Prawda jest taka, że najlepsze rzeczy (Conan, Stare Zgredy, szorty z Metal Hurlant...) już wydaje osobno, więc głównie się bawią w zapychacze. Konkurencja z galerii to już w ogóle. Nie ma już Hermanna, więc mnie tam interesują już chyba tylko komiksy z rysunkami Artura Biernackiego. Choć mam nadzieję, że Hexenberg 1626, to tylko zapowiedź regularnych albumów z rysunkami Biernackiego, żebym nie musiał kupować Relaxów. A ma łapę, oj ma:


Wolę wydać 60-70 zł na cały album z jego pracami, niż mieć Relax dla dziesięciu plansz tego rysownika- wiadomix.