Autor Wątek: Libertago  (Przeczytany 317148 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Bender

  • Gość
Odp: Libertago
« Odpowiedź #1830 dnia: Wt, 28 Wrzesień 2021, 15:28:36 »
Mój nie bedzie czekał bo nie kupiłem. Co więcej sprzedałem w cholerę poprzednie 3

😏

Wietrzenie półek weszło w zaawansowany stan. Nie oszczędza sentymentów (takich jak m.in. Thorgal 😄 )
Ale Sznikiel jeszcze się trzyma na półce.

Offline Midar

Odp: Libertago
« Odpowiedź #1831 dnia: Wt, 28 Wrzesień 2021, 15:57:12 »
Pierwszy raz nie mam się do czego przyczepić. Egzemplarz jakościowo - brzytwa, pakowanie pancerne: papier, dopasowane pudełko, tona folii bąbelkowej, karton, folia przeciwdeszczowa. Szkoda, że od początku takie pudełka nie były serwowane, zamiast ocierających narożników.

Bender, też się zastanawiam nad sprzedażą. Sporo kasy do odzyskania, dalej nie ma co kupować, bo wszystko najlepsze jest w tych czterech tomach.
« Ostatnia zmiana: Wt, 28 Wrzesień 2021, 16:01:00 wysłana przez Midar »

Offline Death

Odp: Libertago
« Odpowiedź #1832 dnia: Wt, 28 Wrzesień 2021, 17:18:25 »
To jest właśnie to o czym kiedyś myślałem. Ciekawe ile osób odpadnie po Wilczycy, ile po tetralogii Shaigana oraz ile zostanie do końca... Ja bankowo kupię jeszcze dwa kolejne, bo uwielbiam albumy do Klatki, a Arachneę też lubię. Ale ciężko będzie mi się nastawić psychicznie żeby wydać ponad 500 zł z wysyłką za tom siódmy gdzie co prawda lubię jeszcze Błękitną zarazę i nawet spoko jest Barbarzyńca, ale Królestwo pod piaskiem i przede wszystkim Kriss de Valnor to już jak na tę serię bardzo słabe albumy. Nawet rysunkowo. A po co mi najsłabsze albumy w powiększonym formacie za 500 zł? Kolejny czyli ósmy integral to malarskie popisy gdzie Rosiński odżył i może warto byłoby brać, ale moim zdaniem kupienie wcześniejszego czyli siódmego roku już będzie dla bardzo, bardzo wielu ostatecznym progiem, którego nie przekroczą.
Jaram się Strażniczką kluczy, Słonecznym mieczem, Niewidzialną fortecą, a Piętno wygnańców to jeden z moich ulubionych albumów. W szóstym dostanę fajną zabawę czasem w Koronie Ogotaia, odwiedzę krainę gigantów, przeczytam romantyczne zakończenie Thorgala w Klatce, gratisowo, niejako już po zakończeniu serii dostanę one-shot na greckiej wyspie w Arachnei, ale później jest najgorszy okres w historii serii rozpoczęty Królestwem pod piaskiem. Tego progu nie mam zamiaru przekraczać.

Offline Midar

Odp: Libertago
« Odpowiedź #1833 dnia: Cz, 30 Wrzesień 2021, 00:19:44 »
Pochwaliłem i niestety na wyrost. Czytałem dzisiaj czwarty tom i coś mi nie pasowało z marginesami. W poprzednich trzech tomach zwróciłem uwagę, że marginesy przy grzbiecie były węższe. W czwartym tomie plansze zdawały się być wypośrodkowane, ale jakby węższe. No i mamy: w tomach 1-3 plansze mają wymiar 23x30, a tomie 4 22x30. Żeby było śmieszniej (tragiczniej) i niejednolicie kilka plansz też ma wymiar 23x30, a nawet zdarzyły się rodzynki 23,5 x30. I nie jest to zamysł rysownika. Niby to tylko 1 cm, ale robi wizualną różnicę i zaburza proporcje na rysunkach.


