Autor Wątek: Libertago  (Przeczytany 317039 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Teli

Odp: Libertago
« Odpowiedź #555 dnia: Wt, 12 Maj 2020, 07:06:12 »
A mnie olśniło. Tylko nie bijcie bo będzie z przymrużeniem oka.

Co prawda grzbiety są kolorystycznie dobrane do okładki i można o nich wieść liczne dysputy ale tekst Midara o Cepelli pchnął moje myśli w stronę historyczną i w sumie pasuje...jakby nie patrzeć to wikingowie byli dość kolorową, kiczowatą, brudną i śmierdzącą bandą u której ciężko było o stonowanie czy unifikację typową dla innych kultur (patrz Cesarstwo Rzymskie) czy epok. Dodatkowo lubili oni ornamentykę i jaskrawe kolorki. Także w sumie nawet ta Cepeliada nawet pasuje choćby do słynnych kolorowych tarcz :)


Offline death_bird

Odp: Libertago
« Odpowiedź #556 dnia: Wt, 12 Maj 2020, 08:54:40 »
Wikingowie (jak na ówczesne standardy) mocno dbali o higienę.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline radioblackmetal

Odp: Libertago
« Odpowiedź #557 dnia: Wt, 12 Maj 2020, 09:44:46 »
Wikingowie (jak na ówczesne standardy) mocno dbali o higienę.

Jak byli u siebie, co innego na gościnnych występach :)
Tolerancja nie oznacza akceptacji.


The darkness will swallow everything

Bender

  • Gość
Odp: Libertago
« Odpowiedź #558 dnia: Wt, 12 Maj 2020, 10:22:26 »
innych kultur (patrz Cesarstwo Rzymskie)

Tu bys się bardzo zdziwił. Było BARDZO kolorowo, o wiele bardziej niż można by się spodziewać oglądając ruiny ;)

Offline death_bird

Odp: Libertago
« Odpowiedź #559 dnia: Wt, 12 Maj 2020, 13:56:57 »
Jak byli u siebie, co innego na gościnnych występach :)

Trudno o zachowanie poziomu higieny dnia codziennego z okresu pokoju gdy jest się na ścieżce wojennej.
Co w niczym nie zmienia faktu, że średniowieczni Skandynawowie w życiu codziennym uchodzili za czyściochów.
A co do kolorków: dzisiejszy wygląd klasycznych rzeźb antycznych to pełen Wersal w porównaniu do "oryginałów", które były malowane dokładnie tak jak grzbiety "luksusowego" wydania Thorgala - tzn. "na bogato" i "oczo...nie".
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline R~Q

Odp: Libertago
« Odpowiedź #560 dnia: Wt, 12 Maj 2020, 14:19:22 »
To w ogóle jest dobre, że starożytna sztuka, rzeźba jest przynajmniej od renesansu stawiana za jakiś przykład dostojności, wyniosłości i jednolitości podczas gdy tak naprawdę to był kicz niczym ta drewniana rzeźba maryi pomalowana na jezusa.

Offline radioblackmetal

Odp: Libertago
« Odpowiedź #561 dnia: Wt, 12 Maj 2020, 14:51:58 »
3 tom + slipcase dotarły do mnie już wczoraj (paczkomat) ale dopiero dziś mogłem odebrać  ;D

Tolerancja nie oznacza akceptacji.


The darkness will swallow everything

Online JanJ

Odp: Libertago
« Odpowiedź #562 dnia: Wt, 12 Maj 2020, 15:24:26 »
No to czekamy na fotki.

Offline Wtem!

Odp: Libertago
« Odpowiedź #563 dnia: Wt, 12 Maj 2020, 15:46:43 »
Gildia dopiero dzisiaj nadała :(. Zawsze denerwuję się przed odbiorem, bo jednak Inpost bywa nieprzewidywalny.

