To co ma Kurc zrobić?
Wywalić kosmiczną cenę, aby jego komiksy były dostępne w dyskontach, za którą nikt nie kupi?
A może ma nawalić tyle nakładu (obniżając tym samym cenę), żeby po pół roku zwinął interes, bo go nie sprzeda?
Strategia ograniczonej dystrybucji jakoś zdaje egzamin w przypadku Studia Lain. Tam każdy wie, że jak nie kupi po premierze to może być problem. Może to jest rozwiązanie dla Kurca. Tym bardziej, że jak na razie to są wybrane tytuły.