Autor Wątek: Libertago  (Przeczytany 317172 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Murazor

Odp: Libertago
« Odpowiedź #765 dnia: Pn, 10 Sierpień 2020, 06:46:13 »
Ładnie wam głowy popsuli :) Tak jak tuco pisał, wydania ekskluzywne spoko, ale obok wydań standardowych. W innym przypadku jest to psucie rynku i dążenie do "1 Batmana rocznie". Dla wydawcy lepiej zarobić na takim jednym, limitowanym tomie X złotówek, niż męczyć się z wydawaniem kilku tomików i ryzykiem czy się sprzedadzą.

Aktualnie jestem totalnie odseparowany od komiksów, straciłem zainteresowanie/chęci. (...) Mam nową zajawkę funko popy i tam jest dopiero jazda bez trzymanki. Zyskać albo stracić możesz w dobę kilkaset procent ceny wartości

Jeżeli w podobny sposób podchodziłeś do komiksów - w kategorii zysków i strat przy zakupie to nie dziwie się, że Ci zajawka siadła :-\ Z tego opisu to chyba na giełdzie powinieneś spróbować.

Offline michał81

Odp: Libertago
« Odpowiedź #766 dnia: Pn, 10 Sierpień 2020, 09:08:05 »
Tylko, że dla W poszukiwaniu ptaka czasu są wydania  standardowe albumowe, a nie jak dla Borgie, gdzie te dawno się wyprzedały, a dyskusja jest ta sama.

ramirez82

  • Gość
Odp: Libertago
« Odpowiedź #767 dnia: Pn, 10 Sierpień 2020, 10:02:56 »
Tylko, że dla W poszukiwaniu ptaka czasu są wydania  standardowe albumowe, a nie jak dla Borgie, gdzie te dawno się wyprzedały, a dyskusja jest ta sama.

Coś w tym jest. W przypadku W poszukiwaniu Ptaka Czasu było narzekanie, że nie ma zwykłego wydania integrala. Czyli jakby nie było, zawsze będzie źle ;)

Offline tuco

Odp: Libertago
« Odpowiedź #768 dnia: Pn, 10 Sierpień 2020, 10:17:21 »
Coś w tym jest. W przypadku W poszukiwaniu Ptaka Czasu było narzekanie, że nie ma zwykłego wydania integrala. Czyli jakby nie było, zawsze będzie źle ;)
no właśnie, nie ma co narzekać, trza cisnąć do przodu! co tam Ptak Czasu, przecie to można wszędzie dostać, albo jacyś Borgie, sie człowiek uprze, to kupi na alegrze, bez sensu.........

tym samym mam ciekawą propozycję dla Libertago. Wydajcie integral Wielkiego Martwego Loisela, który niewątpliwie został porzucony przez poprzedniego wydawcę. Ja na pewno kupię. dam 1500, no ok niech będą 2 klocki, stać mnie w końcu, dobrze zarabiam! będę miał mega okaza w kolekcji, a jak przyjdą ciężkie czasy, to spieniężę na chleb i margarynę.
W następnej kolejności proponuję przypatrzeć się ankiecie, którą niedawno przeprowadził Ongrys. Sądzę, że bez problemu znajdzie się te 350 osób, które są skłonne wydać 600-800 za niepublikowane w PL komiksy Coseya...

Online Szekak

Odp: Libertago
« Odpowiedź #769 dnia: Pn, 10 Sierpień 2020, 10:23:24 »
Ładnie wam popsuli
Glowe to ty masz popsuta jezeli uwazasz, ze wydawcy beda wydawali rzeczy mniej dla nich oplacalne dlatego, ze ty masz taki kaprys, bo wolisz tansze wydanie itp. Zamiast cieszyc sie jak fajny komiksowy rynek nam aie w PL zrobil, ze doczekalismy sie tak roznorosnych wydan to jak zawsze narzekania. No sorry, takie jest zycie, ze nie stac nas na wszystko, kazdy musi sobie cos odpuscic, czy to nowy samochod, czy to komiks za 6 stow, wolny rynek.
« Ostatnia zmiana: Pn, 10 Sierpień 2020, 10:27:20 wysłana przez Szekak »
Piękno jest w oczach patrzącego.

