Korzystając z sytuacji zrobię mały offtop i zapytam:
Dobra ta książka? Już parę razy widziałem ją na portalach sprzedażowych i zastanawiałem się nad zakupem.
Uważam, że warto przeczytać.
W pierwszym rozdziale autor definiuje gatunek. Zaczyna od prekursorów komiksu (typu tkanina z Bayeux). Omawia protokomiksy i początki gatunku. Skupia się na prasie amerykańskiej przełomu stuleci (Yellow Kid, The Katzenjammer Kids).
Kolejny, obszerny rozdział, omawia elementy języka komiksu. Komiks jako nowa świadomość wzrokowa. Charateryzuje typu bohaterów (generacje, rzeczywistość a mitologia, idee). Opisuje przestrzeń w narracji komiksowej: konwecje, kompozycje planszy, prespektywę, teksty, napisy, znaki, formy dymków, przestawienie ruchu i czasu. Wszystko ilustrowane jest odpowiednimi przekładami komiksów (kadry lub plansze). Przykłady komiksów to: Valentina Crepaxa, Krazy Kat, Dick Tracy Goulda, Flash Gordon, Batman Boba Kane, Fistaszki, prace Roberta Crumba, Najcenniejszy dar Andrzeja Mleczki, Little Nemo, Asterix, Tarzan, Prince Valiant Hala Fostera i inne.
W ostatnim rozdziale jest przedstawienie komiksu na tle kultury współczesnej. Komiks jako sztuka masowa.
Książka zawiera podstawowe informacje odnośnie sztuki komiksu.
Należy brać pod uwagę rok wydania książki (1985). Przez 40 lat w komiksie doszło sporo nowych aspektów (popularność mangi, wzrost zainteresowania graphic novel, dekompozycja superbohaterów).
Proponuje (jeśli nie masz) przczytać Zrozumieć komiks.