Autor Wątek: Libertago  (Przeczytany 318750 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Midar

Odp: Libertago
« Odpowiedź #1950 dnia: Nd, 21 Listopad 2021, 15:35:37 »
Masa genialnych kadrów. Stawiam wyżej od drugiego Thorgala np. Scenariuszowo wiadomo, bajunia ale graficznie sztos.
Jakich genialnych kadrów? To jest dość prosty graficznie komiks.

Online 79ers

Odp: Libertago
« Odpowiedź #1951 dnia: Nd, 21 Listopad 2021, 18:07:44 »
Ale okładki są spoko, zwłaszcza ... o Popielu i myszach... i o Kołodzieju(smak psuje jedynie baba z wąsem)...

Offline JanJ

Odp: Libertago
« Odpowiedź #1952 dnia: Nd, 21 Listopad 2021, 18:47:03 »
Z tymi rysunkami to kto co lubi. Bardziej zastanawia mnie jakoś materiałów. Te Egmontowe już pozostawiały wiele do życzenia, a jak to dadzą w super powiększeniu... Chyba że mają jakieś inne niż E.

Offline freshmaker

Odp: Libertago
« Odpowiedź #1953 dnia: Nd, 21 Listopad 2021, 18:48:24 »
ja odpuszczam. ten komiks to dla mnie koszmarek z dzieciństwa.

Offline Nephilim

Odp: Libertago
« Odpowiedź #1954 dnia: Wt, 23 Listopad 2021, 12:16:58 »
Jakich genialnych kadrów? To jest dość prosty graficznie komiks.
Nie mam na myśli perspektywy typu płatki śniegu widziane spod końskich kopyt tylko Rosińskiego z jego charakterystycznymi postaciami, twarzami, etc. Sekwencja oblegania grodu Piasta absolutny sztos.

Offline starcek

Odp: Libertago
« Odpowiedź #1955 dnia: Wt, 23 Listopad 2021, 13:07:18 »
[...]To jest dość prosty graficznie komiks.



Pamiętam, że poniższy kadr był dla mnie zachętą do eksperymentów kulinarnych. Podwawelska z miodem. :-D



Najbardziej jajcarski jest jednak ten pierwszy, a kolejny trwoga, trwoga.




Dzięki informacji o wznowieniu są nagle oferty z tym z Egmontu.
Za każdym razem, gdy ktoś napisze: 80-ych, 70-tych, 60.tych, '50tych - pies sra na chodniku w Tychach.

Offline freshmaker

Odp: Libertago
« Odpowiedź #1956 dnia: Wt, 23 Listopad 2021, 13:40:05 »
koszmarek. aż mnie dreszcz przeszedł jak zobaczyłem te kadry.

Offline Koora

Odp: Libertago
« Odpowiedź #1957 dnia: Wt, 23 Listopad 2021, 15:40:26 »
koszmarek. aż mnie dreszcz przeszedł jak zobaczyłem te kadry.
Rozumiem, że chodzi o dreszcz podniecenia na myśl o ekskluzywnym wydaniu tego tytułu? 😁

Offline starcek

Odp: Libertago
« Odpowiedź #1958 dnia: Wt, 23 Listopad 2021, 18:02:20 »
To są 3 tytuły - każdy inny, nawet w stylu rysowania. Już wtedy Rosiński eksperymentował i to, co jest w Kraku i Wandzie, różni się od Popiela, czy Piasta, no  a do tego dwa ostatnie tytuły powstały 3 lata po pierwszym i jak dziś popatrzyłem na Popiela, to nie dziwię się, że niektórzy wspominają to jako koszmar z dzieciństwa.

W pierwszej opowieści o Smoku Wawelskim dominuje przecież ton humorystyczny (rysunki tylko to podkreślają), ciemną stroną może być chyba tylko
Spoiler: PokażUkryj
Hitler
zalecający się do Wandzi, ale w drugim zeszycie - nad Gopłem - to już jest zupełnie inna (nie)bajka. Trucie, szczucie, feeria trupów i intryg. A potem w Piaście znowu jakaś mdła sielanka, choć ten koleś z powyższego kadru bardzo przypomina jedną z postaci ze Żbika.