Offline Arion Flux

Odp: Libertago
« Odpowiedź #564 dnia: Wt, 12 Maj 2020, 16:06:31 »
Ja też dziś dostałem (ale jeszcze nie widziałem, bo aktualnie oddaję sie rozmyslaniom w mojej pustelni). Niemniej zona powiedziala mi, drogą połączenia telefonicznego, ze paczka przyszła NIE z Planety Komiksów, gdzie przeciez kupowalem, ale z Centrum Komiksu, od p. B. Furmanczyka. I to jest dziwne, a nawet bardzo, bardzo dziwne. I jest to kolejny problem do rozmyślań, spekulacji i hipotez.

Offline radioblackmetal

Odp: Libertago
« Odpowiedź #565 dnia: Wt, 12 Maj 2020, 16:28:36 »
Też otrzymałem paczkę z Centrum Komiksu. Na początku też nie byłem pewien czy to aby na pewno Thorgal. Ważne, że dotarło bez uszkodzeń.
Tolerancja nie oznacza akceptacji.


The darkness will swallow everything

Offline Arne

Odp: Libertago
« Odpowiedź #566 dnia: Wt, 12 Maj 2020, 17:44:00 »
Szybka prezentacja trzeciego tomu "Thorgala" od Libertago (wrzucam na prośbę janajedlikowskiego :) )

Grzbiet rzeczywiście żółty jak słoneczniki VanGogha i nijak nie pasuje do brązowej krawędzi okładki (duży minus).

Album wykonany tak jak poprzednie. Zawartość - wiadomo.  Numery stron zwykłą czcionką na dole arkusza, puste strony nie są już numerowane (z tego co widziałem, nie kartkowałem jeszcze całości).
Dodatki na końcu - chyba nie ma nic co nie byłoby wcześniej publikowane.








Slipcase - tło (to białe) nie do konca mi się podoba. Z początku myślałem, że spod papieru przebija karton i plamy kleju, jak równiez zabrudzenia zewnetrzne, ale po bliższych oględzinach stwierdziłem, że to cecha projektu i tak miało być. Ale na pierwszy rzut oka nie wygląda to najlepiej. (minus)
Slipcase wygląda na trwały. Sztywna góra i dół, wzmocnione płótnem - bardzo dobrze. Trzy tomy wchodzą ciasno, ale nie za bardzo, przy lekkim potrząśnięciu slipcasem same się wysuwają, nie trzeba ich wyszarpywać (plus).



P.S. Również otrzymałem przesyłkę z Centrum Komiksu. Czyżby Planeta zatrudniła podwykonawcę? ;)
« Ostatnia zmiana: Wt, 12 Maj 2020, 17:50:52 wysłana przez BosMan »

Bender

  • Gość
Odp: Libertago
« Odpowiedź #567 dnia: Wt, 12 Maj 2020, 18:24:35 »
Karton może i sztywny ale chyba niewystarczająco, bo na ostatnim zdjęciu nawet po włożeniu boki slipkejsu wydają się odstawać? Czy to tylko kwestia fotki?

Offline Arne

Odp: Libertago
« Odpowiedź #568 dnia: Wt, 12 Maj 2020, 18:30:43 »
Nie, to nie kwestia fotki. Ale napisałem też, że sztywna góra i dół, nie pisałem o bokach ;). A te faktycznie mogłyby być sztywniejsze. Ale dają radę (mam już gorsze slipcase'y). :)

Offline marcing

Odp: Libertago
« Odpowiedź #569 dnia: Wt, 12 Maj 2020, 18:33:14 »
We mnie slipcase również nie wzbudził wielkich zachwytów. Bez komiksów ścianki wyginają się mocno do środka, z komiksami wybrzuszają się w środkowej części. Mimo wszystko wolę tak, niż gdyby miał być za ciasny.
Okleina w kolorze zakurzonej i lekko uświnionej bieli.
Pierwsze wrażenie z samego komiksu bardzo pozytywne - po otwarciu, jak nie widać grzbietu ;)















Przesyłka z Centrum Komiksu.
« Ostatnia zmiana: Wt, 12 Maj 2020, 18:55:06 wysłana przez marcing »