Nie wiem, czy pomijanie Egmontu (czy w ogóle stricte rozrywkowej odnogi komiksowego rynku, czego pokłosiem może być brak zainteresowania ofertą naszego potentata) nazwałbym zakłamywaniem rzeczywistości. W gruncie rzeczy profilowanie, mniej lub bardziej świadome i metodyczne, praktykuje się na wszelkich portalach. Po pierwsze - nie sposób poznać wszystkiego, po drugie - rzadko kiedy czytelnicy zainteresowani są wszystkim. Stąd topki zwykle konstruowane są na bazie pewnego wycinka.
Myślę, że w tym przypadku, jak i w pewnie wielu innych, mamy do czynienia z wypadkową profilu wydawniczego i odgórnych założeń oraz umów i relacji z wydawcami. W sumie nie wiem co gorsze - pisanie z zasady tylko o tym, co z góry uważamy za interesujące, czy pisanie tylko o tych, którzy podeślą nam gratisa.
Prawdę mówiąc topka użytkowników forum jest dla stałych czytelników komiksu ciekawsza, niż jakikolwiek redakcyjny debeściak.