Ocenianie ich jako jeden, jednolity tytuł to przesada.

Egmont wznawiając te zeszyty zostawił u dołu diablo dużo wolnego miejsca. To już sobie wyobrażam jak Libertago poszaleje.

Gdyby mieli trochę zaparcia edytorskiego to mogliby pomyśleć o antologii komiksów historycznych Rosińskiego (tak, wiem, Egmont w antologii relaxowej wydał). Wtedy by się przynajmniej większe tomiszcze uzbierało. Mistrz mógłby trzepnął okładkę specjalną... Ach - no wtedy to bym brał.  :D
Za każdym razem, gdy ktoś napisze: 80-ych, 70-tych, 60.tych, '50tych - pies sra na chodniku w Tychach.

Offline freshmaker

Odp: Libertago
« Odpowiedź #1959 dnia: Wt, 23 Listopad 2021, 18:25:53 »
ten komiks mógłby być częścią przygotowywanego zbioru prac GR. jako samodzielny komiks nie wiem kogo on może zainteresować. nie jest to raczej komiks do którego się wraca z radością, graficznie to raczej ciekawostka niż coś do przeglądania.

Offline starcek

Odp: Libertago
« Odpowiedź #1960 dnia: Wt, 23 Listopad 2021, 18:47:39 »
Po raz kolejny okaże się jak silny jest sentyment. Ale to są takie sinusoidy scenariuszowe, że  jestem tym bardziej ciekaw jak pójdzie ze sprzedażą.

A zauważyliście ciekawostkę: wydawca będący jednocześnie marszandem jeszcze ani razu nie umożliwił odwiedzenia galerii osobom, które przybywają do Warszawy na wydarzenia komiksowe. Tylko całowanie klamki było możliwe w tym roku.
Za każdym razem, gdy ktoś napisze: 80-ych, 70-tych, 60.tych, '50tych - pies sra na chodniku w Tychach.

Offline O.

Odp: Libertago
« Odpowiedź #1961 dnia: Wt, 23 Listopad 2021, 22:31:21 »
przecież ten komiks w wydaniu deluxe to ewidentny skok na kasę bo czytać i podziwiać się tego w żadnym aspekcie nie da
tak jak wspomniałem to może ze 30zł jest warte a i tak bym przeszedł obok. Swoje org egzemplarze chyba rozdałem za darmo jeszcze za dzieciaka

Chryste jest tyle świetnych komiksów do wydania to biorą się za popłuczyny...
« Ostatnia zmiana: Wt, 23 Listopad 2021, 22:33:56 wysłana przez O. »

Offline Midar

Odp: Libertago
« Odpowiedź #1962 dnia: Wt, 23 Listopad 2021, 22:58:32 »
Dzięki starcek za avatar. Od dawna nie mogłem się na nic zdecydować, a ten koszmarek jest cudo.
« Ostatnia zmiana: Wt, 23 Listopad 2021, 23:01:55 wysłana przez Midar »

Offline death_bird

Odp: Libertago
« Odpowiedź #1963 dnia: Wt, 23 Listopad 2021, 23:44:49 »
Chryste jest tyle świetnych komiksów do wydania to biorą się za popłuczyny...

To chyba dobrze. Po co mieliby bezcześcić dobre komiksy?
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline starcek

Odp: Libertago
« Odpowiedź #1964 dnia: Wt, 23 Listopad 2021, 23:59:47 »
Dzięki starcek za avatar. Od dawna nie mogłem się na nic zdecydować, a ten koszmarek jest cudo.
Prosz bardz. Cudne koszmarki masz też co chwila w komiksowych wariantach. Tam to dopiero jest festiwal z cyklu "life in plastic is fantastic".

Choć to u Popiela są chyba te, które można najgorzej wspominać z dzieciństwa. Kto pamięta - bez przypominania - fizjonomie ze sceny trucia? :-D
Za każdym razem, gdy ktoś napisze: 80-ych, 70-tych, 60.tych, '50tych - pies sra na chodniku w Tychach.