadam się. Czy to kolejny, przełomowy superbohaterski komiks? 

Superbohaterski? Tak nie do końca. Owszem, jest grupka mutantów, ale zainteresowanych stroną medialną bycia superbohaterem. Coś jak superbohaterowie w The Boys, ale mniej zwyrodniali. Takie trochę Mutant Shore, ale w fajnymi bohaterami i fajnymi problemami.