« Ostatnia zmiana: Cz, 30 Wrzesień 2021, 00:53:46 wysłana przez Midar »

Offline Koalar

Odp: Libertago
« Odpowiedź #1834 dnia: Cz, 30 Wrzesień 2021, 01:47:07 »
Z tego, co piszesz, można wnioskować, że przyjęto stałą wysokość 30 cm. I plansze są tak wyskalowane, żeby miały 30 cm wysokości. Szerokość natomiast może być różna, jeśli plansze miały stosunkowo różną szerokość w różnych tomach - a miały, co możesz sobie porównać w wydaniu Egmontu (Oczy Tanatloca ok. 18,6 x 24,0; Władca gór ok. 17,5 x 24,0). Dlatego nie da się uzyskać stałych wymiarów np. 23 x 30, no chyba że by sztucznie poszerzać z 22 do 23 cm, co wypaczałoby rysunki.
Więc wymiary plansz powinny być OK. Po prostu Rosiński zaczął rysować węższe plansze.
pehowo.blogspot.com - blog z moimi komiksami: Buzz, Fungi, PEH.

Offline Midar

Odp: Libertago
« Odpowiedź #1835 dnia: Cz, 30 Wrzesień 2021, 09:47:54 »
Może i tak, nie mam teraz dostępu do pojedynczych albumów, ale byłem zaskoczony, że przez 12 kolejnych albumów był jeden wymiar i nagle zmiana w czwartym tomie zbiorczym.

Offline Szekak

Odp: Libertago
« Odpowiedź #1836 dnia: Cz, 30 Wrzesień 2021, 10:37:01 »
Artyści, kto by ich zrozumiał?! :D
Piękno jest w oczach patrzącego.

Offline Midar

Odp: Libertago
« Odpowiedź #1837 dnia: Cz, 30 Wrzesień 2021, 10:55:45 »
Dzięki temu mamy jeszcze większe marginesy😀.
Mógłby ktoś sprawdzić, jak to jest w zbiorczych od Niffle?
« Ostatnia zmiana: Cz, 30 Wrzesień 2021, 10:58:30 wysłana przez Midar »

Offline JanJ

Odp: Libertago
« Odpowiedź #1838 dnia: Cz, 30 Wrzesień 2021, 11:56:44 »
Ja mogę, ale dopiero po pracy.

Offline Arku

Odp: Libertago
« Odpowiedź #1839 dnia: Cz, 30 Wrzesień 2021, 16:31:21 »
Wygląda to na skalowanie z materiałów Egmontu do formatu  Lobertago.  :-\

Offline starcek

Odp: Libertago
« Odpowiedź #1840 dnia: Cz, 30 Wrzesień 2021, 17:31:03 »
Skoro całe to wydanie bazuje na materiałach od Egmontu, to chyba nie ma zaskoczenia?
Za każdym razem, gdy ktoś napisze: 80-ych, 70-tych, 60.tych, '50tych - pies sra na chodniku w Tychach.

Offline Arku

Odp: Libertago
« Odpowiedź #1841 dnia: Cz, 30 Wrzesień 2021, 17:55:08 »
Ekskluzywność wydania polega na tym, że to są powiększone materiały Egmontu?

Offline Teli

Odp: Libertago
« Odpowiedź #1842 dnia: Cz, 30 Wrzesień 2021, 18:06:54 »
Kurde, mi nadali dopiero dziś, więc ocenię wydanie dopiero po powrocie z MFKiG bo jak znam życie kurier dojedzie jak będę już w Łodzi :/

Offline Midar

Odp: Libertago
« Odpowiedź #1843 dnia: Cz, 30 Wrzesień 2021, 20:10:38 »
Ekskluzywność wydania polega na tym, że to są powiększone materiały Egmontu?
Na to wychodzi. Dlatego czekam na porównanie wydania od Niffle, które ma zrobić JanJ.

Offline freshmaker

Odp: Libertago
« Odpowiedź #1844 dnia: Cz, 30 Wrzesień 2021, 20:17:02 »
mi tez dopiero dziś nadali. jak znam życie 48h w paczkomacie minie gdzieś w połowie drugiego dnia w lodzi.