To skąd się wziął u nas ten rynek oparty na rabatach, którego (chyba) w innych krajach w aż takim stopniu nie ma?
Rynek oparty na rabatach istnieje u nas od upadku komuny, sprzedaż internetowa rozpowszechniła ten proces.
A w innych krajach? Oczywiście, że jest, ba, w niektórych krajach jest nawet jednolita cena książki, która wpisuje się w ten system.
Jak to mówili starożytni, uważaj o co prosisz, bo jeśli wejdzie u nas jednolita cena, a nakłady będą malały, to wielu komiksów po prostu nie kupisz z żadnym rabatem.