Ja to już ostatkiem sił tutaj walczę...
Przez Was robotę zawalam...
W domu nie zawsze można podejść do półek, w pracy to tylko googlowanie zostaje, więc np. rano przy podpowiedziach od kierpica myślałem, że kadry są z Praga Gada, ale odnośnie Resident Alien pomogło wpisanie w wyszukiwarkę:
brut 2009 imperial moet comics
(tak, to jest zagadka)
Tego komiksu nie mam, miałem kupić, ale chyba odpuszczę.
Żona każe mi albo pozbyć się części makulatury, albo wynająć jakiś magazyn, bo o powiększeniu metrażu do zamieszkanie nie ma co na razie marzyć... a po co mi komiksy, których nie mam pod ręką? Przecież w konkursie nie będę mógł wziąć udziału, bo jednak skaczę sobie czasem po regałach i coś udaje mi się znaleźć... Ciężkie życie kolekcjonera makulatury... (kotów nie mam i nie zamierzam mieć, ale kto wie, co przyniesie przyszłość i może córki wymuszą na człowieku posiadanie sierściucha?)