Mucha Comics

[Xmen]

Odczytuje to jako trochę inna sytuację. Egmont nie pisał że sam skanował tego Daredevila tylko wydał jak dostał materiały. To duża korporacja i mogła zadbać o lepszą jakość. EoW z tych trzech wymienionych tytułów wygląda najlepiej.

Widzę podwójne standardy. Lepiej, gorzej według czyjej skali? muszej? Mucha też nie informowała, że Eow ma kiepskie materiały.
Ty trollujesz? czy to tak na serio?

[Reverith]

Wiesz, że Mucha tez mała nie jest?
Możesz wskazać o co zadbała Mucha w związku z tym Ghost Rider? Wymień cokolwiek, co uważasz, że "zadbali".

Świt synów nocy nie zawiera zeszytów 21-25, zostały dodane, aby zachować ciągłość serii i postrzegam to jako plus.

Widzę podwójne standardy. Lepiej, gorzej według czyjej skali? muszej? Mucha też nie informowała, że Eow ma kiepskie materiały.
Ty trollujesz? czy to tak na serio?

Nie trolluje, nie pamiętam sytuacji jak dokładnie wyglądało z EoW. Pisali chyba, że dostali takie materiały, więc dokładnie tak samo można powiedzieć o Daredevilu, prawda?

[Xmen]

Można. Tak samo mucha jako korporacja mogła zadbać o lepszą jakość EoW, ale to by musieli przynajmniej sprawdzić co drukują.

[Pestak]

Jesteś świadom że to nie Mucha dała tylko Marvel?

Tak jest w oryginalnym tpb na którym Mucha bazowała swoje wydanie. Jedynie co mogli to wyciąć te strony, bo ich na pewno sami nie dodali.

Dokładne. Co Marvel dał Mucha mogła zabrać, ale tego nie zrobiła. Egmont odwalał  gorsze numery np. dawał do druku jakieś niewyraźne strony, a potem w innym komiksie wrzucał co prawda już poprawione strony ale luzem. Mam też ich cegłe - I zbiorcze Wydanie - Kajtka i Koka w kosmosie , gdzie powtórzyli jakieś 10 czy 20 stron. Przykłady można mnożyć. Zluzujcie więc zwieracze bo żadna wielka tragednia się nie stała.

[Alienus66]

Kto chce niech kupuje kto niechce to niech nie kupuje po uj ta cała dyskusja na 15 stron i tak każdy będzie miał swój punkt widzenia i zrobi co chce. Odjebali maniane ale Mucha przyjmuje zwroty jak ktoś niechce więc problem z głowy może oddać. Czasu nie cofniemy.

[Popiel]

Hahahahahaah. Czas wzbudzić się że snu o idealnym świecie.

Może nie pisz, na co jest czas, akurat Ty, który w innym wątku wyzywałeś borykające się z konkretnie sprecyzowanymi problemami wydawnictwo (małe, rodzinne, konkretne osoby, które osobiście zna wielu użytkowników forum) od ścierw. Czasem po prostu lepiej zamknąć pysk.

A post jest w koszu, tam, gdzie jego miejsce.

[HugoL3]

Wiesz, że Mucha tez mała nie jest?
Możesz wskazać o co zadbała Mucha w związku z tym Ghost Rider? Wymień cokolwiek, co uważasz, że "zadbali".

Zadbali o to byś miał okładkę, jakiś grzbiet, folię, no i żebyś mógł u nich zostawić swoje pieniądze.

[Raveonettes]

Może nie pisz, na co jest czas, akurat Ty, który w innym wątku wyzywałeś borykające się z konkretnie sprecyzowanymi problemami wydawnictwo (małe, rodzinne, konkretne osoby, które osobiście zna wielu użytkowników forum) od ścierw. Czasem po prostu lepiej zamknąć pysk.

A post jest w koszu, tam, gdzie jego miejsce.

Kolejny obrońca uciśnionych wydawnictw. Ja jak ktoś mi kłamie w żywe oczy (w tym przypadku o kontynuacji Queen&Country) to nazywam rzeczy po imieniu. I nie obchodzi mnie czy to małe, rodzinne wydawnictwo czy wielkie korpo.

[Leyek]

Urwane serie, pomylone dymki, zdublowane strony, ale to jak w przypadku stron w innym języku błąd drukarki i łatwo wymienić komiks, w mangach czasem trafiam na zdublowane strony. Nierzetelne tłumaczenie lub niemające wiele wspólnego z oryginałem. Dodatki pozostawione w oryginale, bardzo słaba jakoś druku jak na przykład w jednym Daredevilu. Brak folii na komiksach, przez co przychodzą porysowane.

A w komiksach Muchy widać to wszystko nie przeszkadza. A scenariusz po angielsku jako dodatek w bodajże 1 tomie East of West to pewnie dla Ciebie nie kilkadziesiąt (x kilkaset sztuk) stron zmarnowanego papieru tylko wysublimowany dodatek dla koneserów.

