Unikam uczestnictwa w zbiorowej histerii nt wydań Libertago. Czy lewo ma rację czy prawo... Po prostu cieszę się na kolejny tom przygotowany przez wydawnictwo. Nie jestem może krezusem, ba nawet do średnio bogacza mi daleko, ale wiem, że kolejny komiks musi trafić w moje łapska. Gdyby przy tak niskim nakładzie wprowadził jeszcze wydawca zasadę pierwokupu wg. dotychczasowej aktywności na ekskluzywne wydania..... Ehhh, zaraz mi się oberwie... Spokojnej nocy wszystkim.