Pamiętam jak w 2013 na forum gildii, ktoś kto zajmował się introligacją, stwierdził że reedycja Hachette Marvela to szycie na lata podczas gdy wydanie oryginalne Muchy to fuszerka. Oczywiście dotyczyło to tylko tego tomu Marvels, i nie pisał tego 8azyliszek, jeszcze wtedy nie pojawiał się na takich stronach.