Nic nie tracę, wręcz odwrotnie - zyskuję bezcenny święty spokój i kasę na inne komiksy.
A przebitki nie zauważyłem - komplety 3 tomów wiszą tygodniami na allegro i FB i nikt ich nie chce z przebitką o której piszesz. Wystawienie towaru, a sprzedaż to dwie różne pary kaloszy.
Pojedyncze tomy - 2 i 3 - które ostatnio widziałem zeszły na licytacji poniżej 600 zeta, więc zysk minimalny, a po uwzględnieniu prowizji allegro, wręcz żaden.