Krótko o ostatnich nowościach.
Berserker Uwolniony - nie spodziewałem się komiksu na wysokim poziomie do jakiego przyzwyczaił Jeff Lemire ze względu na oceny jakie on zbiera w sieci. Problem jest, że i tak nie byłem przygotowany na taką historię jaka dostałem, a jest ona strasznie banalna. Jest zatem barbarzyńca, który trafia do naszego świata, spotyka bezdomnego i nic przez cały komiks się nie dzieje, aż do finału kiedy trzeba pokonać głównego złego. Całość wygląda jak wstęp do czegoś dłuższego (choćby przez samo zakończenie), ale ciągu dalszego na obecną chwilę nie ma. Lemire miał słabsze historie, kiedy tworzył dla Marvela, ale to jeszcze można było zrozumieć. Tu ma wolną rękę i tworzy jedną ze słabszych swoich autorskich historii. Komiks broni się stroną wizualną, ale wg mnie nie jest to wystarczający atut, aby się nim zainteresować.
Faithless - tu natomiast niespodzianka na plus. Dostajemy komiks obyczajowo-erotyczny z dużą dawką grozy. Główną bohaterką jest Faith, młoda dziewczyna, która jest aspirującą artystką i dodatkowo amatorsko zajmująca się okultyzmem. Cała historia osadzona jest w dekadenckim świecie wielkiej sztuki, do którego Faith trafia dzięki przypadkowo poznanej (czy aby na pewno?) Poppy, córce znanego artysty. I od tego momentu zaczynają się dziać dziwne rzeczy w jej życiu, a dawni przyjaciele umierają w niespodziewany sposób. A wszystko to świetnie podkreśla tutaj rysowniczka tego albumu, której udało się wprowadzić nastrój niepokoju połączony z wyczuwalnym seksualnym napięciem i erotyzmem, dodatkowo doskonale dobrane kolory. Azzarello dostał tutaj świetną ekipę do wizualizacji swojego scenariusza. Warte polecenia i czekania na ciąg dalszy.