Offline Murazor

Odp: Libertago
« Odpowiedź #770 dnia: Pn, 10 Sierpień 2020, 10:48:44 »
Przeczytaj wcześniejsze posty, było o jakże to wspaniałym wpływie limitek na rynek. No cudowny wpływ, zamknąć się w grupie kilkuset osób i zrobić elitarną grupę, bo komiks to tylko dla bogaczy ::)

I nie, nie mam żadnego kaprysu, żeby wydawali tańsze rzeczy. Po prostu wolałbym, żeby komiks X dotarł do jak największej liczby osób.

fajny komiksowy rynek nam aie w PL zrobil, ze doczekalismy sie tak roznorosnych wydan to jak zawsze narzekania.
Szkoda, że te różnorakie wydania nie są dostępne równocześnie jak na zdrowym rynku, aby był wybór, które chcesz kupić. Wtedy normalny rynek, normalna konsumpcja szybko by zweryfikowała zapotrzebowanie.

Offline donT

Odp: Libertago
« Odpowiedź #771 dnia: Pn, 10 Sierpień 2020, 10:54:46 »
Moim skromnym zdaniem, mozecie sie zgodzic lub (zapewne) nie - ale w dobie pandemii, bardzo niepewnej sytuacji ekonomicznej, widmem nadchodzacej globalnej recesji i calkowicie nieobliczalnej wladzy, wydawanie takiego sosu na komiksy, jest co najmniej nieodpowiedzialne. Trzymajcie ten hajs na make, ryz i konserwy.
You know nothing. Hell is only a word. The reality is much, much worse.

Online Szekak

Odp: Libertago
« Odpowiedź #772 dnia: Pn, 10 Sierpień 2020, 10:57:31 »
Przeczytaj wcześniejsze posty, było o jakże to wspaniałym wpływie limitek na rynek. No cudowny wpływ, zamknąć się w grupie kilkuset osób i zrobić elitarną grupę, bo komiks to tylko dla bogaczy ::)

I nie, nie mam żadnego kaprysu, żeby wydawali tańsze rzeczy. Po prostu wolałbym, żeby komiks X dotarł do jak największej liczby osób.
Szkoda, że te różnorakie wydania nie są dostępne równocześnie jak na zdrowym rynku, aby był wybór, które chcesz kupić. Wtedy normalny rynek, normalna konsumpcja szybko by zweryfikowała zapotrzebowanie.
No tak, bo na rynku nie ma komiksow i jak ktos chce wejsc w komiksy to musi kupic Borgie za 5-6 stow. Ty czytasz to co piszesz? Na rynku masz mase, ogrom komiksow na kazda kieszen, roznych gatunkow, autorow itp. Itd. Kazdy kto chce wejsc albo choc sprobowac komiksu nie bedzie mial z tym najmniejszego problemu.
Piękno jest w oczach patrzącego.

Offline xanar

Odp: Libertago
« Odpowiedź #773 dnia: Pn, 10 Sierpień 2020, 11:12:42 »
Moim skromnym zdaniem, mozecie sie zgodzic lub (zapewne) nie - ale w dobie pandemii, bardzo niepewnej sytuacji ekonomicznej, widmem nadchodzacej globalnej recesji i calkowicie nieobliczalnej wladzy, wydawanie takiego sosu na komiksy, jest co najmniej nieodpowiedzialne. Trzymajcie ten hajs na make, ryz i konserwy.
Akurat władza jest obliczalna, będą robili to samo co przez ostanie 5 lat.