[Xmen]

Dokładne. Co Marvel dał Mucha mogła zabrać, ale tego nie zrobiła. Egmont odwalał  gorsze numery np. dawał do druku jakieś niewyraźne strony, a potem w innym komiksie wrzucał co prawda już poprawione strony ale luzem. Mam też ich cegłe - I zbiorcze Wydanie - Kajtka i Koka w kosmosie , gdzie powtórzyli jakieś 10 czy 20 stron. Przykłady można mnożyć. Zluzujcie więc zwieracze bo żadna wielka tragednia się nie stała.

No to fakt, że na Egmont jest większa tolerancja. Pisałem o tym przy okazji wpadki z okładką sprawiedliwości. Może to dlatego, że przy ilości ich tytułów te wpadki to niewielki procent? Bo u muchy to wychodzi na kawał tortu.
Dodatkowo mucha sama dolewa oliwy do ognia swoimi usprawiedliwieniami, które przeważnie są mocno irytujące.
W dodatku osoby powiązane z wydawnictwem jak motyl wcale sytuacji nie łagodziły, pani Revirth stara się jak może ale to co u innych jest wadą to u muchy już nie przeszkadza. Mucha sama sobie nie pomaga. Tragedia się nie stała, to tylko komiks, w dodatku bez dawki sentymentu kiepski, śmiało można odpuścić.
Ja trzymam za nich kciuki i w dalszym ciągu nic od nich nie kupuję, czekam na poprawę, tylko tak można coś zmienić.
Pestak to nie ty plakales w kulku tematach na kilka stron, że ci się momokversum nie podoba i po co to wydają, że ty wolalbyś coś innego? xd

[xanar]

Urwane serie, pomylone dymki, zdublowane strony, ale to jak w przypadku stron w innym języku błąd drukarki i łatwo wymienić komiks, w mangach czasem trafiam na zdublowane strony. Nierzetelne tłumaczenie lub niemające wiele wspólnego z oryginałem. Dodatki pozostawione w oryginale, bardzo słaba jakoś druku jak na przykład w jednym Daredevilu. Brak folii na komiksach, przez co przychodzą porysowane.

Urwane serie np. New Avengers, The Wicked + The Divine, resztę tego co napisałaś można znaleźć pewnie w każdy wydawnictwie.
Słaba "jakość druku" jak The Spectacular Spider-Man czy to to już nie.

[Leyek]

Odczytuje to jako trochę inna sytuację. Egmont nie pisał że sam skanował tego Daredevila tylko wydał jak dostał materiały. To duża korporacja i mogła zadbać o lepszą jakość. EoW z tych trzech wymienionych tytułów wygląda najlepiej.

A i to moje ulubione Ten wspaniały EoW 3 tak wygląda najlepiej, że w połowie rzuciłem go w kąt i nie jestem w stanie się zmusić do skończenia, bo patrzeć się nie da na te spartaczone plansze (jeszcze jakby to same pixele były to dałoby się przeżyć, ale te wypłowiałe kolory jak z jpga z kompresją 99% są nie do przebrnięcia).
SSM to przy tym idealne wydanie.

[Popiel]

nazywam rzeczy po imieniu.

Nie rzeczy, tylko ludzi. "Ścierwo"? Serio?

[Pestak]

No to fakt, że na Egmont jest większa tolerancja. Pisałem o tym przy okazji wpadki z okładką sprawiedliwości. Może to dlatego, że przy ilości ich tytułów te wpadki to niewielki procent? Bo u muchy to wychodzi na kawał tortu.
Dodatkowo mucha sama dolewa oliwy do ognia swoimi usprawiedliwieniami, które przeważnie są mocno irytujące.
W dodatku osoby powiązane z wydawnictwem jak motyl wcale sytuacji nie łagodziły, pani Revirth stara się jak może ale to co u innych jest wadą to u muchy już nie przeszkadza. Mucha sama sobie nie pomaga. Tragedia się nie stała, to tylko komiks, w dodatku bez dawki sentymentu kiepski, śmiało można odpuścić.
Ja trzymam za nich kciuki i w dalszym ciągu nic od nich nie kupuję, czekam na poprawę, tylko tak można coś zmienić.
Pestak to nie ty plakales w kulku tematach na kilka stron, że ci się momokversum nie podoba i po co to wydają, że ty wolalbyś coś innego? xd

Tak, ale co to ma do rzeczy? To zupełnie inna sytuacja.  Momokoversum to świadoma błędna decyzja wydawnicza Egmontu, a te 4 strony w Ghost Riderze to nieszkodliwa, nieświadoma pomyłka Muchy. Tam pretensje były słuszne a tutaj na siłę jest robiona afera.

[amsterdream]

Słaba "jakość druku" jak The Spectacular Spider-Man czy to to już nie.

No ale przecież ponoć nie było innych materiałów.