Po przemyśleniu, tytuł wydawnictwa pod litografią jest sensowny. Przecież to część składowa tego konkretnego wydania. A dla Libertago tytuł tego wydania brzmi "Borgia. Wydanie ekskluzywne, zbiorcze". Stąd musiał się znaleźć pod grafiką. Inaczej byłoby tam puste miejsce, tylko z autografem Manary, w żaden sposób nie wskazujące, że pochodzi z tego konkretnego wydania.
Reasumując, moim zdaniem jest OK. Czekam na informacje, jakie jeszcze dodatki będą w tym wydaniu. Na razie obiecali tylko, że dodatkowe grafiki będą całostronicowe i okazałe
Oby była wśród nich Lukrecja "uchylająca rąbka tajemnicy"!