No w końcu taka sama dyskusja jak o tej tańszej o polowe książce z innego wydawnictwa.  :)
Twój komiks jest lepszy niż mój

Offline Murazor

Odp: Libertago
« Odpowiedź #774 dnia: Pn, 10 Sierpień 2020, 11:19:05 »
No tak, bo na rynku nie ma komiksow i jak ktos chce wejsc w komiksy (...) choc sprobowac komiksu nie bedzie mial z tym najmniejszego problemu.
Nie chodzi mi o nowych ludzi, ale jest masa osób, które chciałoby kupić pozycję X, ale nie będzie mogła, bo wyszło w uber wydaniu dla kilkuset osób i kosztuje krocie. I niestety, ale nasz rynek jest na tyle mały, że jest bardzo duża szansa na brak wersji dla "mas". Połowa tych naszych "mas" to bardzo często nakład limitki, więc nikt nie będzie się pchał w wydania dla reszty. Poza Egmontem oczywiście i też nie z każdą pozycją.

I tak jak piszesz, każdy niech kupuję co chce, Każdy niech wydaję co chce, ale pisanie o zbawiennym i cudownym wpływie na rynek komiksowym w Polsce wydań limitowanych za kilkaset złotych jest po prostu śmieszne.

No tak, bo na rynku nie ma komiksow i jak ktos chce wejsc w komiksy to musi kupic Borgie za 5-6 stow.
Jeżeli chce przeczytać Borgię i jedyne wydanie to takie za 5-6 stów, no to musi je kupić, nie? Bo nie ma alternatywy i to jest chore.

Offline isteklistek

Odp: Libertago
« Odpowiedź #775 dnia: Pn, 10 Sierpień 2020, 11:20:17 »
Ja uważam, że problem z wydawnictwem jest ciągle ten sam - niedoszacowanie. Nie wydaje mi się, aby mieli dobre rozeznanie, bo 350 egzemplarzy Manary to mało. Erotyka się sprzedaje, nawet nie komiksiarze jak dobrze się rozejdzie informacja będą tym zainteresowani. Trzeba będzie szybko brać, bo w tym wypadku będzie mocna spekulacja i nie zdziwię się jak ludzie wezmą sobie na zarobek. Gdyby wydawnictwo pomyślało i zrobiło do tego komiksu śliczne opakowanie, a nie zwykły karton, to brałbym 2 - jedno do czytania, a drugie zachomikować na prezent, albo jak się pierwsze zużyje.
« Ostatnia zmiana: Pn, 10 Sierpień 2020, 11:23:05 wysłana przez isteklistek »

Offline GoNzO

Odp: Libertago
« Odpowiedź #776 dnia: Pn, 10 Sierpień 2020, 11:27:05 »
Takie komiksy mogliby wydawać ze slipcase.

Offline xanar

Odp: Libertago
« Odpowiedź #777 dnia: Pn, 10 Sierpień 2020, 11:32:03 »
i za 700.
Twój komiks jest lepszy niż mój

Offline isteklistek

Odp: Libertago
« Odpowiedź #778 dnia: Pn, 10 Sierpień 2020, 11:33:31 »
I w tym jest problem, że wydawca się wolno uczy, jak nie będzie nacisku, to nie będzie nic. Ja jak kupuje wydanie Gallery Edition to każde ma dobrze zrobiony karton do niego, jest naklejka i sobie może spokojnie stać, nie trzeba wyjmować. Niestety dostaniemy zwykły karton, ochronę na rogi i wszystko owinięte bąbelkową folią.

Offline tuco

Odp: Libertago
« Odpowiedź #779 dnia: Pn, 10 Sierpień 2020, 11:45:48 »
ja natomiast uważam, że cena 599 jest zbyt niska. byle wsiok ze starym samochodem sobie może to kupić, niedajbóg jeśli mnie wyprzedzi! osobiście, miałem trochę czasu przez weekend, skalkulowałem sobie wszystko, przy cenie 599 biorę 6 egzemplarzy, przy 799 tylko 4, z moich wykresów wynika, że libertago integral 4 albumów ma wsparcie na poziomie 629, natomiast opór przy 999. jeśli więc będzie drożej niż 1050, biorę tylko 2 sztuki. oczywiście żadnej nie wyciągam wówczas z folii.